Po przejściach "duchowych" wróciłem do Pana. Tak już będzie do końca życia i Bóg Ojciec wie o naszych słabościach...czeka na zawołania o pomoc, ale garstka to czyni. Po upadku trzeba wstawać, a jest to pokazane na naszym ciele, bo człowiek wciąż wraca do spraw ziemskich, jest atakowany w snach, ma dysonans z żoną, która przejmuje się błahostkami, a ja jako lekarz stykam się codziennie z bezmiarem cierpień ludzkich (szczególnie w pogotowiu).

     W czasie przygotowywaniu się do wyjazdu na Mszę św. i do pracy moje oczy utknęły w św. Oczach Zbawiciela z Najświętszym Sercem! Padłem na tapczan z płaczem  z powodu wielkiego obdarowania (bezmiaru łask)!

    Nawet taka drobnostka, że przed wyjazdem ktoś wskazał mi brak prawego "stopu", co udało się zreperować w 10 minut (był sprytny mechanik). Z radości zapłaciłem jemu i jego uczniowi. To wszystko jest od Boga, przecież to biedny chłopak - 5 zł dla mnie to nic, a uczeń ze wsi, gdzie - w mojej ojczyźnie - szczególnie kwitnie bieda! 

     Z serca wyrwała się pieśń: "Idzie mój Pan. Idzie mój Pan, On teraz biegnie by spotkać mnie!" Radość nie trwała długo, bo podczas przejazdu na Mszę świętą znajomy inspektor-emeryt zjechał rowerem z chodnika wprost pod koła mojego samochodu!

- Założę się o 2 zł., że chwali pan śmierć nagłą...

    To wskazuje na fakt, że ewangelizować można zawsze i wszędzie! Ja chciałbym mówić o Bogu, o Panu Jezusie oraz woli Boga Ojca...

    Z serca wyrwała się pieśń: "Idzie mój pan, Idzie mój Pan, On teraz biegnie by spotkać mnie! ". Radość nie trwała długo, bo podczas przejazdu na mszę świętą znajomy inspektor emeryt zjechał rowerem z chodnika wprost pod koła samochodu!

- Założę się o 2 zł., że chwali pan śmierć nagłą...

    To wskazuje na fakt, że ewangelizować można wszędzie, zrozum wszędzie! Ja chciałbym mówić o Bogu, o Panu Jezusie, niebie oraz woli Boga Ojca...

Właśnie w Słowie (Rdz 32,23-33) Jakub przekazuje, że widział Boga "twarzą w Twarz". Łzy zalały oczy, ponieważ wróciło spojrzenie Pana Jezusa z Najświętszym Sercem. To przecież jest twarz mojego Boga, widzicie Mnie, mówił Jezus...to widzicie Boga Ojca!

    Lud wyobraża sobie Boga Ojca w czasie różnych cudów (na pewno tak jest w różnych religiach, a w islamie istnieje zakaz malowania twarzy ojca Najświętszego!), a przecież twarz Abba -  to oblicze Najświętszego Zbawiciela...ujawnione (Całun oraz Jezus Miłosierny).

     Potwierdza to psalmista (Ps 17,1-3.6-8.15): Gdy zmartwychwstanę, będę widział Boga

(..) Niech wyrok o mnie wyjdzie od Ciebie, Twoje oczy widzą to, co sprawiedliwe.
(..) Strzeż mnie jak źrenicy oka (..)".

    Właśnie Jezus głosił Ewangelię (Mt 4,23) oraz wyrzucał złe duchy i leczył chorych (Mt 9,32-37). "A widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza".

     Teraz płynie pieśń: "Nie bójcie się", a w moich oczach pojawiły się łzy. Po Eucharystii usiadłem na innym miejscu, które po chwilce zalał snop światła. Zaskoczony zostałem wbity w ławkę kościelną i popłakałem się! To sekundy - więcej nie wytrzyma nędzne ciało!

    W straszliwym upale pojechaliśmy na zakupy do Centrum Handlowego w Warszawie. Samochody pędzą jak oszalałe, każdy z nich łamie przepisy! Przed nami jechał wielki samochód ciężarowy załadowany, i jechał linią ciągłą, która była w środku jego kół!

    Zrobił niegrzeczność, abym wyprzedził, a za górką samochód stał na środku i skręcał w lewo! Hamowanie, krzyk żony, pisk opon ciężarowego i hamowanie innych! To była wyraźna pomoc Pana! Dobrze że wczoraj zreperowałem prawy stop! Nie ujrzysz tej pomocy bez łaski Pana! Przecież z tym brakiem stopu mogłem jeździć od dawna!

    W nocy, w śnie widziałem to w postaci symbolicznej zapory dla samochodów, jeden z nich próbował sforsować przeszkodę, ale nie udało się!

    W hali IKEA trafiłem na salon z kwiatami, gdzie ze łzami w oczach zawołałem: "Pani Jezu! Niech Cię błogosławi cały świat. Twoja miłość do nas jest nieogarniona, niemożliwa do pojęcia, a twoja opieka jest na wyciągnięcie ręki"...

                                                                                                                                     APeeL