Na Mszy świętej o 6:30 zostałem wstrząśnięty słowami czytań, ponieważ dzisiaj szczególnie lewica walczy z językiem nienawiści. Sam zobacz, co przekazał prorok oraz psalmista od Boga Ojca. Nie mam nic do dodania...opuściłem słowa dotyczące błogosławionych przez Pana!

      Prorok Jeremiasz (Jr 17,5-10): "Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku i który w ciele upatruje swą siłę, a od Pana odwraca swe serce. Jest on podobny do dzikiego krzaka na stepie (..) wybiera miejsca spalone na pustyni, ziemię słoną i bezludną. (..) Serce jest zdradliwsze niż wszystko inne (..) Ja, Pan, badam serce (..) bym mógł każdemu oddać stosownie do jego postępowania (..)"..

      Psalmista dodał (Ps 1,1-4.6): "Co innego grzesznicy: są jak plewa, którą wiatr rozmiata". Wymienił tutaj też: grono szyderców oraz występnych, których droga zaginie.

       Pan Jezus przestrzegł na przykładzie bogacza i biedaka, co nas czeka po śmierci. Skazani z tamtej strony chcieliby posłać kogoś dla naszego ostrzeżenia. Abraham odpowiedział mu (Ewangelia: Łk 16,19-31), że "między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać. (..) Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają. (..) Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą."

      Taka jest prawda, a wiem o tym po 40 latach kontaktów z ludźmi wszelkiej maści, w tym chorujących i zagrożonych śmiercią. Garstka interesuje się posiadaną duszą oraz życiem wiecznym.

     W mojej pracy w sercu miałem słabych, biednych, potrzebujących autentycznej pomocy (pisałem pisma na maszynie, wypełniałem dokładnie druki na rentę, wnioski do sanatorium i zaświadczenia do sądów i różnych urzędów). To była wielka łaska i radość z niesionej pomocy...

     Wieczorem towarzysząc grającym w piłkę nożną wołałem z płaczem za takie siostry i braci...to wielkie nieszczęście, bo za nic mają życie wieczne, pewni swego wpadną do Czeluści. Nawet trudno jest wyobrazić sobie cierpienia tych dusz oraz miejsce kaźni wiecznej. Im nie pomoże moja modlitwa, ale może odmienić los podobnego do mnie oraz przesunąć w Czyśćcu. Czy może być większe dobro na ziemi, ale potrzebujących wsparcia duchowego są całe nacje!

     Towarzysząc grającym w piłkę nożną przez 1.5 godziny wołałem do Boga Ojca w tej intencji oraz wczorajszej: za pragnących słodkiej zemsty. Chwilami straszliwy ból duchowy zalewał serce, w oczach kręciły się łzy...wprost szedłem z Panem Jezusem Via Dolorosa wśród szalejącego z nienawiści tłumu rodaków Zbawiciela...

                                                                                                                        APeeL

 

Aktualnie przepisałem...

16.05.1993(n) ZA SZKODZĄCYCH SWOIM DUSZOM...

      Na kończącym się dyżurze w pogotowiu miałem wyjazd o g. 6:00, a to czas na modlitwę "Anioł Pański" i część radosną różańca. Jakże piękne jest niebo rozzłocone słońcem za chmurami oraz "łąki umajone".

     Tak chciałbym wołać i chwalić Matkę Pana Jezusa! Jakże wielką radość wywołuje widoczny z oddali nasz kościół...dar Boga Ojca! Płyniemy karetką, a z radia płynie transmisja z jakiegoś kościoła ze słowami o narodzie wybranym, który trwa w odwróceniu od Boga Ojca.

      W tym czasie pobito starszego człowieka, a przy drodze blisko figury Matki Bożej spał pijany. To wprost dwa światy. Po powrocie z kieszeni wysunął się róg modlitw porannych, które odmówiłem na ławce, w słońcu i zieleni ze śpiewem ptaków.

     Serce zalał pokój z moim powtarzaniem zawołania: "Ojcze! Nie chcę Cię już więcej obrażać! Dziękuję za to, że dałeś mi wolność wyboru, dlatego świadomie opowiadam się za Tobą - przeciw Szatanowi! To zwodziciel i kłamca, który jest śmiertelnym wrogiem mojej duszy...szuka sposobności do niszczenia miłości i pokoju."

     Tak się właśnie stało po wejściu do domu. W wielkim smutku uciekłem do garażu, gdzie odmówiłem "Pod Twoją obronę" ze słowami "Twojemu Synowi mnie polecaj". Tak zacząłem odmawiać moją modlitwę przebłagalną. Przepłynęło obrazy pijanych na dyskotece i nas poróżnionych przez demona. Podczas "św. Poniżenia Pana Jezusa" z kazania radiowego popłyną słowa o Panu Jezusie zdeptanym i odrzuconym, uznanym za śmieć tego świata!

     W "Gazecie wyborczej" trafię na artykuł walczących z naszą wiarą i Kościołem świętym. Matka Prawdziwa sprawiła, że w zgodzie pojechaliśmy do mojego kościoła rodzinnego (25 km). Przed chwilką podobny przejazd proponował Szatan, ale do innego kościoła oraz na złość żonie! Z Królestwa Bożego doświadczają nas czyli pozwalają na ataki Szatana.

    Przy kościele zauważyłem figurę Matki Bożej, a łzy same cisnęły się do oczu. Tam zwrócił uwagę baner z napisem: "Beze Mnie nic uczynić nie możecie"!

      Wzrok zatrzymał też kielich z Eucharystią oraz Pan Jezus z Sercem (figura) i Matka Boża z Dzieciątkiem. W tym czasie św. Piotr powiedział (1 P 3,15-18), abyśmy zawsze mieli w sercach Chrystusa, bowiem został zabity, aby przyprowadzić nas do Boga Ojca!

    Psalmista dodał (Ps 66,1-7.16.20): "Niech cała ziemia chwali swego Pana (..) Przyjdźcie i słuchajcie mnie wszyscy, którzy boicie się Boga, opowiem, co uczynił mej duszy."

      Pan Jezus zapewnił (J 14,23): "Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go, i do niego przyjdziemy." Popłakałem się przy tych słowach, bo Zbawiciel przyjdzie do mnie z Bogiem Ojcem! W kazaniu radiowym i obecnym nie wspomniano o Szatanie! Jak walczyć z przeciwnikiem o którym nie mówi dowódca! Święta Hostia była w intencji tego dnia, a to całe zastępy ludzkie.

      Podczas powrotu zabrałem ponownie dziewczynkę z niezbornym chodem, ograniczoną umysłowo, a właśnie była ulewa. Zobacz, co mówi Pan: ona była u Mnie, a mającym Mercedesy i piękne wille nie jestem potrzebny!

     Uznałem, że powinno się zrobić ponowny spis wiernych i martwe dusze usunąć. Wielu podszywa się pod wierzących, a to bardzo groźni wrogowie Pana Jezusa. Jeszcze niedawno najwięksi mafiozi na Sycylii szli w pierwszych szeregach z kapłanem! 

      Dodatkowo wróciłem na nabożeństwo majowe, gdzie w oczekiwaniu skończyłem moją modlitwę przebłagalną...

                                                                                                                             APeeL