Dzisiaj przekażę - z godziny na godzinę - jak przebiega odczyt intencji modlitewnej z późniejszą modlitwą.
1. Po przebudzeniu o 5.00 miałem problem: czy jeszcze spać (nawet nastawiłem budzik) czy przygotować się do Mszy świętej o 7:00? Normalny człowiek powie: też ma gość problemy? Jednak jest to tzw. "decyzja chwilki" z całym ciągiem zdarzeń.
Przełóż to na decyzje: rodzin, wsi i miast, stolic i państw, Sejmu RP oraz na sojusze między krajami, a wreszcie cały świat, którego Księciem jest Szatan ze swoimi wysłannikami...Łotrami pierwszej kategorii mającymi radość z ludobójstwa i władzy.
2. Podczas wychodzenia z wanny napłynęła osoba Pana Jezusa, obnażonego na Golgocie w obecności swojej Matki! Według mnie było to najwyższe poniżenie Syna Bożego, który wiedział co się stanie, ale wytrwał do końca i dzięki temu możemy wracać do Ojczyzny Prawdziwej! Przez serce przepłynęła strzała miłości, a łzy zlały oczy.
3. Zapisałem głosem dłuższe przeżycie duchowe, a w tym czasie napłynęła w/w intencja.
4. Co do minuty zdążyłem na Mszę św. 7.00 i zdziwiony słuchałem Słowa Bożego. To zarazem było potwierdzenie prawidłowego odczytu "decyzji chwilki". Sam zobacz...
"Wszyscy naczelnicy Judy, kapłani i lud, mnożyli nieprawości, naśladując wszelkie obrzydliwości narodów pogańskich i bezczeszcząc świątynię, którą Pan poświęcił w Jerozolimie.
Pan, Bóg ich ojców, bez wytchnienia wysłał do nich swoich posłańców, albowiem litował się nad swym ludem i nad swym mieszkaniem. Oni jednak szydzili z Bożych wysłanników, lekceważyli ich słowa i wyśmiewali się z Jego proroków, aż wzmógł się gniew Pana na swój naród do tego stopnia, iż nie było już ocalenia.
Spalili też Chaldejczycy świątynię Bożą i zburzyli mury Jerozolimy, wszystkie jej pałace spalili ogniem i wzięli się do niszczenia wszystkich kosztownych sprzętów. Ocalałą spod miecza resztę król uprowadził do Babilonu i stali się niewolnikami jego i jego synów, aż do nadejścia panowania perskiego".
"Nad rzekami Babilonu siedzieliśmy i płakaliśmy wspominając Syjon.
Na topolach tamtej krainy zawiesiliśmy nasze harfy. (...)
Nasi gnębiciele żądali pieśni radosnej (...) Jakże możemy śpiewać pieśń Pańską w obcej krainie?"
Św. Paweł przekazał (Ef 2,4-10)..."Bóg, będąc bogaty w miłosierdzie (...)...nas, umarłych na skutek występków, razem z Chrystusem przywrócił do życia. Łaską bowiem jesteście zbawieni."
Natomiast Pan Jezus powiedział w Ewangelii (J 3,14-21), że: "światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła (...)".
5. Po zjednaniu z Duchowym Ciałem Pana Jezusa w Eucharystii ciało zalała ekstaza z długim trwaniem pokoju i słodyczy...także w ustach.
6. Podczas towarzyszenia grającym w piłkę nożną (11.15 - 13.00) odmawiałem moją modlitwę przebłagalną w intencji tego dnia...
7. Przed zapisem tego świadectwa wiary wzrok przykuł art. w "Gazecie warszawskiej" o mistrzu, Waldemarze Łysiaku, którego książki mam na półce: "Najgorszy" i "Alfabet Szulerów". Tak ostatecznie została potwierdzona intencja tego dnia...
APeeL