Powiem Ci, że Bóg Ojciec (Deus Abba) wszystko stwarza myślą. Nie dochodź tego i nie rozmyślaj, bo Szatan podsunie zapytanie: a kto stworzył Boga? Padniesz...bez łaski wiary!

     Masz rozum i sam widzisz, że przy 10% wykorzystania naszego centralnego układu nerwowego (cun) mamy już: sztuczną inteligencję, roboty pomagające w precyzyjnych operacjach, prześwietlamy człowieka na różne sposoby, widzimy, co jest po drugiej stronie naszej kulki w kosmosie, itd.

      Nie możemy porozumiewać się myślami, które zna tylko Stwórca naszych dusz. Nie ma do nich dostępu Szatan. Dlatego należy milczeć, aby nie znał naszych zamiarów. Zaraz zacznie się głupia dyskusja czy mamy w sobie tę nieśmiertelną cząstkę Boga Ojca. Znowu Szatan wyprowadzi każdego na manowce. Wejdź i posłuchaj, co uczynił z omnibusa duchowego Rafała Betlejewskiego (YouTube Sekielski i Betlejewski)?

     Na tym zesłaniu mamy problem, ponieważ ciało (psyche i soma) przyciąga ziemia, a prawdziwe Ja czyli dusza pragnie powrotu do Ojczyzny Niebieskiej. Nie mając takich doznań będziesz wszystko negował.

     Pojawi się następna rozterka dotycząca grzechu pierworodnego wynikającego z symbolicznego grzechu Ewy i Adama. Teologów nie zrozumiesz i znowu rozboli cię głowa ze stratą czasu, a jest to drugi dar Boga Ojca oprócz wolnej woli.

     Szatan jako upadły Archanioł zna prawdę, bo przy okazji tego zdarzenia został wygoniony raz na wieczność z Raju. Ja myślę, że to było "porwanie" dusz pragnących "prawdziwej" wolności. To jest pokazane na naszych buntujących się dzieciach, których wyganiamy "na swoje". Nieraz same uciekają i coś szukają...

     Pan nic nie ukrywa w przeciwieństwie do Księcia Tego Świata, który działa w najwyższej tajemnicy. Połącz wszystkie tajne służby, a ujrzysz jego "cicho-ciemność" ze szkodzenie "tym, co nie z nami".

     Na końcu mamy dar od Boga Ojca: w o l n ą  w o l ę, aby nie było zarzutu, że do czegoś jesteś zmuszany. Ten dar jest odbierany w momencie śmierci ciała czyli opuszczenia "prochu z prochu". Na ziemi odbierają go małpujący wiarę katolicka ("związek bratni") oraz w wiarach wymyślonych.

      Wolna wola sprawiła, że dzidzia Margaret (Gaja Hornby lub Maggie, właść. Małgorzata Jamroży), panienka z okienka dokonała apostazji i z tą radosną wiadomością pobiegła do bezbożnego w kraju katolickim "Super expressu". To przykład durnej decyzji, bo mówi, że "cały czas szuka w sobie duchowości". Nie widzi, że w tym czasie ma poczucie bycia boginką. 

     Z drugiej strony "Fakt" przekazuje relację aktorki Aldony Orman, która już drugi raz przeżyła śmierć kliniczną (podczas zabiegu operacyjnego). "Początek chyba u wszystkich jest taki sam, wychodzi się z ciała" i patrzy na wszystko z góry. "Nie ma strachu (...) czuje się dużą błogość i spokój". Później "przechodzi się jak gdyby do innego wymiaru. "Jest tunel, jest światło"...

                                    Tunel

     Ja wiem, że tak jest, a podobne doznania mam podczas zamiany ciała z duszą...w duszę z ciałem (ekstaza po Eucharystii). Nie wiesz, co masz czynić? Proś o wszystko Boga Ojca, a o wyjaśnianie spraw o których piszę Ducha Świętego...

      Na Mszy św. porannej aż do Komunii św. nie miałem żadnych przeżyć. Popłynęła sprawa ustanowienia przez Boga Ojca szabatu (naszej niedzieli), w psalmie padną słowa: "Nie będziesz miał obcego boga, cudzemu bogu nie będziesz się kłaniał".

     Pięknie zawsze pisze mój profesor teologii św. Paweł (2 Kor 4, 6-11), że Bóg Ojciec rozjaśnił nasze serca w poznaniu Jego Chwały. Nasza moc jest z Boga, a nie z nas samych. Wspomniał o naszym prześladowaniu: ciągle jesteśmy wydawani na śmierć z powodu Pana Jezusa!

       Przemiana nastąpiła podczas Eucharystii przy pieśni: "Jezu dobry i cichy serca pokornego...uczyń serce moje podobne do Twego". Wróciłem później na nabożeństwo do Serca Zbawiciela z litanią, procesją i błogosławieństwem Monstrancją.

      Ciekawe co robiłeś w tym dniu, a co nasz premier Donald Tusk, brat w wierze katolickiej? Czy uczestniczy w obowiązkowej Mszy św. i czy przystępuje do Stołu Pańskiego? Och! Przecież wiara to sprawa osobista, ale mamy dawać świadectwo, szczególnie cenne, gdy czyni to osoba wyniesiona do służenia całej nacji. Sprawa jest bardzo prosta: "bądź Wola Twoja" lub "róbta, co chceta" z propagowaniem bezbożnych ideologii ze Zgniłego Zachodu...

                                                                                                                     APeeL