W śnie spotkałem się ze zmarłym bratem, który miał pretensje i przeklinał. Wcześniej zacząłem pracę w przychodni (o 7:00), nawet płynęła sprawnie i z radością. Tam właśnie przybyli...jak się okaże w ramach później odczytanej intencji modlitewnej...
- córka z ojcem, inwalidą wojennym
- żona opiekująca się chorym małżonkiem
- oraz podobna posługująca niewidomemu małżonkowi przykutemu do łóżka...
Kogo trzeba pocieszałem, dawałem rady, a przy tym zapraszałem do kościoła...wskazując na życie po śmierci. Tobie doradzę, abyś zawsze w kłopotach uciekał się do Królestwa Niebieskiego: swojego Anioła Stróża, świętego imiennika, do Matki Pana Jezusa, a w sprawach bardzo ważnych (szczególnie duchowych) do Boga Ojca, Pana Jezusa i Ducha Świętego!
Udało się wyskoczyć do urzędu w sprawie rejestracji gabinetu prywatnego, bo teraz jako firma będę świadczył usługi dla pogotowia oraz badał kierowców.
W tym czasie "Super express" otworzył się na artykule o bogatym kolekcjonerze obrazów, który teraz buduje domy dla bezdomnych!
O 17:00 na Mszy świętej będzie przekaz proroka Izajasza (Iz 42,1-7) od Boga Ojca o Panu Jezusie: "On przyniesie narodom Prawo. (...) Nie zniechęci się ani nie załamie (...)". Przy tym będzie "światłością dla narodów", otworzy oczy niewidomym, wypuści "z więzienia tych, co mieszkają w ciemności".
Psalmista dorzuci ode mnie (Ps 27,1-3.13-14): "Pan moim światłem i zbawieniem moim, kogo miałbym się lękać? Natomiast Pan Jezus (w Ewangelii: J 12,1-11) odwiedził wskrzeszonego z martwych. Łazarza. Z tego powodu "Arcykapłani zatem postanowili stracić również łazarza, Gdyż wielu z jego powodu odłączyło się od Żydów i uwierzyło w Jezusa".
Po Eucharystii podjechałem pod mój krzyż, gdzie lampki płonęły, a kwiaty trzymały się. Popłynie modlitwa, a to będzie dzień także za żonę, która krząta się od rana.
Popłakałem się podczas oczekiwania na film o o. Pio, ponieważ czytano jego przeżycia. To "niewolnik konfesjonału"...w wielkim bólu będę kontynuował moją modlitwę. To niespodziewane przeżycie potwierdzające intencję. Jeszcze rano przepłynie to współcierpienie w zalanych miłością...
APeeL