Europejski Dzień Pamięci Ofiar Stalinizmu i Nazizmu

      W drodze na Mszę św. wieczorną pomyślałem o nieszczęśnikach, których objął pakt Ribbentrop-Mołotow (podpisany w nocy z 23 na 24 sierpnia 1939 r. w Moskwie): o nieagresji pomiędzy Związkiem Sowieckim a III Rzeszą

      Pakt ułatwił Hitlerowi atak na Polskę. Niemcy zajęły zachodnią część Polski i część Litwy. Była to szeroka współpraca wojsk III Rzeszy i Związku Sowieckiego. Natomiast 17 września uderzył na nas Związek Sowiecki... 28 września 1939 r. nastąpił czwarty rozbiór Polski.

                                                                 IV Rozb.Polski

                                                                         M-GCKiS w Choroszczy

     Natychmiast poznałem dzisiejszą intencję modlitewną, która zarazem obejmuje moją osobę, a także rodzinę. W czytaniu Słowa będzie niejasna wizja (Ez 37,1-14) dotycząca narodu wybranego.

    "Tak mówi Pan Bóg: Oto otwieram wasze groby i wydobywam was z grobów, ludu mój, i wiodę was do kraju Izraela, i poznacie, że Ja jestem Pan, gdy wasze groby otworzę i z grobów was wydobędę, ludu mój. Udzielę wam mego ducha po to, byście ożyli, i powiodę was do kraju waszego, i poznacie, że Ja, Pan, to powiedziałem i wykonam - mówi Pan Bóg."

      Psalmista wołał (Ps 107,2-9): "Chwalmy na wieki miłosierdzie Pana (...) Tak niech mówią odkupieni przez Pana", zebrani i zgromadzeni ze wszystkich stron świata, prowadzeni przez pustynię w głodzie i pragnieniu. Pomyślałem o takich nieszczęśnikach na całym świecie. Przez chwilkę wyobraź sobie tylko ich przesiedlanie.

      Na tym tle ujrzałem sytuację naszej ojczyzny. Pan premier Donald Tusk zalał naród obietnicami, których nie będzie mógł spełnić. Ponadto stał się inkwizytorem, a całkiem zapomniał o spisku z preziem Boleksławem ("noc teczek") przeciwko pierwszemu premierowi Janowi Olszewskiemu (5 czerwca 1992).

     Tak jest, gdy nie kochasz ojczyzny ziemskiej otrzymanej od Boga Ojca. To odskocznia, bo nie można oddzielić wiary katolickiej (Dekalogu) od Państwa, które ma być bezbożne! Kto i gdzie to ustalił? To są wytyczne Tajnej Władzy nad Światem (od Szatana).

   Po Eucharystii pragnąłem mówić o naszej wierze, co spełniło się. Później wracałem, krążąc po mieście z odmawianiem mojej modlitwy w intencji tego dnia.

     Dziwne, bo w telewizji trafiłem na spotkanie Donalda Tuska ze swoimi wyznawcami, którym mówił o najważniejszej obecnie sprawie czyli legalnym ludobójstwie (aborcji). Co mu się stało? Przecież jest katolikiem, jeszcze nie został objęty ekskomuniką.

                     Ołtarzyk domow Tuska

                             "Ołtarzyk" w domu Donalda Tuska podczas wyborów prezydenckich 2005.   

      Lubi podwyższenia, mikrofon z kazaniami od Szatana. Całkiem stacza się duchowo. Wielka szkoda, bo mógłby uczynić wiele dobra dla naszej ojczyzny współpracując ze wszystkiemu pragnącymi naszego dobra (przecież jest w koalicji z 5-ciu partiami).  Na ten moment pasują do niego Słowa Pana Jezusa ("Oczami Jezusa" C. A. Ames)...

     "Pomyślałem o tym, jak wielu ludzi w przyszłości będzie takimi jak Judasz. Będą przekonani, że się dla Mnie poświęcają, podczas gdy będzie im zależało tylko na własnej osobie. (...) Nieraz twierdzą, iż spełniają wolę Bożą. (...) Są przekonani, że Bóg pozostaje w centrum ich życia, a nie dostrzegają, że to nie Bóg jest dla nich najważniejszy, ale oni sami".   

     W drodze z wieczornej Mszy św. odmówiłem moją modlitwę...oprócz "św. Agonii Pana Jezusa na krzyżu". Dopiero następnego dnia będę wołał: "Boże mój! Jak wielką łaską jest współcierpienie z Panem Jezusem! Niech zostanę jak najdłużej na tym zesłaniu, bo modli się tylko garstka. Trzymaj mnie Boże tutaj, ile zechcesz!"

    Szczególny ból i płacz wywołało "opuszczenie Pana Jezusa na Golgocie", a to było szczególne cierpienie...z brakiem poczucia bliskości Boga. Pan Jezus przyjął to wszystko! Jakby na znak właśnie zaczęły bić dzwony kościelne...

                                                                                                                        APeeL

Aktualnie przepisano...

16.03.2001(pt)  ZA OFIARY LUDZKIEJ PODŁOŚCI...

     Po strasznej nocy, w poczuciu niewolniczej pracy, w smutku wyszedłem do Domu Pana, a w tym czasie przepływały wydarzenia ze świata: 

- Właśnie takiego poranka (16 marca 1978 r.) w środku Rzymu czerwone brygady dokonały zamachu na premiera Aldo Moro. Zwłoki znaleziono w bagażniku czerwonego Renault. Ciało było naszpikowane siedmioma kulami.

                                                             Aldo Moro

- W upale stoi porwany w Czeczeni samolot, a to piekło na ziemi

- Indie po trzęsieniu ziemi, Czeczenia, Ukraina, Palestyna...

    Płynie "Anioł Pański", a ból zalewa serce podczas pieśni o miłości i miłosierdziu Boga Ojca, który oddał nam swegoSsyna i to na pewną śmierć! Potwierdzi to zawołanie (J 3,16): Tak Bóg umiłował świat, że dał swojego Syna Jednorodzonego; każdy, kto w Niego wierzy, ma życie wieczne".Teraz, gdy przepisuję to po latach (23.08.2024 r.) serce ścisnął ból, a w łzy cisnęły się do oczu!

     W Słowie będzie przekaz (Rdz 37,3-4.12-13a.17b-28) o podstępnej próbie pozbycia się Józefa, umiłowanego syna Izraela, gdyż urodził się w jego podeszłym wieku. Zamiast wrzucenia do pustej studni sprzedali go kupcom Izmaelitom, idącym do Egiptu..

     Psalmista wołał (Ps 105,16-21): "Wspomnijcie cuda, które Pan Bóg zdziałał". Takim cudem było późniejsze uwolnienie go przez Boga Ojca.

     Natomiast Pan Jezus (Ewangelia: Mt 21,33-43.45-46) powiedział przypowieść o właścicielu winnicy i dzierżawcach, którzy zabijali przysyłanych po zapłatę. Zamordowali nawet jego syna. Padło pytanie: "Kiedy więc właściciel winnicy przyjdzie, co uczyni z owymi rolnikami? (...) Arcykapłani i faryzeusze, słuchając Jego przypowieści, poznali, że mówi o nich".

    To tajemnica Królestwa Niebieskiego! Z serca wyrwał się krzyk z wołaniem: "Tato! Tato! Tatusiu". Dziwisz się, ale naszym prawdziwym ojcem jest Deus Abba, a przez to wszyscy jesteśmy Jego dziećmi!

   Piszę to, a płyną obrazy okrutnego zabijania słoni w Kenii, które zagrażają mieszkańcom. Dziennikarka zorganizowała ich humanitarną likwidację. Ile różnego cierpienia jest na tym "łez padole".

     W piątki mam ścisłe posty w intencji pokoju na świecie i pracuje od 7.00 - 18.00...bez chwilki wytchnienia. W środku nawału trafiła się wizyta przedstawicieli firmy farmaceutycznej z którymi rozmawiałem o ludziach szlachetnych! Ja sam pomagam z całego serca i to z pragnieniem bezinteresowności.

     W TVN pokazano babcię, które przygarnęła rodzinę, a ta umieściła ją w domu Opieki Społecznej. W ręku mam "Gazetę Polską", gdzie Jan Maria Rokita rozpracował zbrodniczy system bolszewicki. Napłynęła osoba prymasa Stefana Wyszyńskiego i Jana Pawła II...prześladowanych. W intencji tego dnia popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego...z moim padnięciem.

     Jakże pięknie urządził to wszystko Stwórca. Ludzie szlachetni czyli prawi są wspaniali, bezinteresowni, sprawiedliwi. Tacy są w różnych dziedzinach naszego życia aż do przywódców państw! Z ostatnim pacjentem zeszło około 30-40 minut - aż czekały na nas sprzątaczki. Przypomniała się Msza św. z pęknięciem Eucharystii ("My" z Panem Jezusem)...

                                                                                                                     APeeL