Po przebudzeniu napłynęło moje zachowanie na kursie w Szczyrku, gdzie zmarnowałem łaskę szkolenia się, a w niedzielę bycia w jakimś kościele. W tym czasie upiłem się do nieprzytomności...mogłem nawet umrzeć.

     Łzy zalewały oczy, ponieważ Pan mnie ostatecznie ocalił! Doszło do odjęcia nałogu ponieważ, Szatan chciał mnie zabić. W takim stanie zrozumiesz nędzę tego świata, umiłowanie ciała (prochu), życia ziemskiego ("bańki mydlanej"). Z TVN popłyną obrazy "światowych rewolucji" oraz upadek programu "Wielki Brat".

       Popłyną czytania w których prorok Ozeasz zawoła od Boga Ojca (Oz 14,2-10): "Wróć, Izraelu, do Pana Boga twojego, upadłeś bowiem przez własną twą winę. Zabierzcie ze sobą słowa i nawróćcie się do Pana! Mówcie do Niego: Przebacz nam całą naszą winę, w ten sposób otrzymamy dobro za owoc naszych warg".

     Psalmista zawołał (Ps 81,6-11.14.17): "Ja jestem Bogiem, słuchaj głosu mego (...) Wołałeś w ucisku, a Ja cię ocaliłem. (...) Nie będziesz miał obcego boga, cudzemu bogu nie będziesz się kłaniał. Jam jest Pan, Bóg twój, który cię wywiódł z ziemi egipskiej".

       Natomiast w Ewangelii (Mk 12,28b-34) przesłuchiwano podchwytliwie Zbawiciela...w tym wypadku o najważniejsze przykazanie czyli: "Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą....a bliźniego jak siebie samego".

      Moje serce zalało dziękczynienie za przebaczenie moich win, a duszę miłość do Boga Ojca z bliskością Królestwa Bożego, które jest celem naszego życia! "Tato! Tatusiu! Chroń mnie jak swojej własności". Eucharystia pękła na pół ("My").

      Od rana trwała ciężka praca, ponieważ spotkała mnie niespodzianka: nie było dzisiaj kolegi. W tym nawale nawet przez chwilkę nie utraciłem mocy i chęci pomagania. Dodatkowo czułem pomoc z nieba, ponieważ trafiały się przypadki: ten do chirurga z zapaleniem wyrostka, a ta do szpitala, itd.

     Z radia popłynie relacja niewidomej, którą okradają (uczyniono to już 9 razy). Usłyszeli to więźniowie w niedalekiej odległości i ze swoich datków złożyli się na różne rzeczy dla poszkodowanej! Nawet teraz, gdy to przepisuję (28 sierpnia 2024 r.) mam łzy w oczach, bo przesuwają się bezrobotni i krzywdzący, którzy to naprawiają!

     Zobacz jak Stwórca ukazuje miłość do bliźniego...na ten temat mówili też więźniowie, którzy okradali innych! Skończyłem pracę w ciemności, a serce zalała wielka radość z upracowania i pomagania. Żonie na urodziny kupiłem pęk kwiatów, bo tyle lat ją dręczyłem. W TVN alkoholik (abstynent), naprawił się i wrócił do żony. Z innych programów popłyną informacje:

- sprawa zwrotu mienia

- zaległe pensje, stojące statki i zakłady

- wracający do porzuconych dzieci.

      To cierpienie jest nieskończone, a ja z ofiarami współcierpię. Padłem ledwie żywy i dopiero rano podziękowałem Najświętszemu Tacie za wczorajszą pomoc...

                                                                                                                                APeeL