Niedziela Misyjna
Na koniec dyżuru w pogotowiu wezwano mnie do ataku paniki. Dzisiaj, gdy to przepisuję samo to przeżyłem! Wejdź Szukaj): 14.08.2024(ś) ZA PRZESTRASZONYCH PRZEZ SZATANA...
Po wyjściu do karetki upadłem na śliskim chodniku (w slangu: "pokazałem buty"). Z powodu uderzenia bolał mnie nadgarstek oraz miałem krwiaka w okolicy łokcia. Mogłem doznać złamania...właśnie nasza pielęgniarka podobnie upadła i ma lewą rękę w gipsie...zastrzyku już nie zrobi.
Ile jest takich niebezpieczeństw. Właśnie na tym dyżurze wiozłem podobną ofiarę, a w izbie przyjęć oddziału ortopedycznego byłem świadkiem nastawiania złamanego przedramienia. Jutro sam trafię do chirurga w celu usunięcia krwiaka.
Przed kilkoma laty w takim śnie „do przodu” ujrzałem śmiertelny wypadek na przejściu dla pieszych pod naszym kościołem. Nie wiem jak to się dzieje, bo dokładnie widziałem szczegóły, a nawet twarz kościelnego, który tam przybył. Następnego dnia to zdarzyło się w mojej obecności.
Na Mszy św o 12.00 pięknie śpiewał chór, a w serce wpadły słowa: "wszystko wytrzymam z Tobą Matko".
Dom to wielka łaska z obiadem wśród bliskich...to namiastka Królestwa Bożego na ziemi. Wyszedłem odmówić moja modlitwę, a dzisiaj jest piękny dzień z łagodnym słońcem.
Wieczorem z telewizji popłyną informacje związane z dzisiejszą intencją...
- dziecko śmiertelnie zaczadziało w łazience i utopiło się, a rodzice w tym czasie byli w domu
- chłopczyk na rowerze został ciężko poszkodowany po potrąceniu przez panią w "Fiaciku"
- pożar zniszczył dom i spłonęli ludzie
- zatonięcie pływającego promu (wiele ofiar)
- straszliwe zderzenie na torach
- potrącenie przez samochód wysiadającego z tramwaju w Krakowie
- w pożarze domu w Oleśnicy spłonęło żywcem 6 osób
Ogarnij cały świat takich ofiar. Przepisuję to 24 września 2024, a właśnie pędzi karetka na sygnałach!
APeeL