Na Pasterce o północy padało jak na wiosnę - dużo ludzi, poszedłem do przodu, gdzie młodzieniec zajmował miejsce siedzące, nikt nie ustępował. Prorok Izajasz (Iz 9,1-3.5-6) zapowie, że narodzi się nam Dziecię, Syn dany przez Odwiecznego Ojca. "Wielkie będzie Jego panowanie w pokoju bez granic (...) odtąd i na wieki".

     Psalmista wołał w Ps 96: "Dziś się narodził się Chrystus Pan, Zbawiciel (...) Śpiewajcie Panu, sławcie Jego imię, każdego dnia głoście Jego zbawienie".

     W zawołaniu padną piękne słowa (Łk 2,10-11): "Zwiastuję wam radość wielką, dziś narodził się wam Zbawiciel, którym jest Jezus Chrystus".

    W Ewangelii Anioł Pański zalecił pasterzom, aby oddali pokłon Dziecinie i Matce! Podczas czytania i obrzędów byłem normalny. Dopiero Święty Chleb sprawił, że duszę zalała łączność ze Stwórcą. Sprawia to Ciało Duchowe Pana Jezusa zawarte w Komunii św.! Podczas tego zjednania łzy leciały na ziemię, a ja mam zespół suchego oka.

     Napłynął obraz globu ziemskiego z nędzą życia większości. Wojny, zabijanie, najważniejsze jest posiadanie. W tym czasie płynął śpiew chóru, a to przeniosło mnie w świat nadprzyrodzony, gdzie wszystko jest piękne i to niewyobrażalnie z wiecznym pokojem i szczęściem...po powrocie  naszych dusz do Stwórcy Wszechrzeczy!

     W Domu Pana mamy namiastkę nieba, chciałbym tutaj zostać, ale w tym czasie proboszcz składał wszystkim życzenia...w podtekście, że najważniejsze jest zdrowie ludzkie. Zdrowie to jeden z darów Boga Ojca, a ma trzy poziomy: duchowy, psychiczny oraz fizyczny.

    Ciało z wiekiem marnieje, a Pan Bóg mówi przez to, aby nie pokładać w nim ufności! Samo zdrowie fizyczne nie daje pokoju, który znowu dzieli się: na nasze poczucie pokoju oraz Pokój Boży, a tego nie można opisać i przekazać!

     Tutaj na ziemi sprawia go zjednanie z Panem Jezusem w Komunii świętej. Obrazowo przekażę, że jest to ojciec przytulający dzieciątko, taki jest jego pokój ziemski!

      Jutro w TV Planete o 20:45 będzie film "Jerozolima moja miłość". Tam według dzisiejszej intencji mówiono o miłości do Boga Ojca, to co wiem! Nasz rozum odrzuca wiarę, a dusza pragnie powrotu do Królestwa Bożego. To bój, który trwa pomiędzy Szatanem (złem) i Bogiem Ojcem (dobrem).

    Nie będziesz miał pokoju bez trzymania się Deus Abba, a właściwie chodzi o Pokój Boży. Droga jest prosta, bo wiara sprawia pokój i poczucie bezpieczeństwa! W żaden sposób nie można przekazać poczucia łączności z Bogiem Ojcem...tak jak nie można opisać naszej miłości ziemskiej.

     W codziennym życiu otrzymujemy tę łaskę w Eucharystii, nawet napływa wówczas dodatkowo moc duchowa, także ciała, ale nie taka jak u sportowców. Zarazem w Komunii św. doznajemy zjednania naszej duszy z Duchowym Ciałem Pana Jezusa! Jest mi przykro, że dla wielu Męka Pana Jezusa poszła na marne! Postępuj tak jakby Bóg istniał, mimo, że Go nie znasz! Pomoże ci w tym Duch Święty, ale trzeba zawołać.

    Jak mam ci opisać i przekazać moją miłość do Boga Ojca? W naszej wierze dominuje kult Pana Jezusa, Syna, który zresztą mówił: "kto widzi Mnie widzi Ojca". To Stwórca nas wszystkich, a uczynił to w Swojej Nieskończonej Mądrości i właśnie to jest zakryte przed mądrymi, którzy chcą wszystko pojąć przy pomocy swojego rozumu. Musisz zrozumieć, że Deus Abba jest dobry, sprawiedliwy i prawy. 

      Zarazem nieskończona jest Jego Mądrość, a nic nie jest zakryte, bo mamy już sztuczną inteligencję. Zważ na skomplikowaną budowę naszej komórki z chromosomami i genami (to jakby centra elektroniczne, zawiadujące ciałem). Przecież to samo jest w samochodzie. Zrozum, że Bóg Ojciec Jest i to w Trójcy Jedyny. Jest też Szatan, negowany i wyśmiewany...

                                                                                                                                     APeeL