Świętej Rodziny
Wczoraj wieczorem wzrok zatrzymywała figurka Pana Jezusa porcelanowego (prośba, abym nie pił alkoholu), Pan Jezus w koronie cierniowej (nie zadawał Zbawicielowi cierpienia i to szczególne jako idący za Nim)...na dodatek drewniana rzeźba św. Rodziny.
Później będzie film "Płonący wieżowiec" (USA 1974 roku) wg scenariusza na podstawie dwóch powieści zainspirowanych budową World Trade Center na początku lat 70.
W czasie przyjęcia z okazji otwarcia wieżowca dochodzi do pożaru w schowku na 81. piętrze. Ogień szybko się rozprzestrzeniał i dotarł do sali balowej na 135. piętrze, gdzie zgromadzonych jest trzysta osób.
Skusiły mnie dwie setki wódki oraz dużo piwa, którego nie lubię. Przegrałem bój i dodatkowo przed obecną Mszą św. wypiłem setkę. Z powodu upadku popłakałem się na chórze podczas śpiewanych kolęd, a później wstąpiłem do baru skąd przywieziono mnie nieprzytomnego do domu.
Każdy nałóg sprawia szkody dla psyche i soma oraz wyklucza życie duchowe. Nie możesz być uczestnikiem życia w wierze z dążeniem do świętości. Nałogi to straszliwe rakiety szatana, a chodzi w tym o zgubę naszej duszy.
Szatan wie, co oznaczają ekstazy (uniesienia duchowego po Eucharystii) i podsuwa wszystko, co małpuje te stany, ale w ciele. To wielkie nieszczęście...płaczesz wówczas z powodu swojej nędzy i marniejesz jako dziecko Boże balansując na granicy życia i śmierci. Jak masz kogoś takiego w rodzinie lub otoczeniu to wiesz o co chodzi.
Szatan chciał mnie zabić, ponieważ odkryłem tajemnicę jego działanie oraz jego "wyznawców". To ludzie w różny sposób omamieni: władzą, posiadaniem i przyjemnościami, a żaden bogacz nie może dotrzeć do Królestwa Bożego. Nawet nie wspomniałem o „spółkujących inaczej” lub despotach i tyranach, którzy dzisiaj są ujawniani dzięki mass-mediom.
Dzisiaj, gdy to przepisuję (24.12.2024) widzimy jego ofiarę, Asada tyrana z Syrii, który w wielkich dołach zakopywał „wrogów” ubijając ciała koparkę. Przypuszczał, że jego władza będzie trwała na wieki.
Bóg Ojciec w swojej wszechogarniającej miłości wprost mówi, że: "nie ma nic zakrytego, co nie jest odkryte". Musisz zrozumieć, że prorocy, bo ja jestem tylko zawołany, a tacy dotychczas mówią jednym językiem z psalmistą i podobnymi od początku stworzenia świata.
Ja nie wiem dlaczego dostaliśmy na własność kulkę w kosmosie? Nie dochodzę jak to było i każdego o to proszę , bo mamy dążyć do świętości i wrócić do Ojczyzny Prawdziwej. Czy możesz sobie wyobrazić jak tam jest?!
Szatan zna prawdę, bo został stamtąd wypędzony raz na zawsze. W to miejsce Budda podsuwa reinkarnację i uniesienia duchowe poprzez przyjmowanie różnych pozycji ciała (wyciszania się), a Prawda jest inna, bo przewagę duszy nad ciałem otrzymujemy po zjednaniu Panem Jezusem w Eucharystii!
Bardzo trudno jest pokonać zachcianki ciała fizycznego (każdy ma inne)...stąd różne sztuczki podsuwane przez Szatana (joga, miłość własna - narcyzm z bycia młodym i pięknym, itd). Szatan wie o tym i podsuwa reinkarnację. W jakim celu miałbym trwać tutaj?
Na ten czas padną słowa św. Pawła (Kol 3,12-21) nawołujące w postępowaniu jako dzieci Boże dążące do świętości. Jednak takich jest garstka...
Tutaj warto wspomnieć o fazach alkoholizmu: wstępnej (trwa latami), ostrzegawczej, ostrej (krytycznej) i chronicznej. WHO wymienia trzy: epizodyczne picie nadmierne, nawykowe picie nadmierne, nałóg alkoholowy...
Ja mam nałóg odjęty (ślepiec przejrzał, chromy wziął swoje łoże)...nie wiem dokładnie kiedy to się stało, ale dojdę tego dnia podczas przepisywania dziennika. Kiedyś trafiłem na posiedzenie AA, gdzie ofiary nałogu spowiadają się przed sobą, ale nawet nie pomyślą o zawołaniu do Boga Ojca. Mamy wolną wolę, nie wolno jej łamać, bo tak jest u towarzyszy "walki i pracy" oraz w islamie.
APeeL