Zapis tej intencji zacznę nietypowo...od końca dnia. Po wyjściu na Mszę świętą wieczorną o 17:00 spotkałem sąsiadów, którzy mieli kłopot z wjazdem do garażu, ponieważ źle ustawiłem się pod moim. Właścicielka musiała wezwać męża i była bardzo zdenerwowana, a ja właśnie przyszedłem... 

      Straciłem pokój tak potrzebny na Mszy świętej, a zarazem dochodziłem do wyjaśnienia "duchowości" tego zdarzenia. Podczas rozpraszającego szukania...przebiegł ten dzień mojego życia. Nagle z jasnością ujrzałem właściwą intencją modlitewną! Zobacz zestaw potwierdzających ją faktów!

1. Rano pełen zadziwienia stwierdziłem, że wszystkie moje pisma i to z załącznikami  -  wysłane do samorządu lekarskiego - zostały zatrzymane przez pocztę Chrome. A tak pytają: czy wierzysz nam? Zapraszają do oddania im wszystkich kodów!

    Dopiero dzisiaj zauważyłem, że u nich jest informacja przy pismach, które dochodzą: odebrane! Przy tych do samorządu żaden nie miał potwierdzenia, a to wyjaśniło moje zdziwienie, że mecenas nie otrzymała żadnego! Myślałem o winie Izby Lekarskiej, a to była prowokacja z robieniem ze mnie wariata.

     Wyobraź sobie, że jest to sprawa pilna, adresat nie daje potwierdzenia automatycznego, a ty nie wiesz, że jest taka informacja na samej poczcie. Ponadto w mojej obecności kasowali i przywracali istotne pismo z 20 załącznikami. Kiedyś napadli na mój komputer...skąd idą do nich rozkazy? Jak im udowodnisz przestępstwo, gdy nagle wszystko wyślą?

2. Później podjechałem do zakładu napraw sprzętu elektronicznego, ponieważ nie potrafiłem - ustawić na stałe błysku światła - podczas robienia zdjęć smartfonem. Trwało to 5 minut, a szef stwierdził, że zablokowałem mu wyjazd, a widział mnie w zakładzie. Tutaj chodziło też o "duchowość zdarzenia"!

3. Mój samochód nie mogłem ustawić odpowiednio pod garażem, ponieważ podjazd zablokował bus z innego miasta. Stoi tak już dwa tygodnie. Ponadto bałem się podjechać blisko drzwi garażu ze względu na poślizg.

4. Nie zmieniłem opon na zimowe, ponieważ podczas operacji przepukliny pachwinowej nie otwarto pojemniczka na wydzieliny z rany, wystąpił otorbiony krwiak z powikłaniami. Bałem się przestawiać wszystko w garażu i wynosić opony...

5. Przesunął się bezmiar wydarzeń z udziałem tych, którzy mają słuszne pretensje. Pokazuje to często program Polsatu "Państwo w państwie". Facet zrobił sobie biwak w parku miejskim, inny nęka żonę, która uciekła od niego (sadyzm), starsza pani jest napastowana przez sąsiada i w rozpaczy pragnie iść do domu starców, kasują samochody wpisując i podpisując dokumenty na pierwszego z brzegu człowieka. Musi zapłacić zaległe ubezpieczenie i nie może nigdzie znaleźć pomocy.

6.   Jeżeli masz coś takiego w swojej rodzinie, otoczeniu, w miejscu zamieszkania to rozumiesz o co chodzi.  Ogarnij cały świat, ale bliżej mamy naszą ojczyznę w której powinniśmy żyć w przyjaźni.

     Ile mamy dzikich zachowań ludzi na pozór normalnych, którzy rządzą, ale prawo mają za nic: ustawa równa się uchwała, decyzje podejmuje się jednoosobowo...po dyktatorsku, bo prawo przestrzegamy tak jak rozumiemy ("pieniędzy nie ma i nie będzie", itd.). 

     Gra słówek to jedna z metod działania Belzebuba (śmieszniej Belzebubela). Nie ujrzysz tego bez łaski wiary, błysku Światłości Niewidzialnej. Czy tak właśnie wygląda demokracja walcząca? 

       Na Mszy św. trwały rozproszenia, niewiele dotarło do mnie...tylko wypędzenie przez Pana Jezusa złego ducha! Eucharystia zwinęła się w kielich kwiatu, ale nie uzyskałem pełni pokoju, a po powrocie do domu padłem, ponieważ zesłabłem w ciele!

      Nawet nie mogłem wyjść na modlitwę, a była okazja, ponieważ piłkarze właśnie zaczęli mecz. Bardzo lubię wołać do Deus Abba na wolnej przestrzeni...nie potrafię modlić się w "czterech ścianach".

                                                                                                                                    APeeL

Aktualnie przepisano...

11. 02. 2000(pt)   ZA W SERCU ODDANYCH CHORYM...

Międzynarodowy Dzień Chorego.

     Pan dał łaskę dobrego snu od 22:00 do 5:30! Podczas przygotowywania się do wyjścia na Mszę świętą straszliwy ból przeszył serce. Napłynął obraz mojego uczestnictwa w programie telewizyjnym, gdzie mówię jak dziecko o Panu Jezusie! To błyski miłości, bo więcej nie wytrzymałoby nasze słabe serce. "Jezu! Ojcze! Najświętszy Tato! Dlaczego tylu jest oszukanych!?"

      W tym czasie w telewizji płynęła tęskna muzyka grecka. Dom Boży...kapłan zaczyna nabożeństwo od pieśń "Pójdź do Jezusa, do Nieba Bram, w Nim tylko szukaj pociechy tam". Z obdarowania łzy zalały oczy. "Patrzył" Pan Jezus Miłosierny i z obrazu wprost mówił do mnie: "Nie bój się! Ja Jestem!"

     Po wczorajszym złym dniu napłynęła bliskość Boga Ojca, a ja powtarzałem: "Tato! Jako lekarz  pragnę pracować tylko dla Pana Jezusa...tak jak Piotr, który był rybakiem". Serce zalało ufność - w tym nędznym i fałszywym świecie. Mignęła przeszłość - tak jak stare gazety!

       Święta Hostia złamała się na pół, a to oznacza "My" ze Zbawicielem. Pojawiła się radość zbawionego, nawet słodycz w ustach: "Kto się w opiekę odda Panu Swemu".

      W tym czasie psalmista wołał (Ps 81,10-15): "Jam jest Pan, Bóg twój, który cię wywiódł z ziemi egipskiej. (...) Gdyby mój lud Mnie posłuchał, a Izrael kroczył moimi drogami:natychmiast bym zgniótł ich wrogów i obrócił rękę na ich przeciwników".

      Na ten dzień Pan Jezus w Ewangelii (Mk 7,31-37) uzdrowił głuchoniemego...wziął go na bok, osobno od tłumu, włożył palce w jego uszy i śliną dotknął mu języka; a spojrzawszy w niebo, westchnął i rzekł do niego: "Effatha, to znaczy: Otwórz się!"

       Dziwisz się śmiesznej formie tego działania? Przecież Zbawiciel mógł to uczynić samą myślą, ale ludzie bez wiary potrzebują dowodu na cudowne działanie. Podobnie jest z Komunią Świętą czyli Duchowym Ciałem Pana Jezusa! Kto nie ma moich doznań z trudem uwierzy w ten fakt.

     Siostra Faustyna widziała wchodzącego Pana Jezusa w konsekrowaną św. Hostię. Mnie jest to niepotrzebne. Przekazuję Ci, że jest to Prawda. Nie będziesz miał moich przeżyć, tak jak żona, ale radość z twojego zawierzenia wywoła oklaski w Królestwie Bożym.

      Praca trwała od 7:00 do 18:30, bez wytchnienia, nawet na chwilkę nie mogłem wyjść z gabinetu. Wracałem do domu w ciemności. To był dzień oddania chorym...piszę o tym i płaczę.

    W DTV mówiono o dręczonych chorych, a Jurek Owsiak wskazał na biznesmena, który oszukał chore dzieci, ponieważ wylicytował Miga 21, ale wyMIGał się od zapłaty! Ja naprawdę oddałem dzisiaj swoje serce - jakże chciałbym mieć leki i dary do rozdawania, bo wielu jest słabych, biednych i udręczonych.

      Okaże się, że ta intencja będzie także za mnie...

                                                                                                                              APeeL