Dobrze, że wczoraj nie podszedłem do Eucharystii (poczucie nieczystości). Jest oczywiste, że w takich momentach Oszust podsuwa radę, że małe grzechy znosi zjednanie z Duchowym Ciałem Pana Jezusa. Jednak moją łaską jest mistyka eucharystyczna, a w sumieniu wiem, co oznacza "mały grzech".
Wyobraziłem sobie cierpienie Zbawiciela, który musi wejść do ciała nieczystego...szczególnie osoby zawołanej lub wybranej. Ponieważ pragnąłem oczyszczenia...dzisiaj zostałem obudzony na czas i w kościele trafiłem na mojego kapłana, który czekał w konfesjonale odmawiając różaniec.
Po otrzymaniu rozgrzeszenia padłem na kolana i tak trwałem...aż do Komunii św. za wczorajszy dzień. Popłakałem się dziękując Bogu Ojcu za prowadzenie. W sercu trwał pokój serca ze słodyczą w duszy oraz pragnieniem odosobnienia i milczenia.
Wieczorem wróciłem na czuwanie przed Monstrancją z litanią do Najświętszego Serca Pana Jezusa (zadaną pokutą).
PIXABY.COM.CCO
Pozostałem na Mszy świętej za ten dzień...
Św. Paweł przekaże zalecenia (Hbr 13, 1-8): "We czci niech będzie małżeństwo pod każdym względem i łoże nieskalane, gdyż rozpustników i cudzołożników osądzi Bóg".
Psalmista prosił Boga Ojca ode mnie (Ps 27,1.3.5.8-9): "Będę szukał oblicza Twego, Panie. Nie zakrywaj przede mną swojej twarzy. Nie odtrącaj w gniewie Twojego sługi, Ty jesteś moją pomocą, więc mnie nie odrzucaj".
W Ewangelii (Mk 6,14-29) Herod wtrącił do więzienia Jana Chrzciciela z powodu jego ostrzeżenia: "Nie wolno ci mieć żony twego brata. A Herodiada zawzięła się na niego (...) chwila sposobna nadeszła, kiedy Herod w dzień swoich urodzin wyprawił ucztę (...) córka Herodiady weszła i tańczyła, spodobała się Herodowi i współbiesiadnikom". Po obietnicy Heroda poprosiła o przyniesienie głowy uwięzionego Jana Chrzciciela. Sam zobacz, co sprawia rozpusta...
W tej intencji pasują obietnice przekazane św. Małgorzacie Alacoque przez Pana Jezusa dla czcicieli Jego Najświętszego Serca...
1. Dam im wszystkie łaski potrzebne w ich stanie.
2. Zgoda i pokój będą panowały w ich rodzinach.
3. Będę ich pocieszał we wszystkich ich strapieniach.
4. Będę ich bezpieczną ucieczką za życia, a szczególnie przy śmierci.
5. Wyleję obfite błogosławieństwa na wszystkie ich przedsięwzięcia.
6. Grzesznicy znajdą w mym Sercu źródło nieskończonego miłosierdzia.
7. Dusze oziębłe staną się gorliwymi.
8. Dusze gorliwe dojdą szybko do wysokiej doskonałości.
9. Błogosławić będę domy, w których obraz mego Serca będzie umieszczony i czczony.
10. Kapłanom dam moc kruszenia serc najzatwardzialszych.
11. Imiona tych, co rozszerzać będą to nabożeństwo, będą zapisane w mym Sercu i na zawsze w Nim pozostaną.
12. Przyrzekam w nadmiarze miłosierdzia Serca mojego, że wszechmocna miłość moja udzieli tym wszystkim, którzy komunikować będą w pierwsze piątki przez dziewięć miesięcy z rzędu, łaskę pokuty ostatecznej, że nie umrą w stanie niełaski mojej ani bez sakramentów i że Serce moje stanie się dla nich bezpieczną ucieczką w godzinę śmierci.
APeeL
Aktualnie przepisano...
29.01.2000(s) ZA WZYWAJĄCYCH BOŻEGO RATUNKU...
Ciężko, nie chce się wstać. Pocałowałem Twarz Zbawiciela, a z "Prawdziwego Życia w Bogu" (t. 1 str. 372) Pan Jezus zapyta:
- Czy potrzebujesz mojej pomocy? Pobiegnę ku tobie.
- Potrzeba ci odwagi? Dam ci moją siłę!
(...) Pozwól mi być z tobą samym, żyj dla Mnie! "
Łzy zalały oczy, a w tym czasie w ręku znajdzie się książeczka "Lenin" oraz kupione "Nie". To wrogowie własnego Stwórcy ich dusz!
Od Ołtarza św. padną słowa czytań...
Z księgi Samuela (2 Sm 12,1-7a.10-17), gdzie prorok Natan przekazał królowi Dawidowi od Boga Ojca, którego zlekceważył i złamał Prawo Boże, że: miecz nie oddali się od jego domu na wieki, ponieważ wziął sobie żonę Uriasza Chetyty za małżonkę". Z jego domu wyjdzie nieszczęście, "żony zaś twoje zabiorę (...) syn, który ci się urodzi, na pewno umrze".
Psalmista znowu wołał ode mnie (Ps 51,12-17): "Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste i odnów we mnie moc ducha.
Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Mk 4,35-41) spał w tyle łodzi na wezgłowiu, a gdy zerwał się wicher uczniowie zbudzili Go z zarzutem: "Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?" Pan uciszył wicher i zapytał ich: "Czemu tak bojaźliwi jesteście? Jakże wam brak wiary?"
W kościele zauważyłem mojego kapłana, który nie mógł klękać z powodu choroby przyczepu ścięgnistego (dałem mu blokadę). Właśnie zatrzymał się i pięknie ukłonił się przed ołtarzem. Poprosiłem Pana dodatkowo o pomoc dla niego.
Zarazem moje serce w miłosnej rozłące zawołało: "Niech będzie chwała i cześć i uwielbienie Ojcu Wszechmogącemu! Ojcze! Tato!" To sekundowe błyski wyrywające się ze środka serca i duszy! Szczyt bólu dopełniła pieśń: "Nie było miejsca dla Ciebie"...musiałem obcierać twarz zalaną łzami aż wstydziłem się podejść do Komunii świętej!
Niepotrzebnie przyjąłem dyżur w pogotowiu, bo już o 8.00 pędziliśmy do umierającej babuszki...przejeżdżając obok figury Matki Najświętszej przy cmentarzu. Jakże pragnąłem modlitwy, ale nie znałem intencji! Ciężko chorą przekazałem karetce "R".
W to miejsce trafiłem do 90-latka. Podobna sytuacja, ale pomógł zastrzyk. Tak poznałem intencję tego dnia, a właśnie z Domu Pomocy Społecznej zabrałem umierające dzieciątko z zapaleniem płuc. Wzrok przykuł obraz Pana Jezusa Miłosiernego.
W sercu pojawił się ból typu wieńcowego, ponieważ nadchodzi wyż z wiatrem, a wówczas zdarzają się straszne wypadki, pojawiają się udary i zawały oraz zgony. Kolega z karetki "R" załatwił wypadek...przejechanego przez własny samochód ciężarowy!
Ja trafię do jego zrozpaczonej żony! "Panie Jezu! Zmiłuj się!" Piszę to, a z telewizji płynie informacja o porzuconym przez matkę trzyletnim Damianie, którego zostawiła w pociągu. Natomiast Ochojska relacjonowała pomoc udzielaną rodzicom w Czeczeni. Popłyną też ataki sowietów, którzy pokazują swoją siłę! Pan ich rozliczy!
Jeździliśmy cały czas i to na sygnałach, a często ktoś pchał się na trzeciego! Chciałem spożyć obiad, ale zerwali do napadu migotania przedsionków. Musiałem zabrać chorego do szpitala, gdzie przyjęto go po oporach. Teraz trafiłem do rolnika ze złamaniem uda, a to oznacza koniec jego pracy. Pomogę mu później wypełnić zaświadczenie.
Natomiast "Medycyna praktyczna" otworzyła się na artykule o samobójczym życiu biznesmena, który nigdy nie ma urlopu, pali papierosy i ma nadwagę z nieleczonym nadciśnieniem. Z włączonej telewizji popłynie obraz zabijania człowieka! Jeszcze audycja o życiu kierowcy wyścigowego, a to grozi wypadkami i zagrożeniem życia.
Koniec tego potwornego dnia, a personel, który otrzymał butelkę zaprasza do libacji. "Panie ratuj"! APeeL