Przełamałem niechęć do wstania i wyszedłem na spotkanie z Panem Jezusem, a serce zalało wielkie pragnienie modlitwy. Przykrość, bo zapomniałem mojego różańca i ulubionego krzyżyka (drzewo w metalu). Zawsze trzymam go w ręku...

    Sufita Elkana miał dwie żony: Peninnę z dziećmi i bezdzietną Anna, którą faworyzował, bo bardziej ją miłował...czym zasmucał rywalkę. Tak działo się przez wiele lat. Ile razy szła do świątyni Pana, dokuczała jej (...)  Anna więc płakała i nie jadła (...)".1 Sm 1, 1-8

    Po Komunii św. całkowicie odmieniło się moje serce. Pozostałem w kościele i odmówiłem litanię do Najśw. Serca Pana Jezusa. W wielkim pokoju i z krzykiem serca wracałem do domu: „Panie Jezu! Słodki Królu mojego serca! Zbawicielu drogi! Boże mój, który jesteś w Niebie”.

  Zły podsunął mi "kolędę": poczta, kiosk, sklep, apteka, hurtownia z mydłem i powidłem oraz  wędlinami, gdzie kupiłem...kawałek pasztetu! Zobacz jak diabeł niszczy spotkanie z Bogiem, ale jestem winien sam sobie, bo po Mszy św. trzeba pozostać z Panem i to na modlitwie.

     W drodze na Mszę św. wieczorną wołałem w intencji dnia. Św. Hostia rozpłynęła się w ustach. Dalej trwała modlitwa, którą skończyłem w domu przy świecy. Nie mogłem dojść do siebie, bo wielki jest rozłam w narodzie nawet...w sprawie intronizacji Pana Jezusa na Króla Polski.

    Alicja Majewska pięknie śpiewała „Ojcze nasz”, ale zniknęła całkowicie z pogańskich mass-mediów. Taki jest los Polaków katolików. Jakże Bóg mi wszystko ukazuje! 

    Właśnie wybuch konflikt pomiędzy prokuratorem cywilnym i wojskowym, a ten, który wykrył mafię w wojsku postrzelił się na konferencji prasowej.

    W tv oglądałem program „Państwo w państwie”, gdzie pokazano krzywdy Polaków. Taką mamy obecnie ojczyznę. Dziwne, bo w starych zapisach „wyskoczył” mój list, który napisałem do rodziny w W-wie nękanej przez właściciela kamienicy, aby się wyprowadzili. 

    „Pragnę zwrócić się do Was ze słowami pocieszenia. Pan Bóg zna wasze problemy, a ja popłakałem się. Komuniści nadal są przy władzy i udają >demokratów<. Podzielony naród gnębi się lub nagradza (dziedziczenie) do 3 pokolenia! Proszę po spowiedzi i Komunii św. to cierpienie uświęć czyli przekazać na ręce Matki Bożej w intencji pokoju na świecie". 

    Szczególną przykrość sprawiają mi - pyszni i skłonni do kłamstwa - posłowie: Stefan Niesiołowski oraz Paweł Olszewski z PO do którego napisałem:

                                                                    Panie Pawle!

    Od dawna zastanawiałem się dlaczego Pan jest tak tendencyjny. Czy Pan naprawdę tak wszystko widzi (to byłoby dziwne, bo jest Pan inteligentny)? Myślę, że Pan specjalnie został postawiony na miejscu zamordowanego w zamachu posła Sebastiana Karpiniuka, który już wszystko wie po drugiej stronie. 

   Pan Donald Tusk z wrogami mojej ojczyzny pozwolił na rozróby w Święto Niepodległości, a Pan wskazuje na prawicową ekstremę z zasłoniętymi twarzami.

  Bardzo Pana proszę, aby przestał Pan widzieć wrogów w braciach Polakach. Ja nie należę do żadnej partii, ale Pana tendencyjność jest porażająca. Posła obowiązuje przecież służenie wszystkim Polakom, a nie własnej partii.

     Na blogu Janusza Palikota napisałem, że kwitnie nam państwo pogańskie. Tak jest, gdy ludzie wierzą w siebie (pycha), a on takim przewodzi. Jeżeli nie ma Boga to nie ma Prawa i Prawdy. Dzielicie Polaków na dobrych (niewierzących i walczących z kościołem, europejczyków) i złych (patriotów oraz otumaniony ciemnogród, który został przestraszony piekłem i dlatego daje na tacę)?

    "Zapowiedział Pan uderzenie w telewizję "Trwam" i radio 'Maryja", bo razi Pana Głos Boga i Jego Matki. Właśnie zbieramy podpisy, aby Dworaki nie rozpanoszyły się całkowicie. Niech Pan przyłączy się do wykluczonych, do rodaków z Polski B. Niech Pan zacznie służyć wszystkim Polakom, bo obecnie deprecjonuje Pan dar Boga...wolną ojczyznę".

    Polaków szczególnie dzielą prywatne stacje telewizyjne (Polsat, TVN i Super Stacja), gdzie preferuje się zachowania pogańskie. W „Krzywym zwierciadle” Kuba Wątły bez żenady poniża katolików i szydzi z naszej wiary.

   Nawet wyśmiano cudowne wylądowanie pilota Wrony...jakby ktoś oczekiwał na upadek tego samolotu („zobaczcie na czym i jak latają Polacy, a mają pretensję o Smoleńsk”).

    Szkoda, że zapominamy o powiedzeniu: „Pan Bóg łączy, a diabeł dzieli”.                  APEL