Z ciężkiego snu o typie eksterioryzacji zerwał mnie budzik. Po pokonaniu ciała wyszedłem z radością w sercu, a dodatkowo pojawiło się słońce i ciepło oraz poczucie pokoju w naszej ojczyźnie danej z nieba.

     Przy kościele przywitał mnie piękny zapach! Niedaleko jest piekarnia, ale chodzi o elementy Królestwa Bożego...już tutaj, na ziemi! Dodatkowo cieszy fakt, że Pan sprawił przez „Solidarność”, że rozdano Polakom mieszkania. Właśnie wczoraj kilkoma głosami przeszła taka ustawa! Sprawiedliwości stało się zadość!

    Popłyną słowa proroka Izajasza (Iz 6.1-8), który ujrzał „Pana siedzącego na wysokim i wyniosłym tronie” (musisz to przeczytać). W tej intencji chodzi o zmazanie naszej winy. Tam, do proroka przyleciał jeden z serafinów i dotknął ust proroka węglem, „który kleszczami wziął z ołtarza”. Przy tym rzekł: „twoja wina jest zmazana, zgładzony twój grzech”.

     Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Mt 10,24-33) w kilku zdaniach wypowiedział cały sens naszej wiary. Czekają nas różne prześladowania, ale mamy się nie bać.

     „Co mówię wam w ciemności, powtarzajcie na świetle, a co słyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach! Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą”.(…) 

      Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie". Popłakałem się po Eucharystii i nie chciało się opuścić świątyni, bo moja wina jest zmazana, zgładzony mój grzech.

      Dzisiaj mam dyżur w pogotowiu. Po zmienniku trudno było wywietrzyć straszny zapach. Mam dokonać zapisków i to się udało do 9:00, a później się zaczęło:

- pędzimy do zawału , ale zostaliśmy zawróceni do nieprzytomnej na przystanku, ale tam był napad padaczki

- koleżanka wezwała karetkę do twojego pacjenta, zamiast zlecić transport

- kolega był u mojej chorej z udarem i zapisał jej środek przeciwwymiotny, musiałem zawieźć ją do szpitala, ponieważ była nieprzytomna

- jeszcze pacjent z sercem i zapaleniem płuc, a to jest stan zagr zagrażający jego życiu

- jeszcze transport dwóch pacjentów bliskich śmierci!

       W tym czasie będę odmawiał modlitwę przebłagalną w intencji tego dnia. Jak wielka jest radość wołania do Boga Ojca w bólu serca i duszy. Podczas odmawiania Drogi Krzyżowej wzrok zatrzymywały remonty domów oraz punkty sprzedaży materiałów budowlanych. Dopiero teraz wiem dlaczego w ręku miałem "Nie" Urbana, ponieważ pisano tam o wypłacie odszkodowań dla robotników przymusowych.

      Teraz jesteśmy u młodej z cukrzycą, która przedawkowała insulinę. Uratowała ją matka podając cukier. Już czas na koronkę do Miłosierdzia Bożego, a od 17:30 stało się cisza. W telewizji pokazano wizerunek Pana Jezusa z Najświętszym Sercem w Chinach! W tym czasie będę odmawiał sw. Agonię Pana Jezusa z koronką do 5-u św. Ran.

       Przybyli chorzy potrzebujący naprawy: dzieciątko znajomego ze złamaniem ręki, skręcona noga, ciało obce w oku. Niepotrzebnie kupiłem wódkę dla personelu. Ból zalał serce, ponieważ w ten sposób obraziłem Pana Jezusa. Przepraszałem kilka razy i jeszcze nigdy tak nie żałowałem uczynionego zła. Przyrzekłem, że nigdy nie będę pomagał innym w piciu alkoholu...

                                                                                                                          APeeL