Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana
W poniedziałek, tuż po przebudzeniu poprosiłem Boga Ojca o błogosławieństwo w tym tygodniu. Zobacz tylko przebieg tego dnia mojego życia..
1. Od 4.00 – 6.00 (co do minuty, a jest to zawsze znak od Boga) zapisałem wczorajsza świadectwo wiary: za ofiary bałwochwalstwa. To nieskończony ciąg, bo jutro św. Paweł wspomni o zwiedzionych przez boga tego świata, a w moim sercu pojawili się opętani przez władzę czciciele UE z ich wysłannikiem Donaldem Tuskiem. ..w przekazie telewizyjnym Borys Budka patrzył na niego jak na obraz święty. To wdzięczność za wyniesienie (władza, komfort, czucie się lepszym i kasa)…
2. Zdążyłem na spotkanie z Panem Jezusem, ponieważ mam już zreperowany samochód (właśnie w poniedziałek wymieniono pompę paliwową). W kościele wzrok zatrzymał piękny wizerunek Pana Jezusa (niewyraźny, bo w przedsionku nie było włączone światło, a jestem słaby w obsłudze smartfona).
W https://www.pustyniawmiescie.pl/czytania pod tą datą będą inne czytania. Tak dziwnie została podana dzisiejsza intencja modlitewna...jakże pasująca do właśnie rozpoczętej wojny pomiędzy Izraelem i Iranem! Zważ na drogi Boga Ojca, bo myślałem zgodnie z właściwą Ewangelią o mnie, jako posłanym...
W tym Słowie będzie nauka św. Pawła (2 Kor 3,15-4, 1,3-6): „My wszyscy (…) wpatrujemy się w jasność Pańską (...) za sprawą Ducha Pańskiego (…). Przeto (…) nie upadamy na duchu. (…) Albowiem Bóg (…) zabłysnął w naszych sercach (…)”.
Mój profesor mówi językiem mistyka mistyków...nieprzydatnym dla normalnie wierzących, a ja przekładam to „z polskiego na nasze”. Obaj wiemy, że jest to działanie Ducha Świętego, którego wizerunek zatrzymał wzrok na tablicy przed kościołem. Poprosiłem o pomoc w zapisie tego świadectwa wiary...
Na ten czas psalmista wołał ode mnie (Ps 85, 9-14), że słucham się Boga Ojca, który „ogłasza pokój ludowi i świętym swoim”. Przypomniał się gołąbek, który zerwał się przy ruszaniu samochodem…
Dalej będzie zalecenie, abyśmy się wzajemnie miłowali, bo Pan nas umiłował”, a ja dodam, że jesteśmy Jego dziećmi, braćmi (J 13,34). Pan Jezus w Ewangelii (Mt 5,20-26) dodał, że „powiedziano przodkom: Nie zabijaj (…) A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi”.
Eucharystia zwinęła się jako pokarm dla żniwiarza (tutaj na Poletku Pana Boga), a to oznaczało czekające na mnie wydarzenia…
3. Po powrocie nie poszedłem spać, ale przygotowałem do edycji 11 zaległych zapisów z pomocą Anioła Stróża...potrafię odczytać jego natchnienia wypowiadane w jednym słowie.
4. Później był cały ciąg zdarzeń: zeszło z zapłatami za funkcjonowanie strony, dobrze, że pomaga w tym żona, w przychodni, gdzie trafiłem...kolega podpisał mi zaświadczenie, które mu wydrukowałem (zestaw schorzeń) z informacją, że nie mam przeciwwskazań do wykonania zabiegu operacyjnego.
Przy okazji pobrałem bezpłatne recepty na dwa leki (koszt ok. 70 zł). Kolega nie chciał wydać skierowania żonie do okulisty, bo jej nie zarejestrowałem, a to było działanie Pana. Wskazał bowiem na prywatną poradnię, a tam ktoś zrezygnował z przyjęcia przez okulistkę, która właśnie przyjmowała tego dnia. W przychodni musiałaby czekać do września...
5. Na nabożeństwie do Najświętszego Serca Pana Jezusa o 17.30 zdziwiłem się jasnością duchową w zawołaniach do Zbawiciela.
6. Po powrocie towarzyszyłem grającym w piłkę nożną - odmawiając w tak potrzebnym mi ruchu - moją modlitwę przebłagalną: za ofiary bałwochwalstwa (1.5 godz.)...
7. Tuż przed edycją tego świadectwa (13.06. 2025 g. 15.) s. Faustyna „mówiła” przez radio „Maryja” o światłości otrzymywanej przez dusze wybrane…
APeeL