Wspomnienie św. Faustyny Kowalskiej, zakonnicy
Oprócz codziennej udręki w ciągu dnia...w czasie snu prowadzę normalne życie z różnymi cierpieniami. Przygotowywałem się do wcześniejszej pracy, ponieważ później mam dyżur, a wczoraj byłem już na Mszy świętej za ten dzień.
O 7:00 pod drzwiami przychodni czekało już czterech pacjentów, ale to był spokojny dzień. Ostatnia pacjentka prosiła o zaświadczenie do zabiegu In vitro. Nie zgadza się na to nasza wiara. Z jednej strony niewiasty są za „róbta, co chceta” (przerywają ciąże, a na starość pragną dziecka). Teraz, gdy to przepisuję znajomy, który grał w piłkę z wnuczkiem...dwa razy podkreślił, że to jego synek.
Zapytałem czy jest katolikiem, nie wiedziałem, że to dziecko chyba powstało tą metodą?
- A co robić, gdy ktoś zapragnie bardzo mieć takiego dziecko?
- A ja mam chęć na sąsiadkę.
Uciekł oburzony i wprost zatykał sobie uszy, gdy mówiłem o zarodkach w które są wcielane dusze, a które są „przechowywane” w lodówkach! To nowoczesne ludobójstwo.
Nie znałem intencji modlitewnej, ale przepływały obrazy…
- zapłodnienie pozaustrojowe
- alkoholik potrącony przez samochód, mógł zginąć
- modlitwy za zmarłych
- „Super express” donosił o wypadku na trasie Katowickiej (w mgle, 30 samochodów, ranni i zabici)
- kolega psychiatra - ateista, który wyśmiewa Prawdę, którą głoszę.
Na wyjeździe karetką mijaliśmy krzyże i kapliczki, w polu obok krów skubiących trawę leżała zdechła sztuka! Załatwiłem dwie babcie...jedna złamała sobie szyjkę stawu biodrowego (97 lat). Zabrałem ją do szpitala, a w drodze trafiliśmy na kota zżerającego gołębia. Pragnienie, ból głowy...przekazałem udrękę tego dnia na ręce MB Pokoju.
Podczas powrotu przejeżdżaliśmy obok mojego krzyża. Przepłynął cały świat ginących bez Boga Ojca i Pana Jezusa! W tym czasie wzrok zatrzymała szczypawka złapana przez małego pająka! Chodząc po placu przy pogotowiu odmówiłem trzy razy koronkę do Miłosierdzia Bożego za ginących bez Pana, a jest to śmierć typu zwierzęcego! W ręku znajdzie się "NIE" Jerzego Urbana chwalące się X-tą rocznicą powstania pisma, a zarazem tak długim obrażenia naszej wiary. Pielęgniarce mówiłem o duszy, ale ci ludzie uważają, że nie mają tego wiecznego ciała.
APeeL