Dzień zacząłem od pracy w przychodni, jakoś szło, ale nie mogłem wyjść, ponieważ ciągle wpadali. O 15:00 nie znałem intencji, ale z telewizji popłyną informacje o uwolnieniu R. Zagórnego, który wysypywał zboże i za to został uwięziony (jego uwolnienia pragnęli rolnicy).

     Przepłynie cały świat pragnących uwolnienia:

- od Czeczenów walczących z Sowietami

- poprzez uwięzionych w palących się samochodach i budynkach

- zablokowanych życiowo

- zesłani pragnący uwolnienia do RP z Kazachstanu

- na końcu są ci, którzy mają poczucie uwięzienia w ciele.

      Po przebudzeniu napłynęła osoba s. Faustynki, która pragnęła powrotu do Królestwa Niebieskiego! Wzrok zatrzymał obraz ożywionego Łazarza!

     Na Mszy świętej w czytaniu będzie ostrzeżenie przez św. Pawła dla pragnących powrotu do Królestwa Bożego (Ef 2,1-10): „I wy byliście umarłymi na skutek waszych występków i grzechów, w których żyliście niegdyś według doczesnego sposobu tego świata (synach buntu)”. Dodał, że „Łaską bowiem jesteście zbawieni”.

      Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Łk 12,13-21) powiedział do skłóconych: „Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś opływa [we wszystko], życie jego nie jest zależne od jego mienia”.              Wspomniał też słowa Boga Ojca do bogacza: „Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował? Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty przed Bogiem”.

     Komunia święta pękła na pół, a to znowu zapowiedź jakiegoś cierpienia z ochroną Pana Jezusa. Wyszedłem z nabożeństwa różańcowego, krążyłem, napadła mnie chęć uczynienia dobra czyli zmycia naczyń za żonę, a ona nie lubi tego, bo czynię to niedokładnie...właśnie wpadła z krzykiem.

     Z telewizji napłyną obrazy narkomanów, ilu z nich pragnienie uwolnienia. W smutku zawołałem: "Tato! Ojcze!"...                                   

                                                                                                        APeeL