Na wczorajszym dyżurze w pogotowiu cała noc była przespana, dlatego zacząłem pracę wcześniej w przychodni już od 6:20, ponieważ pragnąłem być u koleżanki stomatolog, Nie udało się, nawet nie mogłem zejść na obiad do stołówki i wyjść z pracy.
W domu po chwilce snu żona zbudziła mnie na Mszę świętą, a planowałem zapalić lampkę pod krzyżem Pana Jezusa. Serce rozrywała pieśń o słowach dotyczących miłosierdzia Zbawiciela w stosunku do Magdaleny (chyba z wczorajszej Ewangelii).
Popłakałem się przy zawołaniu: "bądź miłosiernym mnie grzesznemu". Dodatkowy płacz wywołał śpiew grupy dziewcząt z gitarą i słowami o tym, że "zrywam się i biegnę do Ciebie, Jezu"!
Tak było dzisiaj, właśnie ze mną! Zerwałem się po przebudzeniu i biegłem na spotkanie z moim Zbawicielem!
W czytaniach będzie wspomnienie wybranego przez Boga Ojca Abrama ze zmienionym imieniem na Abraham. To miało być i jest przymierze wieczne z przekazaniem narodowi wybranemu ojczyzny ziemskiej.
Dzisiaj nie ma tam już Boga Ojca, zamordowali oczekiwanego Zbawiciela, nadal czekają na takiego, a program w komputerze może odpowiedzieć, że Jezus Chrystus był Synem Bożym (Bogiem-Człowiekiem). Nawet taki tytuł mają przekazy w objawieniu osobistym (Mari Valtorta: „Poemat Boga-Człowieka”)...
Jednak naród wybrany zlisił się, co wypowiedział im Pan Jezus w Ewangelii (J 8,51-59):
- Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli kto zachowa moją naukę, nie zazna śmierci na wieki.
- Rzekli do Niego Żydzi: Teraz wiemy, że jesteś opętany. Abraham umarł i prorocy - a Ty mówisz: Jeśli kto zachowa moją naukę, ten śmierci nie zazna na wieki. (...)Kim Ty siebie czynisz? ‘
- Jeżeli Ja sam siebie otaczam chwałą, chwała moja jest niczym. Ale jest Ojciec mój, który Mnie chwałą otacza, o którym wy mówicie: Jest naszym Bogiem, ale wy Go nie znacie. Ja Go jednak znam.
Porwali więc kamienie, aby je rzucić na Niego. Jezus jednak ukrył się i wyszedł ze świątyni. Na ten moment w ręku znalazł się w/w „Poemat Boga Człowieka” (Ks. druga, część druga), który otworzyłem na „chybił trafił” (str. 197), wzrok przykuły słowa Stwórcy: „Ja jestem Panem, twoim Bogiem”. „Jedna z Moich myśli daje ci to, inna to odbiera. Nie ma potężniejsze armii ani obrony, która pozwoliłaby ci umknąć przed Moja wolą”.
Na tę chwilkę, s. Faustyna mówiła o Bogu Ojcu, który jest złączony z każdym z nas, ale my tego nie zauważamy. Tak było właśnie dzisiaj, gdy to przepisuję (13.09.2025 r.), ponieważ Eucharystia ułożyła się pionowo i to wzdłuż jamy ustnej, co oznacza „My”, a wówczas obecność Deus Abba zalewa moją dusze. Nawet mam moc do przepisywania zaległych świadectw...
APeeL