W miejscu mojego zatrudnienia znajduje się: przychodnia, pogotowie ratunkowe oraz oddział wewnętrzny (raczej izba lekarska, ponieważ kolega nie ma specjalizacji). Jeżeli jest brak dyżurnego w pogotowiu lub pana ordynatora biegną do mnie, „chłopca do bicia”, niewolnika systemu.

      Kiedyś z tego powodu zwolniłem się i siedziałem w domu dwa miesiące. Nie wiedziałem, że wówczas nie mogę mieć dyżurów w pogotowie, mogłem zostać zwolniony, ale czuwała nade mną Opatrzność Boża. Przecież przerwałem także składkę zdrowotną do ZUS-u, a później musiałem wystąpić o uznanie tego czasu, bo był przerwany ciąg, ważny do później wypłaty przed przejściem na emeryturę. Mógł uczynić to prezes ZUS-u!

      Ile nieszczęść czeka na nas, gdy buntujemy się przeciwko swojemu losowi! Widzę to wszystko podczas przepisywania tego świadectwa. Zważ na zmęczenie Zbawiciela, który szedł przez Izrael do Jerozolimy i wszędzie napadali Go potrzebujący uzdrowienia. Dzisiaj trwał pośpiech przed poranną Mszą święta, ponieważ pracuję od 7:00 do 18:00. Od Ołtarza św. popłynie słowo...

1. Bóg przekazał prorokowi słowa do władców tego świata, dalej aktualne (Ez 28,1-10): „Ponieważ serce twoje stało się wyniosłe, powiedziałeś: "Ja jestem Bogiem*, ja zasiadam na Boskiej stolicy, w sercu mórz" - a przecież ty jesteś tylko człowiekiem a nie Bogiem, i rozum swój chciałeś mieć równy rozumowi Bożemu. (…) nagromadziłeś złota i srebra w swoich skarbcach”. Pan przekazał, że zginie z Jego Woli: „zepchną cię do dołu, i umrzesz śmiercią nagłą”... z ręki cudzoziemców!

2. W Ewangelia (Mt 19,23-30) będzie ostrzeżenie dla bogacza, któremu będzie trudno wejść do Królestwa Niebieskiego.

      Miałem tylko krótką przerwę na obiad...w której załatwiłem wizytę u umierającej z powodu nowotworu. Mimo dzisiejszego zastępstwa nie było ludzi, a to sprawiło, że mogłem zapisać zaległe świadectwa wiary. Jakby na potwierdzenie tej intencji ostatnim pacjentem był kapłan, który zastępuje, tego który porzucił sutannę!

      W drodze do domu z kasety w samochodzie popłynie melodia, która pasuje do rocznicy naszego ślubu (17 sierpnia), gdzie Eleni będzie śpiewała: „Ten jeden dzień spośród innych dni w pamięci mej na zawsze tkwi (tak, to dotyczy naszego ślubu zamknij). Nasz najpiękniejszy dzień, serca drgnień, czułych słów. Jak kolorowy sen wspomni mgłę (…) powraca znów (...) właśnie dziś, że właśnie tu”.

    Tak, ten dzień będzie przekazany w prezencie! Tak uczyniłem. Żona także dała mi podarunek od Boga: wygrała po rozwiązaniu krzyżówki felietony Pietrzaka, który pisze w „Solidarności”! Ten dzień spędziliśmy duchowo, ponieważ jutro w pracy muszę zastąpić koleżankę będącą na urlopie. 

                                                                                                                                                                    APeeL