Św. Rodziny…
We wstępie do tej intencji przekażę informację dotyczącą: ludzkich zwierząt i zwierząt ludzkich, którą wywołali miłośnicy piesków i kotków. Ja miłuję cały świat stworzony przez Boga Ojca, co jest wynikiem Jego nieprzeniknionej mądrości. W tym jest wszechogarniająca Miłość Stwórcy do całej ludzkości.
W tyg. „Wprost” dali wywiad z prof. Jerzym Bralczykiem, który wywołał oburzenie braci i sióstr, ponieważ jako językoznawca stwierdził, że zwierzęta zdychają. Dałem tam poniższy komentarz, którego nie zamieścili!
„Jako lekarz, mistyk świecki dodam istotny problem. Właśnie dyskutowałem na ten temat z 50-letnią córką. Wskazałem na duszę, której nie ma cały świat ożywiony poza nami stworzonymi na podobieństwo Boga Objawionego, a nie wymyślonego. Dlatego Jego Syn przybył do nas w postaci człowieka. Córka powiedziała od demona, że "mieszam łaskę wiary z wiedzą”, w tym wypadku biologią.
Profesor nie wskazał na to w swojej obronie, ponieważ jest specjalistą w pewnej dziedzinie. W pracy lekarzy jest określenie: specjalista wie wszystko o niczym, a lekarz ogólny nic o wszystkim. Sednem jest dusza ludzka, doskonałe ciało duchowe, które jest wcielane przez Boga Ojca w momencie naszego poczęcia”. Zobacz to na rycinie…z mojej witryny.

Na Mszy św. nie miałam większych przeżyć. W serce wpadły tylko słowa…
1. Psalmu 128(127): „Szczęśliwy człowiek, który służy Panu i chodzi Jego drogami (...) Tak będzie błogosławiony”...
2. Św. Paweł wymienił wszystko to, co prowadzi nas do świętości (Kol 3,12-21): „Jako wybrańcy Boży, ś w i ę c i i umiłowani, obleczcie się w serdeczne miłosierdzie (…)”. Wpisz w wyszukiwarce i przeczytaj, a zobaczysz jak trudna jest droga do świętości…
Później trafię na słowa o drodze do świętości mistyczki s. Teresy z Lisieux, która wskazała na słowa Pana Jezusa: „Podnieście oczy i zobaczcie”...chodzi o puste mieszkania w Królestwie Bożym, żniwo wielkie, a robotników mało. Nam trudno jest pojąć ból Serca Zbawiciela z powodu zagłady dusz ludzkich.
Niespodziewanie zauważyłem, że trwa mecz piłkarzy na pobliskim boisku, gdzie modlę w ruchu przez czas gry (1.5 godz.). Wybiegłem z domu z gorącą kawą w małej butelce...myślałem o modlitwie za żonę, ponieważ jest to wspomnienie Świętej Rodziny.
Jednak po wyjściu z wielką mocą napłynęło poczucie obecności Boga Ojca...łzy zalały oczy, a z mojej duszy popłynęło wołanie uwielbienia...jakby w litanii: „Boże Ojcze! Święty Świętych, dobry, sprawiedliwy, miłujący nas miłością miłosierną, piękny w Światłości Niewidzialnej, czekający na nasz powrót, nie pamiętający naszych grzechów za które przepraszamy i żałujemy, jakże cierpisz Panie z powodu naszej zagłady”...
W tym momencie zrozumiałem psalmistę, który podobnie wołał jako przekazujący uwielbienie Stwórcy przez Ducha Świętego! Później dorzucę błagalną prośbę o ocalenie naszej ojczyzny, wyprostowanie podziałów oraz powstrzymanie brata Wowy przed pragnieniem zrównania nas z ziemią. "Cóż to dla Ciebie. Boże Ojcze"!?
Jednak najważniejsze była natchnienie, że mam wołać w intencji dążących do świętości, których spotykają różne przeszkody! Popłakałem się, płynęła moja modlitwa, która jest na witrynie, a są to długie zawołania w których ofiarowuję Bogu Ojcu poszczególne cierpienia Pana Jezusa przez Serce Matki Bożej za objętych intencją, w tym wypadku także za mnie!
Niektóre zdarzenia dotyczące męczeństwa Pana Jezusa powtarzałem w uniesieniu dziesięciokrotnie: obnażenie Pana Jezusa na Golgocie, poczucie opuszczenia na krzyżu, sam moment śmierci ze słowami Pana: "w Twoje Ręce oddaję duszę i ducha Mego". Wszystko zakończyło dziesięciokrotne ofiarowanie przebicia św. Boku Zbawiciela z koronką do Pięciu Świętych Ran!
Chwilami serce chciało pęknąć, a z oczu płynęły łzy. Tak wielkie uniesienie duchowe z niewyobrażalnym współcierpieniem z Bogiem Ojcem sprawiło całkowite wyczerpanie ciała fizycznego. Padłem w pięciogodzinny sen! Nie zmarnuj mojego świadectwa wiary, ponieważ jest to namacalny dowód duchowy Prawdy naszej wiary świętej, objawionej, a nie wymyślonej.
Jak masz jakieś wątpliwości, to nie rozwiązuj ich swoim rozumem, bo wpadniesz w pułapkę upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji...w czynieniu zła! Dowodem jest brat Wowa, który tuż przed śmiercią pragnie stać się wielki, ale nie wie, że jest to od Przeciwnika Boga Ojca…
APeeL