Ofiarowanie Pańskie

MB Gromnicznej

oświecać; sprawiać, że coś jest dobrze widoczne.

    Szykuję się na mszę poranną, a żona czyta mi książkę „Miłość i wygnanie” Singera;

<< W naszym domu przyjście Mesjasza traktowano nadzwyczaj dosłownie (...) Najpierw rozlegnie się głos rogu baraniego. Dąć weń będzie prorok Eliasz (...) obwieszczając nowinę:

    „Dla świata nastało odkupienie! Dla świata nastało zbawienie”. Wszyscy krzywdziciele i wrogowie Izraela zginą, a pozostaną przy życiu tylko dobrzy goje, których przywilejem stanie się teraz służenie Żydom. >>

    Autor wątpił w to już we wczesnym dzieciństwie, a goje mówili mu (...) że Żydzi są grzeszną rasą i że w Dzień Sądu zostaną skazani na wieczne potępienie za to, że  nie przyjęli Jezusa (...)”.*

    Komentuję to rozumowanie...jak w transie; Żydzi są rozczarowani Bogiem, którego winią za istniejące zło, bo przecież miało być Królestwo Boże na ziemi, a  jesteśmy na zesłaniu w obozie Szatana.

    Błędnie uznali, ze Zbawiciel przyjdzie tylko do narodu wybranego. Nie rozpoznali jak Symeon czasu. Zbawiciel przybył jak Bóg-człowiek, którego nie uznają do dnia dzisiejszego.

    Jezus otworzył Niebo, a Królestwo Niebieskie jest, ale w nas. To  Mistyczne Ciało Jezusa. To Kościół z pokarmem na drogę; Komunią Św.! Nie wierzą w Niebo, a przez to w istnienie duszy. Tyle cudów, a oni chcą Egiptu. 

    W ciemności jadę z gromnicą do Przybytku Pańskiego. Przy wejściu wzrok pada na białą figurę MB Fatimskiej. Niepokalanie. Świętość. Wzrok zatrzymuje znak Boga; Alfa i Omega z promieniami oraz kielich w ręku celebransa. Podczas święcenia gromnic nie miałem szczęścia...żadna kropla wody nie padła na mnie. 

    Dzisiaj zaczyna się nasze uwolnienie od „tego, który dzierżył władzę nad śmiercią, to jest diabła”. Hbr 2, 14-18. Psalmista woła Ps 24(23) 9-10; „(...) unieście się odwieczne podwoje, aby mógł wkroczyć Król chwały. (...) Pan Zastępów (...)”.

    W Ew. Łk 2, 22-40 padają słowa; „(...) żył w Jerozolimie człowiek, imieniem Symeon (...) Jemu Duch Św. objawił, że nie ujrzy śmierci, aż nie zobaczy Mesjasza Pańskiego (...) Za natchnieniem więc Ducha przyszedł do świątyni. (...) błogosławił Boga i mówił:

   <<moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował wobec wszystkich (...) światło na oświecenie pogan (...) znak, któremu sprzeciwiać się będą (...)>> W tej właśnie chwilce podeszła też prorokini Anna  „(...) sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim (...)”.

    Pokój i słodycz zalały serce, a siostra Faustyna na ten moment powie; „Dziś konam za Bogiem. Tęsknota ogarnęła całą duszę moją. Jak strasznie czuję, że jestem na  w y g n a n i u”. Ja też tak czuję i to rozstanie koi Ciało Zbawiciela jak w pieśni; „Chrystus Pan karmi nas Swoim Świętym Ciałem”.

    Wiara jest niedostępna poznaniu zmysłowemu. Nauka bada wszystko to, co nieznane; biopol, pole energetyczne, aureola…wyładowanie koronowe (tak jak na obrazach świętych). Marnieje teoria ewolucji, bo uczeni radzieccy (!) stwierdzili, że wszystkie kobiety pochodzi od jednej niewiasty (Ewy).

    Trudno też wytłumaczyć jak rozwijał się narządu echolokacji u nietoperza. Czy widziałeś kiedyś ucho u sowy? To „dziura do mózgu”...słyszy bicie serca myszy! Widzi „lornetowo” w nocy i leci bezszelestnie, w ofiarę uderza błyskawicznie, a szpony nie mogą się otworzyć.

    Cuda, cuda, cuda Pana. Takim cudem jest także modlitwa (rozmowa z Bogiem), a tutaj z Matką, do Której wołam;

  „Matko Najświętsza! Dziękuje  za całe Twoje życie i za wszystkie Twoje udręki, które poświęciłaś także dla mnie.

  Królowo Nieba i Ziemi! Dziękuję za Pana Jezusa.

  Podziękuj Synowi Swemu za Jego Mękę dla mojego zbawienia.

  Matko Najświętsza! Niepokalana Królowo Anielska! Święta wszystkich świętych!

  Dziękuję za wszystkie łaski i za ten dzień.

  Święty Michale Archaniele chroń.

  Bądź z nami Ojcze!”

    To wyrwało się z duszy „w 5 minut” pod Centrum Handlowym. Moja modlitwa w intencji tego dnia popłynie później, bo wypoczynek ziemski (przejazdy i zakupy) jest bardzo męczący...               APEL   

* Wyd. Dolnośląskie-Wrocław 1991 str.36-37