Popielec
W śnie pojawił się zmarły kolega, który jest synonimem nadużywania władzy i bezprawia. Dzisiaj zarejestruję od rana tych, którzy potrzebują ukorzenia przed Bogiem.
1. Kraj katolicki, a w TVN nawet nie wspomniano o dzisiejszym korzeniu się grzeszników. Redaktorek Jarek Kuźniar, który ma zwyczaj wołania: „O! Jezu”, Marta Kuligowska i pogodynka „żartowali” jak u cioci na imieninach. Pokazano też dyktatora-głupka z Korei Północnej. Coś żenującego.
2. W TVN Style w ramach „duchowości” dano spotkanie z niewiastami „widzącymi” duchy oraz szamana wyciągającego z ludzi złą energię...nawet zapalił tubkę papierowa w uchu redaktorki i chodził z zapaloną świeczką. Coś makabrycznego.
3. Nieugięci w sadyzmie koledzy antykrzyżowcy z Izby Lekarskiej w W-wie...jak oni spędzają okres Wielkiego Postu i co czynią udając katolików? Właśnie żądam od Ministerstwa Zdrowia zbadania jak przestrzegali rozporządzenie, które dokładnie określa badanie lekarza przez lekarzy!
4. Piszę, a uzdrowiciel Zbigniew Nowak z Podkowy przekazuje moc poprzez wodę...sam też wypoczywa w kontakcie z wodą, której falowanie daje mu ukojenie. Zapomniał biedak całkowicie o duszy...
5. Napłynęła postać bożka - tow. Putina opętanego władzą nad światem z pragnieniem odbudowania „imperium”...po wymordowaniu wszystkich i spaleniu ziemi. Właśnie pokazują zniszczone przez nich Debalcewo na Ukrainie („miasto widmo”). TVN z demoniczną lubością szerzy apoteozę wojny...
6. Największy ból wywołują ludzie dobrzy, którym nic nie brakuje i bez żadnego powodu odwrócili się od Boga. Prosiłem wielu, dawałem świadectwo wiary, ale trafiałem na zamknięte serca. Właśnie spotkałem znajomych i zdecydowanie powiedziałem, że będą mieli kłopoty po śmierci, bo nie przygotowują się do odejścia z tego świata.
Na ten moment Pan mówi przez proroka: „Nawróćcie się do Mnie całym swym sercem, przez post i płacz, i lament (...) zarządźcie święty post, ogłoście zgromadzenie. Zbierzcie lud, zwołajcie świętą społeczność, zgromadźcie starców, zbierzcie dzieci (...) Między przedsionkiem a ołtarzem niechaj płaczą kapłani, słudzy Pana!” Jl2, 12-18
Psalmista woła (Ps 51): „Zmiłuj się, Panie, bo jesteśmy grzeszni”, a św. Paweł prosi: „W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem”. 2 Kor 5, 20- 6,2
Natomiast Pan Jezus ostrzega, aby „uczynków pobożnych” nie wykonywać na pokaz: nie chwalić się jałmużną, w czasie postów nie być posępnymi obłudnikami, a modlić się w sercu („izdebce”). To jest błędnie rozumiane, że niepotrzebny jest Kościół święty. Dzisiaj nikt nie chwali się uczynkami pobożnymi, a ludzie wstydzą się wiary w Boga. Mt 6, 1-6. 16-18
Popłakałem się podczas podchodzenia do kapłana z popiołem. Padłem na kolana i przeżegnałem się, a łzy zalały oczy. Przypomniały się szatańskie słowa Putina, który wczoraj na Węgrzech mówił o pokoju i o tym, że źle się znosi napad przez mocniejszego.
To mentalność demoniczna. Trzeba wołać do Boga o jego ukarania już tutaj. Proszę każdego, który to czyta, aby zawołał do Nieba, przyjął jakieś cierpienie i powiedział „Panie! pomieszaj szyki temu barbarzyńcy”. Najbardziej przykre jest to, że u nas ma wielu wyznawców...także wśród katolików!
Po Eucharystii, która ułożyła się w woalkę, a nie wiem co to oznacza prosiłem Boga o to, aby rzucił tego barbarzyńcę na kolana...tak jak naszego premiera w Smoleńsku.
W wielkim uniesieniu wołałem do Boga i czułem Jego obecność, a zarazem napływały osoby nikczemników, którzy mają przyjemność z krzywdzenia innych.
Przebieg tego dnia wyjaśnił dlaczego Pan Jezus dał mi do ręki większy krzyżyk. Tak, bo pracowałem bez wytchnienia przez 10 godzin i w wielkim bólu odmówiłem moją modlitwę. APEL