Z trudem odczytałem dzisiejszą intencję, bo szatan nie lubi, gdy odsłaniamy kulisy jego działania, a w Świetle Bożym jasno widać podłości bestii przypominające w świecie widzialnym...działanie sowieckich służb specjalnych. Cel: szkodzić...jak trzeba to także swoim.

    Dziennikarzowi, który ujawnił ciemne interesy połamano ręce i nogi oraz stłuczono głowę. Świat widzialny i niewidzialny jest zmieszany tak, jak życie wewnętrzne i zewnętrzne każdego człowieka.

    W kościele patrzę w uniesieniu na wizerunek Boga Ojca i słucham braci odważnie idących na śmierć za wiarę, których król chciał zmusić do złamania nakazów Pana:

   "Jesteśmy (...) gotowi raczej zginąć aniżeli przekroczyć ojczyste prawo (...) w Bogu pokładamy nadzieję, że znowu przez Niego będziemy wskrzeszeni". 

    Trzeci brat sam wysunął język, a ręce wyciągnął bez obawy i mężnie powiedział: "Z nieba je otrzymałem, ale dla Jego praw nimi gardzę, a spodziewam się, że od Niego ponownie je otrzymam". 2 Mch 7, 1-2. 9-14

   Pan Jezus wyjaśnia: „(...) uznani (...) za godnych udziału w świecie przyszłym i w powstaniu z martwych (...) są równi aniołom i są dziećmi Bożymi, będąc uczestnikami zmartwychwstania. (...) Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych; wszyscy bowiem dla Niego żyją". Łk 20, 27-38

   Kapłan pięknie mówi o Bogu, życiu wiecznym, naszej odpowiedzialności przed Panem, a zarazem o „mądrusiach”, którzy wymyślają bajki i sieją zamęt w głowach ludzi. To wprost materiał na wykład „naukowy” o Królestwie Niebieskim.

 W ramach intencji oglądałem:

- akcję gaszenia palących się cystern z ropą i gazem (katastrofa kolejowa w Białymstoku)  

- działanie elitarnej ekipy ratowniczej podczas gaszenia wybuchu na ruchomej platformie wiertniczej w Zatoce Meksykańskiej...

- działania policji w 12 milionowej metropolii (Daka)

- relację z obrad Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

  Po odczycie intencji wszystko stało się jasne:

1. Bracia oddający życie za wiarę ocalili swoje dusze. Właśnie wspominają kapłana zamęczonego przez komunistów na Węgrzech: nie chciał zgodzić się na utworzenie kościoła „narodowego” (u nas: polsko-katolickiego).

2. W Świebodzinie zakończono budowę największej na świecie figury Pana Jezusa Króla Wszechświata...to dzieło życia proboszcza tamtejszej parafii p.w. Miłosierdzia Bożego ks. Sylwestra Zawadzkiego.

3. W TV oglądałem reportaż o egzorcyzmowaniu opętanych. Zniewolenie demoniczne i opętanie to działanie złej mocy na naszą osobowość. Zniewolony nie wejdzie do kościoła i ma awersję do sacrum. Poznałem to, gdy szatan w kuszeniu wpuścił mi nienawiść do Monstrancji. Tylko 1/3 ludzi wierzy w piekło i w to, że istnieje szatan. Jak nigdy oglądałem horrory: „Ostatni egzorcyzm” i „Śmiertelne dziedzictwo”.

4. W relacji ze zjazdu egzorcystów w Niepokalanowie  ks. Wiesław Jankowski podkreślał, że szatan jest niezmordowany i nie znosi  imienia Matki Bożej. Kapłan zaleca to, co wiem, że w pokusach trzeba wołać do św. Michała Archanioła, do Niepokalanej, Wszystkich Świętych oraz Anioła Stróża z zawołaniem: „Idź precz szatanie”. 

5. W walce duchowej biorą udział kapłani, ale większość z nich nie ma świadomości w jakim cudzie uczestniczy (Eucharystia). Także wierni nie rozumieją daru Boga jakim jest kapłan, który jest atakowany przez szatana...im bardziej święty, tym gorzej dla niego, bo może upaść sromotnie. 

  Właśnie jest doniesienie o fałszywym "księdzu Tommaso" (Italo G., mieszkaniec Perugii) z miejscowości Fane k. Werony na północy Włoch, który działał przez 20 lat...odprawiał msze oraz spowiadał wiernych.

    Dobrze, że nie trafił na mnie, bo po kilku jego "komuniach świętych" byłby zdemaskowany, ponieważ wciąż podawałby mi  o p ł a t e k...jak kapłan, który nie wypowie formuł konsekracji! Ksiądz skalany (pijany, po odwiedzeniu domu schadzek, mający 5-tkę dzieci) nie kala tego, co czyni, ale musi wypowiedzieć formuły konsekracji. Tylko wówczas otrzymuję Eucharystię...

6. Działalność wydawnicza czyli jedna z form ewangelizacji: właśnie przysłano „Echo” z ostatnim Objawieniem Matki Bożej Pokoju, gdzie prośba o nawracanie się. W ręku mam broszurkę „Życie wewnętrzne” oraz ,„Dzienniczek” s. Faustyny... 

7. W TVP Info pokazano wystawę ikon ze świętymi. Padło pytanie: „Jak walczyć z opętaniem”? Mój „Dziennik duchowy” otworzył się na zapisie z 20.01.1995, gdzie „czytam o świętym, który modlił się przy opętanym przez całą noc”. 

8. Z radia płyną słowa „Dzienniczka” s. Faustyny...”miłość i boleść idą w parze”. To wielka prawda, bo cierpienie zbliża nas do Boga. W TVP 1 w programie „RAJ” mówiono o modlitwie, a teraz płynie koronka do miłosierdzia Bożego w której „modliła się Wanda z Nowego Jorku”!

   Kończę. W sercu św. Wojciech, który przyniósł chrzest do mojej ojczyzny, a przede mną leży zdjęcie krzyża św. Benedykta z egzorcyzmem...                                                                                      APEL