6.00...z radia płynie nabożeństwo i czytanie Dn 3,14-20, 91-92. 95. Trzech młodzieńców odmówiło kłanianiu się złotemu cielcowi. Król Nabuchodonozor wrzucił ich do pieca, ale zauważył, że jest z nimi anioł i że chodzą w ogniu.

    To sprawiło, że uwierzył w prawdziwego Boga. W obliczu cudu zawołał z błogosławieństwem mojego Boga Objawionego I pochwalił oddających życie za wiarę.

   Wychodząc na mszę zorientowałem się, że pomyłkowo zamknąłem w mieszkaniu żonę. Napływają uwolnieni więźniowie. Przy komendzie policji zauważyłem rozciągniętą taśmę ograniczającą dojazd, ale przerwaną. Starosta rozesłał ulotkę informującą o sprawdzaniu kontrolujących funkcjonariuszy policji; nie umundurowany sam  pokazuje legitymację, a umundurowany na nasze żądanie.

    Przeoczyłem czytanie Ewangelii. Po przyjęciu Ciała Zbawiciela słodycz i pokój zalały serce. Dziwne, bo opracowuję zapis z 30.03.2007, gdzie są perypetie mojego pacjenta, który nie zapłacił 200 zł mandatu za jazdę po pijanemu na rowerze i musi zgłosić się do odsiadki.

    Biedaczyna biegał po przychodni. Nie chciał z nim rozmawiać kolega, który też jest upoważniony do wydawania zaświadczeń w sprawach sądowych. Wrócił do mnie i wydałem mu zaświadczenie, bo w dokumentacji znalazłem zapis o padaczce alkoholowej. Zapytam też córkę czy odsiedziała wyrok, bo jechała na gapę tramwajem (też nie zapłaciła mandatu). 

   Dzisiaj pod blok podjechał wysięgnik i założono kratki na otwory pod dachem. W ten sposób zamknięto wejście gołębiom. Wieczorem tłukły się o kratkę zdziwione nagłym pozbawieniem siedziby.

    W oczekiwaniu na Mszę św. wieczorną usiadłem na ławce w pobliżu wielkiego krzyża przed naszym kościołem, który właśnie całuje niewiasta. Towarzyszy mi śpiew ptaków, słońce, a słodycz zalewa nadbrzusze i serce.

   ”Królestwo niebieskie jest w nas”. Męka Zbawiciela sprawiła możliwość naszego powrotu do otwartego Raju (uwolnienie z zesłania). Pan Jezus pokazuje mi namiastkę Prawdziwej Wolności...to wolność dziecka Bożego.

   Mój opis służy potrzebującym potwierdzenia podobnych przeżyć lub szukającym drogi do wiary. Każdy powołany przez Boga ma różny dar. Ja mam dar odróżniania czarnego od białego, a także odróżniania dobra od prawdziwego dobra i jasności od szarości.

    Dzięki tej łasce doszedłem do  p r a w d y, abyś nie marnował czasu i nie szukał. Kościół Katolicki to p r a w d a od początku do końca zwalczana przez Przeciwnika Boga. Jak przekazać Ci moje doznania i jakim językiem je wyrazić?  

     Zdziwiony słucham słów, które od ołtarza mówi Pan Jezus; <<Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej (...) poznacie prawdę, a prawda was  w y z w o l i. (...) Jeżeli Syn was wyzwoli, wówczas będziecie rzeczywiście  w o l n i  (...) Ja bowiem od Boga wyszedłem (...) On Mnie posłał...”. Ew. J8, 31-42

      Doznałem szoku, bo w ławce kościelnej usłyszałem, że jestem  w y z w o l o n y. To dzień także za mnie...                                                                                                                                                  APEL