Cały wczorajszy dzień zszedł na pisaniu pisma (krzywda zawodowa), a nie jest łatwo wszystko zebra i ułożyć. Łzy zalały oczy, ale czynię to dla Pana Jezusa, bo to bój o krzyż. Wstyd, że  uczestniczy w tym mój samorząd lekarski.

    Jakże jedni ludzie utrudniają życie innym, a przecież szkoda czasu. Nakryłem się i ze łzami w oczach mówię: „dziękuję Ojcze, dziękuję”. Rano wzrok zatrzymały słowa Pana Jezusa do mnie:

    „Nie płacz, Mój przyjacielu, ty, który kochasz Mnie, znieś to, co Ja znoszę. Pocieszaj Mnie i zawsze wierz we Mnie. (...) Kontynuuj twoje dobre dzieła, a Ja cię za to wynagrodzę. Zaprawdę powia­dam ci, nie jesteś sam: Ja jestem z tobą (...).*

  Popłakałem się, a w garażu „spojrzał” wizerunek, który wożę na tylnej szybie samochodu...Pan Jezus wskazujący na Swoje Serce w koronie cierniowej. Pasuje tutaj zapis podobnych przeżyć z 04.08.2009:

   „Nagle moje serce zalała Miłość Pana Jezusa. To łaska Boga otwierająca duszę. Cierpienie Boga jednoczy mnie z Nim, a bliżej z Jezusem. Jeżeli mamy podobne cierpienia to łączymy się sercami. Tak jest teraz ze mną, bo widzę zgubę ludzkości, a zarazem bezmiar miłości zbawiającej. To s ł o d y c z  krzyża". Łzy popłynęły po twarzy...

  Na Mszy św. porannej Apostoł Paweł prosił: ”Zachęcam was (...) abyście postępowali w sposób godny powołania (...) znosząc siebie nawzajem w miłości. Usiłujcie zachować jedność (...) Jeden jest Pan (...) Jeden jest Bóg i Ojciec wszystkich (...)”. Ef 4, 1-7. 11-13

     W tym czasie psalmista wołał (Ps 119): „(...) nienawidzę wszelkiej ścieżki nieprawej. Nienawidzę kłamstwa i nim się brzydzę, a Prawo Twoje miłuję (...)”...

  W smutku wróciłem do domu, a przywitała mnie figurka Pana Jezusa w koronie cierniowej, bo z telewizora wylewają się sprawy związane z intencją modlitewną tego dnia:

1. W TVN dyskutują o gejach, którzy chcą pracować jako nauczyciele...nawet w szkołach katolickich, a za nimi jest cała horda („Gazeta wyborcza”, młodzieżówka SLD, redaktorzy, przedstawicielka Amnesty International).

2. Pani Szczuka z seksuologiem oraz moim kolegą (ginekologiem) ubolewają nad brakiem automatów z prezerwatywami i pigułkami, które można zażyć po stosunku (pogotowie zabijające ludzi).

3. W ”Naszej Polsce” dano wielki art. o agresji sowiecko-hitlerowskiej (17.09.1939), którą corocznie kamuflują różnymi prowokacjami, aby młodzi nigdy nie dowiedzieli się o tym bezmiarze zbrodni. Drukarnia tego tygodnika specjalnie psuje strony (powiedziałem im to telefonicznie).

4. Wzmianka o wyczynach bpa Tadeusza Pieronka faworyta liberalnych mediów, który jest za usunięciem krzyża siłą i wskazuje, że tacy jak ja to ciemnogród oraz krytykuje zadymiony PiS-em Episkopat. Redaktorzy proponują zakończyć jego lustrację...

    Wcześniej wyszedłem na ponowną Mszę św. aby odmówić moją modlitwę w intencji tego dnia. Napływały obrazy rozbijanych rodzin, dziecko zabrane matce z powodu jej wiary w Jezusa, dzieci zabierane biednym i powodzianie mający problemy z uzyskaniem odszkodowań...

  Protest związkowców w Warszawie zablokował przejazd kilkoma ulicami. Ile utrudnień sprawiają wszelkie remonty,  złe oznakowania tras, a nawet domów. W Internecie znalazłem adres, ale brak kodu pocztowego!

    Przypomina się piekarz, ofiara urzędu skarbowego, którego zniszczono za rozdawanie chleba. Nasz kościelny wciąż nie nalewa wody święconej, a sąsiadka w złości kopie wycieraczkę, specjalnie otwiera drzwi, a na piętrze wiesza lejące się pranie.

    A jak ja utrudniłem komuś życie...dzisiaj? Żona wróciła z wyjazdu do lekarza. Ze zmęczenia nie mogła spać, a ja...wstyd pisać!                                                                                                        APEL

* „Prawdziwe Życie w Bogu” wyd. przez „Vox Domini” t IV str 337