Debata Prezydencka

     Nie mogłem spać, wstałem i pisałem do pierwszej Mszy św. na której trybun rzymski zdjął więzy z oskarżonego przez Żydów Pawła, który rzekł: „stoję przed sądem za to, że spodziewam się zmartwychwstania umarłych". Powstała wrzawa, bo sadyceusze twierdzą, że nie ma zmartwychwstania ani anioła, ani ducha, a faryzeusze uznają jedno i drugie.

    W obawie o Pawła zabrano go do twierdzy, gdzie w nocy ukazał mu się Pan i powiedział: "Odwagi! Trzeba bowiem, żebyś i w Rzymie świadczył o Mnie tak, jak dawałeś o Mnie świadectwo w Jerozolimie". Dz 22

    Podczas podchodzenia do Eucharystii popłakałem się, bo siostra śpiewała: „Jezu! Jezu! do mnie przyjdź i do serca mego wnijdź”. Nie mogłem wyjść z kościoła, bo zjednanie z Panem Jezusem sprawiło uwolnienie mojej duszy od słabego i zaspanego ciała.

   Wracałem samochodem i dziękowałem za tą łaskę, bo w pewnej intymności mogłem wolno odmawiać: „Ojcze nasz...Któryś Jest w niebie...święć się Imię Twoje"... 

    Dzisiaj Polacy żyją debatą prezydencką, a wszystkie mass-media pieją o zaletach swojego wybrańca. Okazało się, że Pan Prezydent podzielił Polskę na racjonalną i radykalną. Wejdź i poczytaj o tych bredniach przypominających spór sadyceuszy i faryzeuszy:

 http://wyborcza.pl/1,75478,17641394,Prezydent_Bronislaw_Komorowski_o_stanie_debaty_publicznej_.html#ixzz3be84HhRC

   Napisałem  kwandrzejduda@gmail.com

   <<Pan prezydent sprytnie podzielił naszą ojczyznę, a podział jest całkiem inny i nazywa się "państwo w państwie"! Proszę, aby kandydat Andrzej Duda w debacie odwrócił pytanie o In vitro, które niechybnie padnie:

   "Panie  Prezydencie, przystępuje Pan do Eucharystii, a jest wielkim orędownikiem tej metody! Kiedy mówi Pan prawdę: czy Bogu w kościele czy tutaj. Proszę odpowiedzieć "tak lub  nie". Nie wolno podejmować żadnej dyskusji, bo człowiek normalnej wiary nie poradzi!   Pozdrawiam >> 

1. Pan prezydent „wybrał przeszłość” z istnieniem Polski racjonalnej w której przedstawiciele  p a n ó w  robią z ludem, co im się podoba.

2. Manipulowano nawet datą wyborów („Majówka z Polską” 1-3 maja), a przez to wybory wypadną w dniu Zesłania Ducha Świętego! To ewidentny znak dla tego brudnego układu, który może pokonać tylko wstawiennictwo Boże. Nie pójdzie też na darmo wyśmiewany egzorcyzm ks. Stanisława Małkowskiego!

3. Bezczeszczenie krzyża oraz fałszywy katolicyzm, którego szczytem była Msza św. pogrzebowa za prof. Bartoszewskiego z uczestnictwem suspensowanego ks. Lemańskiego.     

4. Świętokradzkie Eucharystie za które zostanie ukarany przez Boga, bo opowiada się  za: gender,  In vitro, a także za wybiórczą aborcją (zabijaniem dzieci szczególnej troski).

  Prezydent po przebudzeniu się wpadł w szał wysuwania projektów ustaw i zaczął żebrać o głosy...nawet trafił do Kubusia Parchatka, którego muszę pochwalić za pytania: ciekawe kto na tej wizycie zyska? Na ulicy na pewno dałbym więcej autografów ! Wybrał się też na Jasną Górę, aby tam odebrać hołd od strażaków ochotników...z ręki druha Pawlaka.

   Na nabożeństwie wieczornym poprosiłem Boga Ojca o wstawiennictwo, aby zwyciężyła prawda, a właśnie Pan Jezus modlił się podczas ostatniej wieczerzy (J 17, 20-26): "Ojcze Święty, nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie”...

   Eucharystia ułożyła się w „dar” (zawiniątko), a w tym czasie wzrok zatrzymywał obraz „Jezu ufam Tobie” oraz figura  Pana Jezusa Dobrego Pasterza jako znak, że władza oznacza służbę.

   Pan Prezydent powinien zejść z drogi  k ł a m s t w a, zrezygnować z urzędu, wszystko przekazać i pojednać się z Bogiem...                                                                                                                  APEL