Od ołtarza płynie ostrzeżenie; „Biada tym, którzy planują nieprawość i obmyślają zło na swych łożach. (...) Gdy pożądają pól (...) biorą w niewolę  męża wraz z jego domem, człowieka z jego dziedzictwem”.  Mt 2, 1-5

     Serce zalał ból, bo napłynęły obrazy nacjonalizacji. Wyobraź sobie przez chwilkę cierpienie rodziny, która z dziada pradziada dochodziła do własnego majątku; gospodarstwa rolnego. Przybył komunista i bez pardonu cały dobytek...upaństwowił! Wielu się opierało...to ich zagłodzono (na Ukrainie 3 miliony).

  Zobacz, co szatan podsuwa uszczęśliwiającym świat. Dzisiaj to afery; odrolnienie ziemi, „wykupywanie” bloków i kamienic w centrach miast, przejmowanie za bezcen zakładów (huta szkła). Moje serce uciekło do oszukanego stolarza, któremu podstępnie zabrano dom w Krakowie! Inny sądził się 15 lat, aż do śmierci o zagarnięte mieszkanie, a kobiecie uczyniono to samo daniem pożyczki „pod zastaw".

  Pan Bóg dalej mówi; << Oto ja zamierzam zesłać na to plemię niedolę (...) będzie to czas nieszczęścia (...) >>. W tym czasie psalmista woła; "Nie zapomnij o ubogich, Panie. Dlaczego z dala stoisz, o Panie  (...) gdy występny się pyszni, biedny jest w udręce i ulega podstępom, które tamten uknuł”.  Ps 10, 1-2.3-4.7-8.14

    Dzisiaj śmiertelny upał; wielu słabnie i wymaga pomocy medycznej. Tak będzie podczas inscenizacji bitwy pod Grunwaldem z 15 lipca 1410 roku (600-letnia rocznica), gdzie nie było wody do picia, wc i możliwości wyjazdu (7 godzin w korku).  

  Pojechałem nad jezioro i rozmyślałem o mojej sprawie i nadziei pokładanej w obrońcy samorządowym. W tym czasie do ławki podpłynęła kaczka z szóstką małych, które wyszły na brzeg. Maleństwa żerowały nie spuszczane z oka. Często matki ludzkie wykazują dużą beztroskę. Właśnie krzyczy taka na 3-letnie dziecko, bo mogło się utopić; ”po co tam wchodziłeś? kto by cię wyciągnął”? 

    Noc. Planete przekazuje relację o procederze porywania dzieci („Plac zabaw”). Okazuje się, że 70% z nich jest zbijana w ciągu 3 godzin. Dlatego policja reaguje natychmiast. W ręku mam gazetę w której ojciec pokazuje zdjęcie zaginionego przed 20 laty synka. 

  Jeszcze relacja „Aniołki”...wolontariusze wspomagający bezdomnych, ludzi ulicy. W ręku art. „Nie mieliśmy domu, a nocowano nas i karmiono”. To duszpasterze ulicy z kapucyńską stołówką na Starym Rynku w środku W-wy. Piszę, a Ewa Ewart przedstawia reportaż o zniewoleniu dzieci, które kradną w Hiszpanii dla mafii romskiej. Nalot policji sprawił ich uwolnienie.

    Płaczą powodzianie zostawieni sami sobie, a jest coraz bliżej zimy. Wprowadzono nowe prawo; pozew zbiorowy (wystarczy 10 osób, aby domagać się naprawienia krzywd). W ręku poniższy zapis z 02.12.1999, gdzie pokazywano; protestujących pracowników zamykanych zakładów, dziadka w ziemiance, żłobki, które nie chcą finansować Kasy Chorych oraz pozbawionych wody na wsiach.

  Mieszkańcy bloku walczą o skasowanie - w jednym z mieszkań pracownika sądu - agencji towarzyskiej; wszyscy się wykręcają, nawet policja rozkłada ręce...nadzieja w nagłośnieniu sprawy.   

  Wróćmy do krzyku psalmisty (Ps 10, 1-2.3-4.7-8.14): "(...) chełpi się grzesznik swą pożądliwością (...) A Ty to widzisz; i trud i boleść (...) Tobie poleca się biedny, Tyś opiekunem sieroty”... 

   Zmarł ks. Henryk Jankowski kapelan „Solidarności”, który pomagał zgłaszającym się. W jego parafii była przystań dla wszystkich potrzebujących obrony...                                                                       APEL