Św. Wawrzyńca

    Tuż po północy Pan zaprowadził mnie na stronę, gdzie wspominano o zamordowaniu historyka dr Dariusza Ratajczaka (opis jest w intencji: "za zaszczutych" z 18.07.2010)...

    Usiadłem w ciemności z wizerunkiem Boga Ojca i popłakałem się. Barbarzyńcy czują się panami tego świata, ale podczas umierania przeklną swój los i trafią do wiecznego obozu z którego nigdy się nie wychodzi. W piekle największym cierpieniem dręczonej duszy jest świadomość, że to będzie trwało wiecznie.

   Bóg zmiłował się nad naszą ojczyzną, ale nie będzie już pokoju, bo widzę nadchodzące Czasy Ostateczne. Nie chodzi tutaj o zagrożenie militarne, bo III Wojna Światowa już trwa, ale o narastającą przewagę nienawiści w sercach ludzkich!

   Dżihadyści są przekonani, że po wymordowaniu pogan zapanuje wieczne szczęście na ziemi. Tak miało być podczas panowania „bratniego związku”...jest to kontynuowane w Korei Północnej, gdzie morduje się za słabe klaskanie, rwanie trawy dla dzieci lub zaśnięcie na spotkaniu z bożkiem Kimem cierpiącym na śmiertelny zespół metaboliczny.      

    Szatan poróżnił już „samych swoich”, bo syryjska odmiana Al-Kaidy dokonała publicznej egzekucji 18 bojowników z ISIS! Opętanie przez Bestię różnie się nazywa, ale jego znakiem jest nienawiść. U nas zniewolono 3/4, może nawet 4/5 Polaków (w różnym stopniu) i teraz będzie trudno to odkręcić. Cóż da mój krzyk...   

 W intencji Dariusza Ratajczaka i podobnych pojechałem na Mszę św. o g. 7.30, a dzisiaj jest wspomnienie św. Wawrzyńca, który żył w III wieku za panowania cesarza Waleriana (253-260) i zginął śmiercią męczeńską (spalony na metalowym ruszcie).

   Prześladowane chrześcijan trwa od czasów Pana Jezusa. To nie jest tylko śmierć ks. J. Popiełuszki oraz o. M.M. Kolbe, którego wizerunek znalazł się w moim ręku. Udokumentowane zabójstwa są tylko szczytem góry lodowej, bo większość jest zabijana w różny sposób. Mnie zbito duchowo...gdybym umarł wcześniej albo popełnił samobójstwo nikt nie dowiedziałby się do czego zdolni są także lekarze i to katolicy!

  Kapłan zawołał za tych, którzy przelewają krew dla Chwały Boga. Po Eucharystii zostałem wstrząśnięty w duszy, spojrzał Pan Jezus Miłosierny i wprost prosił, abym był miłosierny. Wzrok padł też na białe róże więdnące bez wody. Tak jest z naszą czystością...bez Sakramentu Pojednania!

   Po Mszy św. usiadłem na ławce przed kościołem i nie mogłem dojść do siebie...wzdychałem tylko: „O! Jezu!”. Słodycz zalała usta, a pokój serce...z bojownika w ciele stałem się malutkim dzieciątkiem. To zderzenie ciała i duszy. W jednej sekundzie znalazłem się w Niebie: „Panie! jak dobrze tutaj! Jak dobrze z Tobą”.

   Całkiem zapomniałem o "dziesiętnicy" i dziwiłem się stanem podwyższonej gotowości bojowej „służby bezpieczeństwa własnego”. Z zamachem w Smoleńsku nie mam nic wspólnego, a modlić każdy się może!

   Wieczorem wróciłem do Pana Jezusa...na Mszę św. jako dar dla Boga Ojca. Po Eucharystii chwyciłem twarz w dłonie, a połknięcie Manny z Nieba sprawiło porwanie mojej duszy z odczuwanym „szarpnięcia” w ciele, które z powodu ekstazy duchowej straciłem na dwie godziny. Moja dusza była przyciągana przez Boga, a ciało trzymała ziemia. Tak chyba jest przy naszej śmierci...

     Zesłabłem i chciałem dojść do siebie na ławce przed kościołem...tam przetrwać zjednanie z Panem Jezusem. Wszyscy poszli, ale na drugiej ławce czuwała opiekunka...uciekłem  nad  rzekę, ale to nic nie dało, bo tam głośno grano i ludzie „wypoczywali”.

    Przekazuję to, aby pokazać udręki dusz z moją łaską, bo zalany tęskną miłością za Bogiem pragniesz intymności, a w tym czasie płyną udręki ze strony świata i ciała, bo jest śmiertelny upał.    

   Jeszcze po powrocie do domu nie mogłem zrozumieć smutnej Twarzy Pana Jezusa z Całunu...nawet sprawdzałem to kilka razy. Nagle wszystko stało się jasne, bo całkowicie zapomniałem o dzisiejszej intencji! Tak pasowała moja modlitwa...nawet z głośnym wołaniem do Boga!

Błyskawicznie przepłynęły fakty („duchowość zdarzeń”):               

1. misjonarze, misje, męczennicy...dzisiaj dokonaliśmy darowizny na ten cel

2. „dziesiętnica” Smoleńska...na Onet.pl dano zdjęcia ofiar zamachu

3. w Meksyku zabito i spalono zwłoki protestujących studentów, a teraz zabito prawnika próbującego wyjaśnić tą zbrodnię

4. Dżihadyści, ISIS, napad na Ukrainę...zestrzelenie samolotu pasażerskiego

5. Zabójstwo naszych kapłanów za czasów przyjaźni polsko-radzieckiej...

                                                                                                                APEL