Wniebowzięcie NMP. Święto Wojska Polskiego

     Podczas wychodzenia na Mszę św. za ojczyznę napłynął obraz ks. Ignacego Skorupki, który 14 sierpnia 1920 zginął w bitwie warszawskiej pod Ossowem. Nie wiem jak było, ale widzę jak na obrazie, że idzie z krzyżem, pada trafiony kulą w głowę, a to wywołuje zryw żołnierzy.

   Smutno mi, bo tyle ofiar poszło na marne. Nikt nie wywiesza flag, ponieważ teraz nasza stolica jest w pogańskiej Brukseli.

    Na Mszy św. stałem pusty, a dodatkowo rozproszyło mnie omdlenie kobiety. Nic nie zmieniła Eucharystia, a spotkanie z Panem Jezusem zamieniło się w pewną formę festynu, bo przemawiali przedstawiciele władzy ludowej.

    Nie wiem jak Bóg to sprawia, ale z szuflady pełnej starych kaset „wyciągnęło się” nagranie z obchodów 83 rocznicy odzyskania niepodległości...nastawione na przemówienie prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego!

    Tow. Olek mówił wówczas;

<< Dzień Niepodległości to czas, gdy składamy hołd wszystkim, których poświęcenie i miłość do ojczyzny legły u podstaw naszej niezależności. (...) Pamiętamy z wdzięczności o obrońcach granic z 1920 i 1939 (...)  i żołnierzach czasu pokoju. (...) Dziełem ich wszystkich jest nasze dobro wspólne: ojczyzna. >>

    Pierwotna intencja dotyczyła tych, którzy zginęli za ojczyznę, ale w prawidłowym odczycie pomogły zdarzenia duchowe:

- sen o spadającej z nieba wielkiej klatce, która spłonęła uwalniając chmary ptaków (symbol wolności)

- przypomniał się zmarły teść, który brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej

- pokazano leczone bociany przygotowywane do odlotu

- najazd Szwedów z obroną Częstochowy

- a także aktualne pisania protestu przeciwko prowokacji dziennikarzy „Polsatu” (najazd „Szwedów”) podczas pielgrzymki Rodziny Radia Maryja w dniu 10 lipca na Jasnej Górze, bo zbierano podpisy sympatyków tej rozgłośni.

    W nagłym błysku ujrzałem, że bronienie wolności ojczyzny to nie tylko działania militarne, ale wszystko co dotyczy tożsamości narodu. Rozumie to naród tybetański rozpraszany przez Chińczyków. Właśnie płaczą ich dysydenci, których zamyka się w więzieniach. Pokazują też smutne dzieci zabierane do sierocińców. Jakże marzą o wolności Kurdowie.

    W Internecie trafiłem na tajną instrukcję NKWD z 3 kwietnia 1947 roku:

- zlikwidować organizacje i ugrupowania, które „powstały bez naszej inspiracji.

-dopilnować, aby wszystkie kluczowe stanowiska obsadzone były przez ludzi zatwierdzonych przez nasze służby specjalne

- wyeliminować ludzi, którzy wykazali się aktywnością (...) wyróżniających się zmysłem organizacyjnym, (...) pozyskać ich, a w razie odmowy nie dopuszczać do wyższych stanowisk.

- wprowadzić ludzi współpracujących z naszymi służbami specjalnymi

Wystąpienia publiczne (...) nie mogą prowadzić do zjednoczenia ducha narodu...

- Szczególnej obserwacji poddać Kościół (...) wzbudzić powszechny wstręt do tej instytucji!

    Dlaczego nie mówi się o ważności w/w instrukcji. Nadal promuje się „miernych, biernych, ale wiernych”. Kto obudzi ten naród !? 

    Pisanie protestu skończyłem o 1.30 i wszystko przygotowałem do wysłania. To mój wkład w walkę o wolność ojczyzny. Podziękowałem Bogu za pomoc. Poczułem bliskość Pana, odeszło zmęczenie, a serce zalało pragnienie modlitwy.

   Podczas odmawiania koronki do Miłosierdzia Bożego było mi tak dobrze, że mógłbym w ciemności siedzieć do rana. To musisz sam przeżyć, bo tylko Bóg daje poczucie prawdziwego szczęścia i wolności...                                                                                                                                         APEL                                                                 

 

15.08.2011 Sejmowa  Komisja  Kultury i Środków Przekazu ul. Wiejska 4/6/8,  00-902 Warszawa

                                                        P r o t e s t 

      Wnoszę protest przeciwko bezpodstawnym atakom na Radio „Maryja” z ostatnią prowokacją dziennikarzy telewizji „Polsat”, którzy bez zaproszenia wkroczyli na świętą uroczystość w Częstochowie (zjazd przyjaciół Radia „Maryja”). Komisja Sejmowa wydała wyrok bez dokładnego zbadania sprawy. To ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków funkcjonariuszy publicznych.

  Jedną z metod walki z Kościołem Katolickim jest prowokacja oraz kłamstwa intelektualne z wykorzystywaniem mass-mediów. Trwa bolszewizm: błyskawicznie łamiemy wszelkie prawa i wydajemy odpowiednią decyzję, a skrzywdzeni niech dochodzą  swego w „naszych” sądach.

   Sejm RP powinien stać na straży wartości: nie mówię, że chrześcijańskich, bo to obraża „uczucia niereligijne ateistów”, ale ludzkich. Ponadto powinien strzec obowiązującego prawa. Sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu wpisała się w perfidnie uplecioną manipulację. (...)

    Podczas spotkania w Częstochowie o. Rydzyk wielokrotnie ostrzegał przed prowokacją, ale dziennikarze TV „Polsat” byli sprytniejsi i „zostali pobici”. Nikt ich nie zapraszał i za nic mają Kodeks Etyki, gdzie są pięknie brzmiące słowa: „(...) dobro publiczne (...) nie wolno posługiwać się metodami (...) naruszać prywatności i sfery intymnej (...) szacunek osobom, (...) by nie urazić  (...).”

    Spróbuję obnażyć „religijność” tych najeźdźców. Podczas boju o krzyż przed Belwederem ich redaktor naczelny Bogusław Chrabota wystąpił jako ekspert. Oto jego pismo do „Faktu” z 16 sierpnia 2010 r.  

Żałosna krucjata” Bogusław Chrabota

     << Krzyżowcy, tak potocznie nazywa się obrońców krzyża na Krakowskim Przedmieściu (...) nie w imię Chrystusa, ale Lecha Kaczyńskiego, a punktem finalnym nie miałby być Grób Boży w Jerozolimie, tylko pomnik ś.p. Pana Prezydenta przed jego dawnym miejscem urzędowania. (...) W przypadku obrońców krzyża anarchię uzupełnia warcholstwo, arogancja, tupet i po­lityka. (...) >>

   Oto mój list do redaktora naczelnego „Faktu” z 16 sierpnia 2010 r.  Dotyczy; art. „Żałosna krucjata” Bogusława Chraboty red. nacz. „Polsatu”.        

  << (...) Ja sercem jestem przy krzyżu smoleńskim, a antykrzyżowiec Bogusław Chrabota pisze, że to fanatyzm i polityka. Tak, bo nie można oddzielić Kościoła Katolickiego od Państwa (teologia polityki). Ja chcę żyć w Rzeczpospolitej Katolickiej (...) Sercem jestem przy broniących krzyża, a więc warchołem, arogantem i mam tupet. (...) Pan Bogusław Chrabota emituje „program”, który obraża Polaków i Boga. Później protestuje przeciw Krzyżowi. (...) >>

    Oto program TV "Polsat" z dnia 01.08.2011 (rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego).

7.30 - 9.00 nie oderwiesz się jak zaczniesz oglądać ogłupiające filmiki animowane

9.15. reklama zabijania: powtarzane zwiastuny filmów „Komando”  (20.05) oraz „Tylko jeden” (następnego dnia o 20.00). Zabijamy wieczorami, a reklamujemy to od poranka!

9.00 „Rodzina zastępcza plus”. To serial typu „komedii”, który podobnie jak „Kiepscy” pokazuje światu głupkowatych Polaków. Zaczął się miesiąc modlitw o trzeźwość, a wybrano „bardzo śmieszny” odcinek (271) o alkoholiku z majaczeniami, który zobaczył prawdziwą mysz. Jak można emitować takie paskudztwa?

10.00 Ogłupiacze właśnie dzisiaj zabawiają Polaków głupią komedyjką „Sabrina - nastoletnia czarownica”. Ten serial nadawcy powinni oglądać w ramach dodatkowej kary podczas przebywania w więzieniu.

10.30 Szerzenie wizerunku głupiego i brudnego leniucha Polaka. Ze względu na bolesną rocznicę „Świat według Kiepskich” emitowano dwa razy (10.30 odc. 358 oraz o 19.30 odc. 58). Pokazano kłótnię pomiędzy ojcem i synem (nierobami), gdzie padła prawda o tym serialu: „granie za małpy”, ale to obraża przodków ewolucjonistów.

11.00 „Wzór 4” serial kryminalny USA (79) o terrorystach i ich metodach. To instruktaż jak porwać człowieka: „lepiej go wyciągnąć z tłumu”. To karygodne, aby w czasie, gdy dzieci siedzą w domach emitować takie potworności, gdzie trup sieje się gęsto.

12.00 Teraz dwie godziny straszenia ludzi serialem „Chirurdzy” 5 (79): operacja się udała, ale pacjent umarł.

13.00 „Ostry dyżur” 15 (odc. 127). Właśnie wypoczywająca pani doktór jest przebijana wielkim soplem lodu, który spadł jej...prostu w brzuch.

14.00 Ze względu na bolesną rocznicę specjalnie rozbawiamy Polaków. „Miodowe lata” (42) serial komediowy. W przerywniku pokazano Talibów z rakietami i zestrzeliwany samolot, który się rozpada.

15.35  „Linia życia” 7,8  serial obyczajowy przerwano reklamą jakiegoś programu piątkowego: wybuch odrzuca niezłomnego mężczyznę! Dodatkowo przez 5-10 sekund śpiewał artysta wykonujący ruchy frykcyjne. Coś ohydnego.

15.45 „Dlaczego ja?” (164)...ciągną te ohydne ogony. Teraz młodzi drą się na siebie, prawie się biją, bo kolega zgwałcił mu żonę! To reklama filmu, który będzie po wiadomościach!

18.50 „Wydarzenia, sport”.

   Najpierw raport o pułku wożącym VIP-ów, podtopienia domów i łaskawie na trzecim miejscu wspomniano o rocznicy Powstania Warszawskiego.

  Znowu okrutne sceny reklamujące dramat „Carandiru” (o więzieniu w Brazylii), który będzie emitowany dopiero o 22.00. Towarzysze przechodzą sami siebie!

19.30 Perfidia Szwedów jest porażająca, bo pół odcinka „Świata według Kiepskich” (nr 58) było poświęcone ochlajstwu z ruskiem przemycającym materiał promieniotwórczy. Na końcu wszyscy pijani śpiewali. W tym czasie w Telewizji „Trwam” transmitowano Mszę św. w intencji trzeźwości narodu. 

20.05 „Komando” festiwal zabijania z Arnoldem Schwarzeneggerem.

22.00 „Carandiru” dramat kryminalny.

     Ja przeanalizowałem tylko jeden dzień, a to wielkie poświęcenie, ponieważ normalny człowiek dłużej nie wytrzyma! Ten zmarnowany czas poświęciłem w intencji ofiar Powstania Warszawskiego!

    To kanał wrogi mojej ojczyźnie i Kościołowi Katolickiemu (Świętej Prawdzie). Co pisano w prośbie o wydanie koncesji? Przecież nie ma tam słowa o zezwoleniu na wirtualne zabijanie, namawianie do grzeszności, szerzenie nieróbstwa i nienawiści, a cały program to mix ogłupiających filmików animowanych, „komedii” oraz filmów szerzących zbrodnie.

    Wszystko jest przerywane reklamami typu tańczących „palikotówek”, sceną gwałtu na nobliwej pani od telefonii komórkowej oraz powtarzany zwiastun ze słowami: „Jeżeli się napalasz na mamę”.

    Nie wiem kto pozwala na istnienie TV „Polsat”? Kto wpisał ten program w podstawowy zestaw („mini pakiet”) za który muszą płacić członkowie spółdzielni mieszkaniowych? Taka stacja nie powinna istnieć, bo żyjemy jeszcze w kraju katolickim, a rząd powinien stać na straży równowagi.

Refleksja końcowa.

    Działalność kanału TV „Polsat” niszczy człowieka w samej jego głębi duchowej. Perwersje, zbrodnie oraz wszelkiej maści grzeszności są emitowane permanentnie. (...) Później dziwimy się, że w głowie młodego człowieka rodzą się szatańskie pomysły i rosną terroryści.

   Stacja szerzy okrucieństwo i zabijanie, kult zła, klimat ciemności, uporczywie propaguje bluźnierstwa,  chwali przemoc, agresję, zmysłowość, amoralizm...profanuje wszelkie wartości!

   To indoktrynacja różnych perwersji (zabijanie na tysiące sposobów i to bez ostrzeżenia). Terroryzm to nie tylko strzelanie i rozrywanie się. Ten jest gorszy, bo to terroryzm medialny: otwiera drogę do autentycznego.

  Propaguje się postawę antychrześcijańską (grzeszność), a to już powinno być karalne. To pogarda dla wszelkich wartości ogólnoludzkich. Nie ma tam krzty duchowości i żadnej refleksji intelektualnej. To wszystko obraża Boga i niszczy ludzi. (...) Można podejrzewać, że jest to celowe działanie wrogów mojej ojczyzny.

    Aktor Grabowski uwierzył w swoją wielkość i stał się nawet autorytetem w różnych sprawach (kilka razy zapraszano go i mówił o wierze i krzyżu). Jest płynna granica pomiędzy żartowaniem z naszych wad, a ośmieszaniem Polaków.

    Specjalnie to spisałem, aby udowodnić, że dziennikarze TV „Polsat” nie zajmują się duchowością człowieka, a z tego wynika szczególna perfidność ich działania na świętym spotkaniu kochających Matkę Boga, którzy przybyli nawet z odległych miejsc i chcieli w pokoju przeżyć ten czas.

   Wielu dzisiaj postanowiło rzucić picie alkoholu (miesiąc trzeźwości), a tu zachęta do ochlajstwa („Kiepscy”). Kto płaci im za deformowanie sumień Polaków? Stefan Niesiołowski powiedział, że o. Rydzyk powinien założyć radio w więzieniu, a ja dodam, że telewizja „Polsat” nie nadaje się do tego, ponieważ jest zbyt brutalna nawet dla najgorszych przestępców!

 Do wiadomości: 1. Biuro Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji  2. Radio Maryja  3. „Nasz dziennik”  4. obrońca mec. Zbigniew Cichoń