Bardzo lubię głęboki niż i opady. Przed ulewą powala mnie śmiertelna senność, a później mogę jechać samochodem przez pół Polski. Dzisiaj siedziałem w nocy, a teraz na Mszy św. zasypiam jak Napoleon na koniu: 2 sekundy „zabełtania w głowie” i 10 minut czuwania.

   Dobrze, że kapłan mówił z mocą i przez głośniki. Pan Jezus w tym celu stawał na łodzi i (woda przenosi głos) lub na wzgórzu. W serce wpadły słowa Mojżesza do ludu, który został wybrany przez Boga i jest Jemu poświęconą własnością.

    Teraz jest to kierowane do mnie, bo Żydzi odrzucili łaskę: „/../ Uznaj więc, że Pan, twój Bóg, jest Bogiem, Bogiem wiernym /../ względem tych, którzy Go kochają i strzegą Jego praw /../”. Pwt 7, 6-11Dotarła jeszcze prośba Pana Jezusa: „/../ Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Mt 11, 25-30

    Znaczenie tych słów jest duchowe, ale w tym momencie potrzebuję umocnienia ciała. Komunia św. nie wywołała reakcji u „mdlejącego”, który marzył o zaśnięciu po nakryciu się kołderką. Podobnie jest z duszami, które nie są przebudzone. Pan nie wejdzie do takiej. Stąd wołanie: „Obudźcie się”!

    Czas szybko płynie i znalazłem się na Mszy św. wieczornej w ośrodku z relikwiami JPII i s. Faustyny. W innych czytaniach św. Paweł powiedział, że „każdy, kto (...) nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością.” 1J4,7-16, a Pan Jezus dodał, że ja jestem Jego przyjacielem. Ew J15,9-17

    Kapłan stwierdził, że na nas spada odpowiedzialność za wspólnotę, której zadaniem jest:  głoszenie Dobrej Nowiny, kult Eucharystii oraz miłość miłosierna. Po Komunii św. miałem łaskę ucałowania relikwii błogosławionego  Jana Pawła II.

    Joanna Senyszyn szydzi w „Faktach i mitach” z kultu świętych, ale na pewno przechowuje „po babci” jakąś filiżankę, a na aukcjach różni frajerzy płacą ciężkie dolary za najobrzydliwsze rzeczy po różnych świrusach. Takie właśnie jest ograniczenie umysłowe „mądrych”.

    Po całej uroczystości chciałbym tutaj zostać, dawać świadectwo wiary i dyskutować z przerwami na modlitwy oraz śpiew. Gdzie się spieszymy i po co?

    Czy wiesz kto jest przyjacielem Pana Jezusa? To ci, którzy trwają w Jego miłości, zachowują przykazania i miłują się wzajemnie...                                                                                     APEL