Jak oddzielić wiarę od naszego życia (w tym polityki), bo oto Pan mówi do proroka Ozeasza: "Synowie Izraela czynili sobie królów, lecz wbrew mojej woli (...): Czynili posągi ze srebra swego i złota, na własną zagładę. (...) Oni wiatr sieją (...) Zboże bez kłosów nie dostarczy mąkijeśliby nawet dało, zabierze ją obcy (...) niech wrócą znów do Egiptu". Dz 8

    Red. Janusz Rolicki w „Fakcie” pieje na temat UE, bo szczęściem dla każdego ma być posiadanie paszportu europejskiego i wspólnego rządu w Brukseli. Z wiekiem głowa twardnieje, ale czerwone dziadki mają się dobrze i występują w roli autorytetów moralnych, a nawet proroków. Zobacz jak moce piekielne mulą w mózgach „mądrych”.

    Poganie mają pragnienie panowania nad tym światem. Boga nie ma, ale wolą bajki...o ewolucji i wielkim wybuchu. Zbliżają się czasy końcowe, a zaćmieni duchowo nie chcą wrócić do Raju, bo chcą go zbudować na ziemi.

    W tej wspólnocie bez Prawa Bożego będą żyli gorzej od zwierząt, bo te nie ubliżają Bogu jak bojówkarze szkoleni od dziecka (Kuba Wątły, Mariusz Gzyl i Kuba Wojewódzki)...

    Włączysz „Super Stację”, a tam red. Paradowska wymienia poglądy z Palikotem...w TVN posłanka Anna Grodzka (były Krzysztof Bęgowski) mówi o In vitro, a Eliza Michalik z posłem Armandem Ryfińskim wyśmiewają moją wiarę i kombinują jak zdjąć krzyż z sali sejmowej. Ten krzyż bardzo drażni świadomie wybierających pogaństwo, bo podarowała go matka ks. Jerzego Popiełuszki.

    Napisałem do niego, że żąda „państwa prawa” i zawieszenia krzyża w biały dzień (po jego zdjęciu). „Ostrzegam, aby Pan nie angażował się w zdejmowanie krzyża Pana Jezusa, bo Bóg ma czas. Ja taki podniosłem...leżał powalony przez ze złamaną figurą Zbawiciela. Od 25 lat opiekuję się tym Najświętszym miejscem na świecie...jako symbolem grobu mojej Ostatniej Miłości”.

    Przekazałem mu też informację o zachowaniu kolegów „katolików” z samorządu lekarskiego, którzy stanęli po stronie psychiatry powalającego krzyż Pana naszego.

Po przebudzeniu, w nagłym błysku poznałem intencję:

1. na dzisiejszy dzień przeniosłem słowa Boga do proroka Ezechiela (Ez 2,2-5): „(...) posyłam cię do synów Izraela, do ludu buntowników, którzy mi się sprzeciwiali. (...) To ludzie o bezczelnych twarzach i zatwardziałych sercach (...) są bowiem ludem opornym (...)”.

2. na jej potwierdzenie wzrok zatrzymał „Fakt TV” ze zdjęciem Bogusława Lindy i tytułem „Twardziel powraca do gry”.

    Od Ołtarza Świętego płynęło Słowo: „Słuchajcie tego wy, którzy gnębicie ubogiego i bezrolnego pozostawiacie bez pracy (...)”. Tacy czekają tylko na zakończenie szabatu, aby z uspokojonym sumieniem wrócić do oszukiwania oraz kupowania biednego za srebro, a ubogiego za parę sandałów, i plewy pszeniczne będziemy sprzedawać". Am 8, 9-12

    Uśmiechnąłem się, bo to relacja z tajnych poczynań naszego rządu. Okazuje się, że premier - biedaczek nic nie wiedział (tak zeznał w prokuraturze) o tym,  że prezydent Lech Kaczyński chciał lecieć do Katynia. Red. Warzecha pisze w „Fakcie”, że „szef rządu jest zdradziecko odcinany od informacji (...)”, a ja  uważam, że dobrowolnie przyjął rolę zakładnika (chory na władzę) i wpadł w pułapkę.

    W „Kropce nad i” pojawił się Stefan Niesiołowski zwolennik uszczęśliwiania ludzkości zabiegiem In vitro. Tak zawierzył Partii, że nie boi się nawet Sądu Ostatecznego. Dziwne, że jako biolog nie dostrzega Cudu Stworzenia, a jako katolik nie obchodzi go nieśmiertelna dusza i życie wieczne.  

    Świadome grzeszenie z liczeniem na późniejsze Miłosierdzie Boże jest wyrazem głupoty duchowej. Wprost szokuje lekceważenie Sprawiedliwości Bożej. Poseł został opętany intelektualnie, bo jego wiedza i mądrość jest skierowana na czynienie zła.

    Każdy z nas ma iść za Dobrym Pasterzem ubranym w prosty strój z torbą na chleb, który wg bezczelnych faryzeuszy (Mt 9, 32-37): "Wyrzuca złe duchy mocą ich przywódcy". 

    Większość jednak woli przywódców otoczonych dworakami, którzy rozdają dobra ziemskie: władzę, posiadanie i wszelkie wyuzdane przyjemności (wczasy na drugim końcu świata, udawanie entuzjazmu związanego z pogańskimi igrzyskami, celebrytyzm, wydawanie książek, zdjęcia na okładkach, a na końcu kombatanctwo...itd.). W ten sposób podpisują pakt z wysłannikami diabła (oddają swoją wolną wolę).     

    W bezczelności wyćwiczyli się bolszewicy...”patrz w oczy i kłam”. Właśnie Paweł Graś mówi odważnie do kamery, że premier Donald Tusk nigdy nie kłamie!                                                                       APEL