Matki Bożej Królowej Świata
W nocy opracowałem intencję dotyczącą dobroci Boga Ojca, a teraz popłakałem się, bo w wojnie domowej w Syrii zastosowano gaz bojowy, który zabił w okrutny sposób około 1600 osób...w tym wiele dzieci. Wcześniej oglądałem relację dziewczynki z tego kraju, której tatusia pobili po wejściu do mieszkania i zabrali.
W tym czasie TVN muli mózgi specjalnie wywołaną bójką na plaży, która miała przykryć „wybory” w Peło, a może chciano zwolnić zastępcę komendanta policji w Gdańsku lub uszkodzić wskazanego Meksykanina? Wysłannicy szatana są wszechobecni, ale Pan Bóg ma czas i wszystko widzi oraz odbiera każdą myśl.
Serce zalał los dzieci, ofiar wojny na świecie. Przepłynęły szatańskie bestialstwa na Wołyniu, bolszewickie przesiedlenia i zsyłki, Getto oraz Powstanie Warszawskie. Przed kilkoma dniami oglądałem rodzące się dzieci bez kończyn jako ofiary defoliantów stosowanych w wojnie w Wietnamie.
Za moich czasów przeżyłem czystki etniczne w b. Jugosławii. Na prośbę Maryi Królowej Pokoju z Medziugorja poszczę w środy i piątki w intencji pokoju na świecie. Bóg kiedyś pokaże mi owoc tego wyrzeczenia, które sprawia, że przy okazji "trzymam wagę".
Tak się złożyło, że cały dzień musiałem grać z wnuczkiem w piłkę. Nie można połączyć zabawy z modlitewnym „umieraniem”. Dobrze mają ci, którzy nie ogarniają w swoim sercu całego świata, bo w napływającym cierpieniu miałem wielkie pragnienie wołania do Boga, ale z trudem odmówiłem tylko koronkę do Miłosierdzia Bożego.
Na Mszy św. prorok Izajasz zapowiedział przyjście Jezusa Chrystusa: „Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką (...) Albowiem Dziecię nam się narodziło, Syn został nam dany (...) Wielkie będzie Jego panowanie w pokoju bez granic (...).” Iz 9
W Ewangelii było spełnienie tej zapowiedzi, bo anioł Gabriel przybył do Dziewicy Maryi poślubionej Józefowi: "Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. (...) Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym.” Łk 1
Narodzenie Pana Jezusa też kojarzy się z rzezią niewiniątek dokonaną przez Heroda. Na końcu tego dnia popłynęły obrazy z Biesłanu, gdzie pozwolono na porwanie dzieci przez terrorystów czeczeńskich, a później mordowano je podczas „odbijania”.
Jak Matka Boża to wszystko wytrzymuje... APEL