Pan zaprosił mnie na pierwszą Mszę św. Stanąłem na zewnątrz kościoła i słuchałem głośnego czytani przez chłopca o przejmującymi głosie:
„Radujcie się wraz z Jerozolimą, weselcie się w niej wszyscy, co ją miłujecie. Cieszcie się z nią bardzo wy wszyscy /../ To bowiem mówi Pan: "Oto skieruję do niej pokój jak rzekę i chwałę narodów /../ w Jerozolimie doznacie pociechy. Na ten widok rozraduje się serce wasze /../”. Iz 66
Piszę, a ponownie chce się płakać, bo wprost widzę tańczących na spotkaniach z Boshoborą. Tak powinniśmy codziennie chwalić Boga:
„Sławcie Pana, wzywajcie Jego imienia, głoście Jego dzieła wśród narodów. Śpiewajcie i grajcie Mu psalmy, rozsławiajcie wszystkie Jego cuda. /../ Szczyćcie się Jego świętym imieniem; niech się weseli serce szukających Pana". Ps 63
Przykro mi, bo znajomy stoi z żoną na brzegu placu. Nie uznaje kapłanów i w sercu jest zamknięty na Kościół święty. Ilu jest takich braci katolików?
Kapłan pięknie mówił o takich jak ja...posłanych przez Pana Jezusa. Faktycznie jest nas garstka i trafiamy jak owce między wilki (najlepiej widać to na forach). W drodze mamy się nie zatrzymywać, nie pozdrawiać (gadać na darmo) i nie przechodzić z domu do domu, ale być tam, gdzie nas przyjmą. Naprawdę otrzymujemy moc stąpania po skorpionach i wężach, mamy możliwość uzdrawiania i ożywiania.
Św. Paweł mówi, że: „Nie daj, Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa /../ na ciele swoim noszę blizny, znamię przynależności do Jezusa". Ga 6
Jezus wyznaczył jeszcze innych "/../ i wysłał ich po dwóch przed sobą /../ dokąd sam przyjść zamierzał. /../ oto was posyłam jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie. /../ Nie przechodźcie z domu do domu./../”. Łk 10
Nie wiem dlaczego, ale św. Hostia pękła na pół, a odłamy rozdzieliły się. To zdarza się bardzo rzadko i oznacza wielkie cierpienie. Później będę bronił wiary świętej, ale nie z „łodzi” tylko przez Internet. Napłynął obraz kamieniowania Szczepana, który wybaczał oraz zabijanego Piotra, który wstał i nauczał dalej.
Na końcu dnia czytałem słowa Matki Pana Jezusa: „Pozostawcie Panu troskę ogłoszenia was jego sługami. /../ Każde stworzenie, które Bóg wynosi do szczególnej misji, jest nową formą blasku dodaną do Jego nieskończonej chwały. /../”...
„O, Światłości najbardziej Błogosławiona - która jesteś Bogiem, która jesteś radością Twoich sług - zajaśniej nad Twoimi sługami. Niech się nią rozradują w swej pokorze. Niech uwielbią Ciebie, Ciebie samego”.* APEL
* „Poemat Boga-Człowieka” ks. 1 str. 160 Vox Domini