Ta intencja zaczęła się na wczorajszej Mszy św. wieczornej, ponieważ nie byłem dostatecznie czysty. W wypadku zwykłych ludzi nie mamy do czynienia z grzechem, ale w mojej łasce (mistyka eucharystyczna) ta poprzeczka jest podniesiona.

    Zamiast  dziękować 100 razy za pobyt w szpital...niegodna Eucharystia. Milsza Bogu byłaby moja wstrzemięźliwość. Po wyjściu z kościoła - jako znak z Nieba - zaślepłem na lewe oko.

    Nigdy tego nie miałem i zacząłem wołać do Pana Jezusa. Wszystko trwało 15 sekund, a tak bywa przy kurczu naczynia...trzeba wówczas opuszkami palców lekko uderzać gałkę oczną.

    Dzisiaj Bóg zawarł przymierze z Abramem (Abrahamem), który będzie trwało z pokolenia na pokolenie. Psalmista wołał (Ps 105[104]: „Rozważajcie o Panu i Jego potędze (...) o Jego znakach (...) On, Pan, jest naszym Bogiem, Jego wyroki obejmują świat cały”.

   Natomiast w Ew. J8, 51-59 Pan Jezus rozmawiał z zatwardziałymi w sercach Żydami. To jest dalej aktualne, ponieważ ludzie pozbawieni łaski wiary wszystko biorą rozumowo, a reprezentują ich racjonaliści i moderniści oraz ateiści.

- Kto zachowa moją naukę nie zazna śmierci (chodzi o wieczne życie duszy).

- Przecież wszyscy zmarli...nawet Abraham i prorocy. Kim Ty siebie czynisz?

- Jezus wyjaśnił im, że zna Boga i jest otoczony Jego Chwałą. Wskazał też na rozradowanie się Abrahama, który ujrzał wypełnienie się wszystkiego.

-  << Pięćdziesięciu lat jeszcze nie masz, a Abrahama widziałeś? >>

-  << Zanim Abraham stał się, Ja jestem >>.

     Napłynęła refleksja. Jak można rządzić, jednoczyć się z innymi narodami bez Boga i Jego Prawa? To widzimy w obecnym świecie, który chyli się ku zagładzie. Nic nie dadzą lokalne umowy między przywódcami, bo największy mocarz może być zimnym trupem za chwilkę.

    Dowód jest w dzisiejszym dodatku do „Super expressu” o dyktatorach (Bokassa, Muammar Kaddafi, Kim Dzong Un i cesarze: Heligabal, Kaligula, Tyberiusz...).

    W tym czasie TVN lubuje się w pokazywaniu Kima z lornetką i wybuchami wystrzeliwanych pocisków, ale nie wolno im wypowiedzieć słowa: Jezus („Ten, który zbawia”).

   W „Gazecie warszawskiej” przypomnieli cytaty o Lechu Kaczyńskim:

Bronisław Komorowski: „Chciałbym skrócić zły okres (tej) prezydentury...”

Donald Tusk: „Prezydent ani przez chwilkę nie udaje, że jest prezydentem wszystkich Polaków”.

Janusz Palikot: „Uważam echa Kaczyńskiego za chama (...) każdy dzień jego prezydentury przybliża nas do katastrofy (...)”.

Radosław Sikorski: „Prezydent (...) może być niski, ale nie powinien być mały”.

   W telewizji pokażą uwięzionego na 25 lat służącego w legii cudzoziemskiej, który z dwoma innymi zamordował niemieckiego biznesmena. Sadysta z kolegą katował żonę z zamiarem jej uśmiercenia, bo chciała odejść z dwójką dzieci. Roman Kotliński (red. „Faktów i mitów”) trafił do więzienia, a Janusz Świtaj na motocyklu złamał sobie kr. szyjny i do śmierci będzie porażony.

    Położyłem się, ale obudzili mnie „borowcy”...remontujący mieszkanie na 3 piętrze. Czynili to tuż przed Bożym Narodzeniem i teraz zaczęli przed Wielkim Tygodniem, a szereg miesięcy była cisza. Poprzednio zabrudzili wysprzątane na święta klatki i schody...teraz powtarzają ten manewr.

    Po wahaniu i pocałowaniu Pana Jezusa z Sercem w koronie wróciłem na Mszę św. wieczorną, ponieważ była czytana litania do św. Józefa w ramach nowenny. Po Eucharystii słodycz i pokój zalały serce i duszę.

    Na końcu tego dnia zostałem pobłogosławiony przez biskupa z kaplicy MB Częstochowskiej oraz 3 x przeżegnany krzyżem Pana Jezusa...

                                                                                                                                    APEL