Przed snem oglądałem „Filmowanie wojny”, gdzie żołnierz niemiecki amatorską kamera dokumentował inwazję na Rosję. Pokazano obrazy masowych egzekucji Żydów zaganianych do dołów, exodus całych rodzin Rosjan na wozach konnych i sierocińce. Cały czas pisał listy do matki aż do śmierci w zasadzce w wieku 20 kilku lat.

    W godzinnym śnie prowadziłem dysputę na temat dzieci ofiar-wojny. Obudziłem się całkowicie wyspany, a była dopiero północ. Pełnia księżyca, cisza, bo okno mojego pokoju wychodzi na wielkie boisko szkolne. W niedzielę nie pracuje pobliski zakład pampersów (hamburgerów). Kiedyś strasznie smrodzili, a ja byłem niedobry, bo pisałem na nich pisma. Nigdy nie kupuj tego...

    W ręku znalazło się zdjęcie ks. Jerzego Popiełuszki oraz fotografia jego umęczonej matki. Szkoda, że mój tajny wspomożyciel (tw) nie opisywał stanu swojej duszy („Zapiski”). Zresztą nie mógł, ponieważ przeszukiwano jego mieszkanie, wzywano go na przesłuchania, a w nocy nieznani sprawcy wybijali mu szyby.

    My znamy bohaterów lub świętych ze zdjęć, ale w opisie ich życia widzimy normalnie umęczonych braci (chorobą, złym poczuciem, przeciążeniem obowiązkami).

    Z radia „Maryja” płyną słowa o ojcu, który kochał synka aż do łez, a matka go porwała. Niestety, są też podli rodzice; zabił córeczkę kochanki, przybrana matka gwałciła chłopczyka, a jego siostrzyczkę oddawała mężczyznom.

    Erwin Lupoe (USA) stracił pracę i z tego powodu zabił całą rodzinę (5-cioro dzieci i żonę), a ostatnią kulę przeznaczył dla siebie. Napływa obraz dziewczynek zabijanych w Indiach (topią tuż po urodzeniu) oraz żon w Islamie.

    Zapisałem to tuż po wstaniu jako przykład prowadzenie duchowego. Co się jeszcze zdarzy zobaczymy.

    Na nabożeństwie wieczornym trwały rozproszenia, bo kapłan czytał litanię do Najśw. Krwi Pana Jezusa jak spiker na meczu bokserskim. Podczas błogosławieństwa kościelny na dzwonił i nie nałożył kapłanowi na ramiona specjalnej chusty. To brak świadomości w jak świętym obrzędzie uczestniczymy. Gdzie się spieszyć i po co?

    Ja sam w tym czasie rozmyślam o polityce, demolce ojczyzny, słabych doradcach Kaczyńskiego. Wszystko jest zgarnięte i żadna inna partia nie ma szans, bo rządzących będą inwigilować, a w potrzebie celowo im szkodzić. Ciało Pana Jezusa rozpłynęło się w ustach, a w duszy zawitało trochę słodyczy.

    „Raport z Polski” TVP Info. Mąż dba o żonę, pyta o wszystko i bije ją przy dzieciach oraz sąsiadach. Kobieta uciekła z domu i zamieszkała w namiocie na podwórku. Wszyscy wiedzą o tej przemocy, policja interweniowała szereg razy...aż musiała przyjechać telewizja!

    Na moich oczach matka biła córkę, która się zagubiła, a napłynęła podobna scena z Jezusem w Świątyni Jerozolimskiej.

    Jarosław Kaczyński ma przeprosić „Gazetę wyborczą” (za „Trybunę ludu”) oraz Janusza Kaczmarka (za „agenta śpiocha”). To samo jest z dręczonym poetą Markiem Rymkiewiczem, który powiedział prawdę, że ten dziennik jest wrogi ojczyźnie i Kościołowi katolickiemu. Nawet proponowałem moją pomoc w ocenie ich duchowej „troski” o moją wiarę, bo postępują z precyzyjną perfidią.

    W liście otwartym na www.niezależna.pl redaktorzy napisali, że wyrok jest "kolejnym etapem ograniczania wolności słowa /../ Po usunięciu z mediów publicznych dziennikarzy krytycznych wobec władzy /../ przyszedł czas na przemoc sądową. /../  Po raz pierwszy w wolnej Polsce sądzono poetę. /../ którego życiowy dorobek powinien być dumą dla każdego Polaka /../”.  

    Piszę, a pokazują brutalną interwencję policji. Rolnik broni swojego pola na którym chcą postawić słupy wysokiego napięcia bez odpowiedniego odszkodowania.

    „Gazeta Polska” na stronie tytułowej dała zdjęcie Donalda Tuska w mundurze zomowca, bo policjanci będą mogli strzelać bez ostrzeżenia, a w „Gościu niedzielnym” jest relacja o ofiarach przemocy w Korei Północnej (art. „Piekło na ziemi”):

    „Nadzorcy obozowi uważali chrześcijan za chorych psychicznie. (...) chrześcijanom w obozach nie wolno było patrzeć w niebo. (...) Ludzie dostali skrzywienia pleców i garbów, niektórzy mierzyli przez to tylko 130 cm”...

    Szkoda, że nie mogę opisać stalkingu mojej osoby, bo to forma przemocy wyrafinowanej...                                                                                                                  APEL