W naszym kościele rozpoczęto renowację, a to wielkie utrudnienie dla kapłanów i wiernych (kurz). Mały chłopczyk czyta słowa proroka Izajasza, który  woła od Boga: "Obmyjcie się, bądźcie czyści./../ Przestańcie czynić zło. Zaprawiajcie się w dobrem. /../. Iz 1, 10. 16-20

    Moje serce zalało wielkie pragnienie...jego świętości. Zobacz pragnienie i cierpienie Boga Ojca, bo to jedno dziecko, a tu miliardy. ”Bądźcie świętymi, bo Ja jestem Święty”. Pan każdego dnia daje inne doznania. Piszę, a łzy zalewają oczy.

    Msza św. to nie jest pół godziny niesamowitych przeżyć, bo my jesteśmy zbyt słabi. Idę do Komunii św., a siostra śpiewa „Ja wiem w kogo ja wierzę”. Ciało Pana Jezusa wygięło się „ochronnie” i lekko załamało.

    To wszystko z całego spotkania z Panem życia i wieczności. Te kilka minut rozerwało mi serce, a jeszcze przed chwilką byłem normalny, a nawet pusty.

    Na ten moment s. Faustyna mówi z radia Maryja: „/.../ są to chwile krótkie, bo dusza nie zniosłaby ich dłużej, musiałoby nastąpić odłączenie od ciała /../ ich moc, która się udziela duszy pozostaje na bardzo długo /.../ czuję głębokie skupienie, które mnie wówczas ogarnęło /.../ nie zmniejsza się chociaż rozmawiam z ludźmi, ani nie przeszkadza mi do spełniania obowiązków /.../”.

    Jakże podobne są nasze przeżycia, ale mnie zjednanie z Panem Jezusem utrudnia kontakt z ludźmi i powrót do codziennego życia na tym świecie.

    Trafiłem nad nasze „jezioro”, gdzie koi wiatr, faluje woda z pływającymi łabędziami. Jakże Pan obdarza i koi każdego dnia.

                              „Panie Jezu! Przewodniku drogi.

                               Bądź pochwalony Panie mój, Boże.

                               Źródło słodyczy niewyczerpanej.

                               Przewodniku na szlaku do Nieba”.

    Siostra Faustyna na ten moment napisała: „czuję stałą obecność Jego bez żadnego wysilenia duszy, czuję, że jestem złączona z Bogiem tak ściśle jak się łączy kropla wody z bezdennym oceanem”.

    W ręku zapis z 07.05 1992 w którym przed snem prosiłem Matkę Bożą  o błogosławieństwo od Boga Ojca. Pan Jezus właśnie mówi: „Twoja wierność podoba Mi się. /../ będę nadal budował Mój Plan w tobie, aż zostanie dokończony /.../ Teraz błogosławię cię”.*      

                                                                                                                                          APEL

* „Poemat Boga-Człowieka” t. 7 str. 197-198 Vox Domini