Wczoraj Pan posłał proroka Izajasza, który tak relacjonuje tą łaskę: „ujrzałem Pana Boga, siedzącego na wysokim i wyniosłym tronie /../ Serafiny stały ponad Nim /../  I wołał jeden do drugiego: "Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów"."/../ I usłyszałem głos Pana mówiącego: "Kogo mam posłać? Kto by nam poszedł?" Odpowiedziałem: "Oto ja, poślij mnie". Iz 6, 1-8

    Dzisiaj prorok Amos jako „Widzący” powiedział, że: "Nie jestem ja prorokiem. /../ Od trzody bowiem wziął mnie Pan i Pan rzekł do mnie: «Idź, prorokuj do narodu mego, izraelskiego»". Am7, 12-15

    Teraz św. Paweł błogosławi Boga naszego i dziękuje za błogosławieństwo duchowe oraz wybranie do świętości „/../ ku chwale majestatu swej łaski, którą obdarzył nas w Umiłowanym”. Ef 1, 3-14

    Dzisiaj Pan Jezus rozesłał po dwóch Apostołów i „Dał im też władzę nad duchami nieczystymi. I przykazał im, żeby nic z sobą nie brali na drogę prócz laski /../". Mk 6, 7-13

      Tak Panie! Kogo miałeś posłać tam, gdzie trafiłem. Łzy zalały oczy. Zobacz:

1. Oto znalazłem się na Kaszubach, gdzie kolega psychiatra powalił krzyż i walczył z nowym, który postawili zapłakani wierni. Za antykrzyżowcem stanęła korporacja psychiatrów, samorząd lekarski, koledzy z mojej przychodni.

    Dołączyli do nich nawet tolerancyjni Amerykanie (Googl), bo wymazali wszystkie strony opisujące wyczyny kolegi, a przy mojej dali nazwisko. „Katolicy” z Izby Lekarskiej uczestniczą w Mszach św., obchodzą święta kościelne i dają wywiady w pismach katolickich, a prezes NIL-u Adam Hamankiewicz mówił o pokucie w TV Trwam.

    Bóg jutro powie, że obrzydły Mu ofiary. ”/../ Gdy przychodzicie, by stanąć przede Mną, kto tego żądał od was, żebyście wydeptywali me dziedzińce? /../ Nienawidzę całą duszą waszych świąt /../ Gdy wyciągniecie ręce, odwrócę od was me oczy. /../ Przestańcie czynić zło! Zaprawiajcie się w dobrem! Troszczcie się o sprawiedliwość, wspomagajcie uciśnionego /../". Iz 1, 11-17

2. Odwiedziłem forum tygodnika Newsweek, gdzie Tomasz Lis w art. „Zdrada na ołtarzu” krytykuje Donalda Tuska za to, że nie prowadzi otwartej wojny z Kościołem Świętym: nie zdemoralizowano całkowicie Polaków, nie rozbito rodzin i nadal jest religia w szkołach.

    Dziwi się też, że jako katolicy żądamy równych praw (TV Trwam na multipleksie), a przecież ta krzywda dała asumpt do manifestacji i pokazanie siły....”Rydzyk nie musi być prymasem”, bo rząd i tak kapituluje. Brakuje tylko zarzutu odmawiania ślubów kościelnych gejom oraz nie dopuszczania do kapłaństwa kobiet. To pisze Polak, wykształcony redaktor, autorytet moralny.

    Poniższy wpis dawałem wielokrotnie, ale zawsze kasowali (boją się Prawdy):

  << Przewrotność Redaktora Naczelnego jest diabelska. To opętanie intelektualne. Złapany przez siły ciemności i ich ziemskich wysłanników już się nie wyplącze. Będzie musiał trwać w fałszu do ostatniego uderzenia serca, a ziemia otworzy się pod nim i wpadnie wprost w objęcia czarnej Bestii. Mądrość bez wiary prowadzi do tryumfalnego niewolnictwa i świadomego pogaństwa.

    Niewierny Tomaszu zejdź z tej judaszowej drogi, bo Miłosierdzie Boże („fatamorgana łagiewnicka”) trwa tylko do końca życia.

    Nie ma prześladowań Kościoła Świętego? To dlaczego TV „publiczna” mówiła o mafii („kościele” scjentologicznym), a rzucano obrazy ludu Bożego zebranego na Mszy św. w Częstochowie? Nie ma prześladowań katolików? To dlaczego za obronę krzyża...

                                             Panie Redaktorze!

        Pan nawołuje to prawdziwej wojny z Kościołem katolickim, a nie pozornej, którą prowadzi PO. Pan jest terrorystą medialnym i to na zlecenie sił, które pragną RP Pogańskiej. Odpowie Pan za to, bo Bóg ma czas...

3. Bóg wysłał mnie także na forum Onet.pl, gdzie wyśmiewano błogosławieństwo papieża dla Polski i oddanie nas w opiekę Matki Najświętszej. Tam apelowałem:

    << Bardzo proszę wszystkich, aby nie ubliżali Bogu i Matce Pana Jezusa. Mogę znieść, że jestem "zgrają antysemitów, ciemniakiem, fanatykiem i biedotą".

    Wiem, że Bóg Jest i wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim. Bardzo ciągnie mnie do braci starszych w wierze (Żydów), a jako ciemniak nie dałem się uwieźć kołtuństwu darwinowskiemu. Przyznaję z radością, że jestem fanem Pana Jezusa. Nie czuję się "biedotą", bo jako lekarz mam wszystko i jeszcze więcej (łaskę wiary)...

    Proszę wszystkich jasnogrodzian, mistrzów podchwytliwości, ateistów głupkowatych i świadomie tkwiących w pogaństwie przed obrażaniem naszego wspólnego Boga Ojca, Pana Jezusa i Jego Matki. Przestrzegam przed szydzeniem z Ducha Świętego, ponieważ ten grzech nie ma wybaczenia (nie wiem dlaczego).     

4. Trafiłem też do redakcji „Idziemy”, gdzie dano wywiady z kolegami z samorządu lekarskiego, którzy udają katolików. Wszystkie "nadzwyczajne" zjazdy zaczynają od Mszy św. i całowania sztandaru izbowego ("wierność etyce lekarskiej"), a stanęli po stronie psychiatry antykrzyżowca.

    To obrzydliwy faryzeizm katolicko-zawodowy, który płynie od naszego prezydenta poprzez premiera do kacyków na różnych stanowiskach. 

5. Jeszcze blog Szymona Hołowni, gdzie dyskutowano o In vitro. Napisałem, że jest to: „Ludobójstwo w białych rękawiczkach"...

   W momencie połączenia plemnika z jajeczkiem (zapłodnienia) wcielana jest "dorosła" dusza człowieka. Nic nie da dyskusja. Prawo Boże mówi jasno: nie zabijaj. Jeżeli wiem, że moje powstanie sprawiło zabicie np. 200 istot ludzkich to lepiej gdybym nie powstał... 

                                                                                                                                      APEL