Pan Jezus - na nabożeństwie porannym - ostrzega; <<Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi,  gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się i kradną (...) gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje (...). >> Mt 6, 19-23

    Ja wszystkim mówię o pułapce posiadania, bo Bóg powinien być na pierwszym miejscu, a reszta jest dodana. Dla zwykłych ludzi to bardzo trudne.

    Po Eucharystii zapatrzyłem się w piękną figurę Pana Jezusa z Najświętszym Sercem. Kiedyś otrzymałem podobną po śmierci babci „z ludzkiej nory”. Całkowicie odmieniony wróciłem do domu i nie mogłem się ukoić.

    Jak Bóg układa to wszystko, bo właśnie wczoraj przysłali niezrozumiałe pismo z ZUS-u i z tego powodu trafiłem do pięknego biura rachunkowego, a dzisiaj mamy zaplanowany wyjazd do banku. To sprawiło, że z łatwością odczytałem intencję.

    Zła pogoda; wyż, parno, wiatr...w takim czasie umrę. O 15.00 znalazłem się pod kościołem. Tak chciałbym siedzieć tutaj, bo to ziemia poświęcona z której płynie dobra energia...ziemia po której w procesjach chodzi Pan Jezus. Tych przeżyć nie można przekazać, bo trzeba je doznać samemu.

    W ławce kościelnej znalazłem „złotego” korala! Ze względu na złe poczucie nie planowałem nabożeństwa wieczornego, ale gwałtownie maleje liczba wiernych. Zrozum moje zrozpaczone serce. Nawet teraz, gdy piszę łzy zalewają oczy.

    Masz przybytek Boga Prawdziwego, Objawionego, który - tak jak do mnie - chce przyjść do Ciebie, ale nie może łamać naszej wolnej woli i wpraszać się. Przecież nie mogę pojechać do córki i gościć się, bo musi mnie zaprosić!

    Piękny wystrój ołtarza zniknie jak kamfora. Bogata kwiaciarka zwinie wszystko jak swoją własność, bo kwiaty są w jej naczyniach! Świątynia następnego dnia będzie wyglądała jak mieszkanie przed malowaniem. Pojechałem i powiedziałem jej o tym.

    Minęła doba, a Pan Jezus wszystko  powtarza; "Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić (...) czym się macie przyodziać. (...) Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się najpierw o królestwo Boga (...)”. Mt 6, 24-34

   Dariusz Michalczewski kupił sobie i żonie luksusowe Porsche, a zespół ludowy śpiewa w TV Trwam; „jak żyć, gdy nie ma pieniędzy”. W ręku karteczka ze zdaniem; „zachowacie wiele majętności, ale pozostaniecie ze smutkiem w sumieniu”...       

                                                                                                                             APEL