Intencja wyłoniła się po przeczytaniu art. o festiwalu Woodstock 2008, gdzie autor ukazał satanizm wielu zespołów muzycznych…teraz zapisuję zdarzenia, które ją potwierdzają.

    W TVN 7 piękna prostytutka kusi policjantów w radiowozie, a w momencie przejeżdżającego pociągu strzela do nich z zimną krwią. Następny program to „Wróżki”. W ręku „Albo magia, albo religia” z „Gaz. Polskiej” oraz „Nasza Polska”, gdzie jest relacja o parodii pielgrzymek do Częstochowy. To igranie z ciemnością, ale większość jest nieświadoma tego.

    Art. „Mamy jasność może być ciemno” oraz list opisujący perypetie podczas awarii światła (dostarczający zlekceważyli odbiorców). Kościelny przyniósł świeczki…płoną zapalone przez wiernych. Przez witraż zalewa mnie światłość, a z malowidła ściennego "patrzy" chrzest Pana Jezusa w Jordanie.

    Płynie pieśń; „nasyć mojej duszy głód”, a kapłan podał mi wielką Eucharystię, która nie mieści się w ustach. To pierwsze takie zdarzenie. Nie mogłem wyjść z kościoła...wprost chciałbym krzyczeć do Nieba.

    Z czytania  księgi proroka Ezechiela padją słowa, że „zjadłem” zwój Świętej Księgi, która daje natychmiastową Mądrość Bożą. Dzisiaj tak odmienia nas Eucharystia. Słodycz zalała usta, a ekstaza sprawia kłopot, bo nie nadaję się - w takim momencie - do pracy w przychodni. Wracam, a z radia płynie piosenka; „Pasterzem moim jest Pan”…chodź idę przez ciemną dolinę.

    Pacjentce wypadł obrazek „Chrzest Jezusa w Jordanie”, a ja wiem, że to nie jest przypadkowe, bo Sakrament Chrztu i inne oznaczają Światłość Bożą. Teraz jestem u umierającej babci (przeciąga się agonia) w "letniej" duchowo rodzinie. Córce zaleciłem, aby wezwała kapłana (Wiatyk), co uczyniono.

    Trwa modlitwa wieczorna. Zdziwiony zauważyłem czarny znak ręki (agencja ochrony), podgrzewanie smoły (reperacja asfaltu i rury gazowej), a później wzrok przykuła kotłownia oraz spalarnia przyzakładowa z brzydkim zakładem.

    W TV symbol satanistyczny; czaszka psa podobna do koziej głowy. Jak to Pan układa (20 minut). Ponownie płoną smrodzące ogniska i zapachy z przetwórni żywności. Pan Jezus mówi; „Ja nie jestem Bogiem skomplikowanym. Nie jestem też daleko. Nie ukrywam Mojego Oblicza ani nikogo nie pozostawiam w ciemności. Już sama Moja Obecność jest Światłością”.*

     Zapaliłem lampę przy figurze Matki, gdzie się modlę, a teraz ze starej kasety płyną słowa; „Na Zachodzie uderza nas materializm, aktywizm i chęć użycia za każdą cenę / ludzie posiadają wszystko na co mają ochotę, ale nie są szczęśliwi / chodzą po psychiatrach, którzy nie znają się na duchowości / sekularyzacja stała się modna i tym samym cała sfera duchowości uległa wyparciu / katolicy nie przyznają się do modlitw, bo to sprawa prywatna i sekretna / duchowość stała się tabu / materializm zdominował całe społeczeństwa i stłumił duchowość / ludzie interesują się czarną magią i sektami, medytacją, jogą…”.

     Nie wiem kto to napisał...niech wybaczy mi, bo to prawda, ale nie umiałbym  jej tak wyrazić.

                                                                                                                                          APEL

*„Poemat Boga – Człowieka”