Noc. W ręku pismo ”Któż jak Bóg” z artykułem o św. Michale Archaniele, który chronił Samego Chrystusa. Ja  mam wielki kult do Tego przywódcy wojsk niebieskich i w różnych sprawach wołam do niego. Nawet króluje na ekranie mojego laptopa.

    Teraz dziękuję za Jego ochronę i proszę, aby przekazał podziękowanie także Panu Jezusowi, Matce Bożej oraz Ojcu Prawdziwemu. W naszych serca często nie ma miejsca na wdzięczność.

   USA. Nowy Jork. Samolot wodował podczas awarii. Pilot uratował 150 pasażerów. Jego żona codziennie modliła się do Ducha Świętego i wie, że to było działanie Opatrzności Bożej. Do banku wpłynęły pieniądze związane z przejściem na emeryturę (ochrona bytu) i na czas zauważyłem awarię chłodnicy samochodowej. Podczas naprawy z radia  mówiono o min. Piterze chodzącej z uzbrojonymi agentami...na zakupy. 

    Wracam i dziękuję Bogu Ojcu za Jego ochronę i pomoc, a nawet za to, że obdarowałem uczniów. Jakże lubię dzielić się, dawać, bo to wszystko Pana. Cieszymy się z otrzymanej wdzięczności, a zapominamy o naszej. Świat próbuje zrównać odruch wdzięczności z łapówkami, a ukrywa przestępstwa milionerów!

    Pana Jezus właśnie mówi do mnie przez V. Ryden; „(...) Ja, Jahwe, będę czuwał nad twoją pomyślnością (...)”. Ja wiem o tym, ale większość sprawia przykrość Bogu-Ojcu. Przenieś to na matkę lub ojca ziemskiego, a nawet na żonę, która wysprzątała, zmieniła pościel i firanki, odkurzyła, a ja nawet tego nie zauważyłem!

    W ręku znalazła się karteczka z napisem anioł stróż i wizerunkiem św. Michała Archanioła. Policja. Rycerstwo. Agencja ochrony, ochrona pogranicza. Wyjaśnił się sen w którym znalazłem dokumenty i klucze (symbol ochrony), a pod domem spotkałem takiego agenta. Trafiłem na intencję z dnia 01.12.2007: "za otrzymujących ochronę", a z telewizji płynie relacja o napadzie na bank, którego dokonał...ochroniarz.

   Na Mszy św. kilka osób. Ile dobra wiecznego można uczynić poprzez uczestnictwo w tym świętym obrzędzie, bo nasze życie „wisi na włosku”. Właśnie zginęła matka dzieci i zmarł znajomy z którym ucztowaliśmy. 

     Z radia ”Maryja”  płyną słowa piosenki; „nie daj mi zginąć (...) ratuj mnie, podaj swoją rękę”. Następnego dnia będą wracały słowa: "uderzono mnie i pchnięto, lecz Pan mnie podtrzymał. Pan moją mocą i pieśnią. On stał się moim Zbawcą".                                                                                APEL