Apostołów Piotra i Pawła
Powodzie z katastrofą humanitarną, bo rząd zaspał. Jadę na Mszę św. a w sercu ludzie odcięci od świata, zdani na innych. Wprost ciśnie się pytanie do premiera; czy dostarczono powodzianom wodę?
Nie wystarczy pokazanie się polityka na wałach. Trzeba ogłosić stan klęski żywiołowej i wszystko zorganizować, spełnić różne prośby, a cały naród pobudzić do niesienia pomocy. Ile mamy mieszkań, dobrych sprzętów, pojazdów i chętnych do niesienia pomocy. Mass-media żyją śmiercią dewianta muzycznego, atrakcjami, a między relacjami normalny luz....
Zrozum jedno, że sługa Pana pragnie dawać. Taki nie ma wiele, ale ma otwarte serce, chce pocieszać, modlić się z innymi. Wprost pojechałbym tam i przywiózł - na czas trwania nieszczęścia - dwoje bezradnych staruszków (wolne mieszkanie).
Teraz siedzę przed obrazem Apostoła Piotra i Pawła, a w czytaniach jest opis żebrania przez chromego od dziecka, którego codziennie kładziono przed świątynią zwaną Piękną. Tak czyni się także dzisiaj, ale u nas są to cygańskie matki z dziećmi.
Piotr powiedział do czekającego na datek; „Nie mam srebra ani złota, ale co mam, to ci daję; w imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, chodź!” Dz 3, 1-10 Św. Paweł mówi o swojej ofiarności w głoszeniu Ewangelii.
Eucharystia sprawiła, że moja dusza została zalana pokojem i słodyczą. Tak chciałbym pozostać w pustym kościele, ale szybko zamykają, bo to nie sklep! Jak na nieszczęście zagaduje mnie nasz parlamentarzysta, a ja natychmiast mówię mu o mojej krzywdzie. Ile pułapek ma Szatan, aby zniszczyć…święty czas zjednania z Panem Jezusem. Wracałem ze łzami w oczach...
W kilka minut wystąpiła duchowość zdarzeń dotyczących ofiarności; wczoraj, na mszy misjonarka prosiła o adopcję dzieci, wzrok padł na „Niedzielę” z informacją o poszukiwaniu wolontariuszy modlących się o pokój.
Pismo „Różaniec” otwiera się na wywiadzie z ks. prof. dr. hab. W. Chrostowskim „Gdybym dzisiaj spotkał św. Pawła”. Łzy zalały oczy, bo napłynął obraz powalonego na ziemię Szawła, który pytał; ”Kim jesteś, Panie?”.
Przez sekundę wyobraź sobie jego sytuację. Zostajesz zalany Niebiańska Światłością, a twoją duszę przenika nędza z błędną drogę duchową. Z wywiadu wynika wielka ofiarność duchowa św. Pawła; „Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus” (Ga 2,20).
Ksiądz. Profesor pięknie mówił, że; „w ewangelizacji i apostolstwie” nie możemy liczyć na „doraźne sukcesy, uznanie, aplauz i oklaski /../ spojrzenie powinno być długofalowe /../, dobro kiełkuje i wydaje owoce po bardzo długim czasie /../ dobro rośnie po cichu /../”...
Jaką ofiarność sam reprezentuję? Gdzie mogę tam krzyczę, piszę protesty w obronie Boga Jedynego, Zbawiciela, który otworzył Niebo oraz Matki Bożej, która wysłuchała próśb i uratowała mi życie.
Oto mój list
Dziwne, że ks. prof. dr. hab. W. Chrostowski nie odpowiedział na zadane sobie pytanie; „Gdybym dzisiaj spotkał św. Pawła”. (...) Apostoł św. Paweł jest moim profesorem teologii, a Pan Profesor pojechał jego śladami i ujrzał pustkę. Ponadto skarży się na słabą ewangelizację w telewizji.
Pan Donald Tusk „tak mi dopomóż Bóg” właśnie głosował przeciwko wartościom chrześcijańskim w mediach publicznych. Pisałem do niego, że Bóg mu nie błogosławi, a wczoraj otrzymał od naszego Boga Ojca znak; woda weszła do URM oraz do Sejmu RP.
Powodzianie wołali o wodę do picia, a on sprzedawał telewizję, która już teraz jest w rękach wrogów Kościoła Pana Jezusa. To niby nie jest związane z tematem wywiadu, ale proszę zobaczyć; jako katolik jestem dyskryminowany, bo nie mamy mass-mediów pod egidą Episkopatu!
Pan Profesor w całym wywiadzie nie wspomniał o Przeciwniku Boga. Jest Matka Boża, a nie ma Szatana! W takim razie z kim walczymy o przetrwanie na zesłaniu, a przecież w „Różańcu” - pełnym uwielbienia Matki Prawdziwej - często dajecie artykuły o siłach ciemności.
Wniosek. Pasterzy zalała ospałość i marazm. Szatan zastosował taktykę; jego nie ma, a mass-media są „publiczne” i obowiązuje „wolność” słowa.
„Fakt” przed Wielkim Piątkiem zamieścił wielkie zdjęcie JP II w objęciach dziwki (kombinacja fotograficzna). (...) Dlaczego Episkopat śpi? Dlaczego nikt nie broni Matki Jezusa i szargania Jej Świętego Imienia.
Zobaczcie „NIE” z szopką na Boże Narodzenie. Zamiast gwiazdy; sierp i młot, a mędrcy to faceci z flaszkami w kieszeniach. Wysłałem listy z tą „szopką” do prezydenta, premiera i sejmu. Dlaczego nikt nie poda Jerzego Urbana do sądu?
Przecież możemy zorganizować legalny marsz. Pani Hanna Gronkiewicz - Walc jest „działaczką” Odnowy w Duchu Świętym. Nie zabroni, bo można maszerować (vide geje). Nie wystarczą tylko moje listy. Szczęść Boże
APEL