Środa Popielcowa

Dzień Żołnierzy Wyklętych

    Nie wiem, gdzie byłem w nocy, ale z domu na górze, który odwiedziłem widziałem miasto i kościół. Po przebudzeniu się z wdzięczności pocałowałem Najśw. Serce Pana Jezusa w koronie cierniowej oraz wizerunek Boga Ojca.

    Można powiedzieć, że z Bogiem zaczynam nowy miesiąc i Wielki Post. W ciszy dzwonił padający deszcz i błogi sen żony, a w miłości małżeńskiej sprawia to radość, bo ja wyspałem się za wszystkie czasy (10 godzin).

    Tak dotrwałem do transmisji radiowej Mszy św. o g. 6.00, a w serce wpadły słowa pieśni rozpoczynającej nabożeństwo oparta na dzisiejszym Ps 51/50 „Zmiłuj się Panie, bo jesteśmy grzeszni /../ Obmyj me złości i przewinienia. Oczyść mnie z brudu w którym trzyma mnie grzech, który zawsze jest przed mymi oczami”.

    Podczas wychodzenia na Mszę św. 6.30 chciało mi się krzyczeć: „Tu i teraz mówię Ci, że to Prawda! Bóg Ojciec jest na wyciągnięcie ręki, a nawet bliżej, bo w mojej duszy. Panie życia i śmierci nie opuszczaj nas!”. To radość zbawionego i początek cierpienia, którego nie można przekazać naszym językiem, bo chce się płakać!

    Na Mszy św. o 6.30 serce przenikało czytanie z ks. proroka Joela (J1, 2, 12-18), który mówił w Imieniu Pana:

     << Nawróćcie się do mnie całym swym sercem, przez post, płacz i lament. /../ Zbierzcie lud, zwołacie świętą społeczność, zgromadźcie starców /../ niech płaczą kapłani, słudzy Pana! Niech mówią: „Przepuść, Panie, ludowi Twojemu /../ aby poganie nie zapanowali nad nami. Czemuż mówić mają między narodami: Gdzież jest ich Bóg?”>>

    Siedziałem skulony, bo wrócił ten czas...nadal nad nami są poganie, mają mass media i mówią, co chcą szydząc z wiernych. Dlatego moje klękanie przed przyjęciem Eucharystii śp. kolega lekarz udający wierzącego określił „aktorstwem”.

    Pan Jezus przestrzegał (Mt 6, 1-6. 16-18), aby uczynków pobożnych nie wykonywać względem ludzi w celu pokazania się oraz zalecał modlenie się we własnej izdebce przy zamkniętych drzwiach. To wynikało z faryzeizmu narodu wybranego, gdzie władza religijna była jednocześnie władzą polityczną. Wielu wykorzystuje to obecnie dla uzasadnienia omijania Domu Boga, bo „modli się w swoim mieszkaniu".

     Misjonarz pięknie mówił o krzyżu i jego przyjmowaniu czyli uświęcaniu cierpień. Wskazał na dwóch łotrów, którzy są typowym podziałem ludzkości: Św. Łotr i zły łotr. W akcie odnowienia wierności krzyżowi - po odpowiednich zawołaniach modlitewnych - każdy w ciszy przyjął swoje cierpienia podczas trzymania krzyża w ręku. Moje to:

1. Antykrzyżowcy wśród których znalazł się kolega psychiatra. W 2007 r. zdemolował miejsce poświęcone ze ścięciem krzyża Pana Jezusa (w TV Trwam były 3 odcinki reportażu) i walką z krzyżem postawionym już poza zakupioną działką (była podarowana gminie z zaznaczeniem miejsca poświęconego). Wówczas prokurator stwierdził, że krzyż to „drzewo”!

    Jego wyczyny wymazano w Internecie, a została tylko walka z „nielegalnie” postawionym krzyżem (całkowicie odwrócono sprawę)! Zobacz moc antykrzyżowców! Wpisz w wyszukiwarce: Ex. Kaszubski. Krzyż w Gołubiu umocniony kamieniami i betonem. Wojciech Drewka. Na końcu komentarzy pozostał mój wpis, w którym jest zawarta prawda z zaproszeniem na moją stronę

2. Koledzy z Okręgowej i Naczelnej Izby Lekarskiej w Warszawie, którzy stanęli po stronie antykrzyżowca i w odwecie - na moją prośbie o interwencję - zastosowali sowiecką psychuszkę. Uczynili to funkcjonariusze publiczni: duet Radziwiłł / Włodarczyk (obaj byli naprzemiennie prezesami i wiceprezesami w NIL i OIL w W-wie).

    W Izbie Lekarskiej w W-wie po mojej wizycie u pełnomocniczki ds. zdrowia lekarzy, która stwierdziła, że mogę pracować...synowie Bestii - pisali do jej pracy anonimy - z treścią naszych rozmów (podsłuch)...niby ode mnie! Zobacz komu służyła większa cześć Polaków. Koledzy już żyją nowymi wyborami...jako samorządowcy zawodowi!

    Kolega Kostek udaje katolika, a na szczycie swojej choroby na władzę miał jednocześnie 25 funkcji (w NIL i OIL)! Nadal w naszym miesięczniku naucza o etyce („Puls”). Wpisz: Konstanty Radziwiłł. Etyka, a zobaczy jak udzielał się ten faryzeusz.

3. Ci, którzy sprawili, że ponad 25 lat jestem figurantem ze szkodzeniem mnie i mojej rodzinie, co jest niezgodne z Konstytucję RP.

    Piszę specjalnie ze złością, bo w intencji tych ludzi przyjmę mój krzyż, a Pan Bóg uczyni to, co dla nich będzie dobre! Może któryś przebudzi się...

    Następnie zostaliśmy posypani popiołem, a Eucharystię otrzymałem od misjonarza i klęczałem przed najpiękniejszym na świecie wizerunkiem Pana Jezusa Miłosiernego!

                                                                                                                           APEL