Szatan nie lubi, gdy ujawnia się jego tajemnice...tak samo jest z jego „służbami”, które działają w skrytości, aby szkodzić. Na ten moment mam - wystukany na maszynie - zapis z początku mojego nawrócenia (z 1990 r.).
Dzisiaj już nie potrafiłbym napisać tak dla początkujących. Sam czytam to zadziwiony! Musisz zrozumieć, że nasza wiara nie jest bajką głoszoną przez Państwo Szatańskie (terrorysta trafia do nieba), a u św. Jehowy raj będzie na ziemi!
<<Zły jest bogiem tego świata i pilnuje każdego z nas...do ostatniego tchnienia, bo te chwile są najważniejsze! Dowodem są ukrzyżowani łotrzy. Jeden nawrócił się w ostatnim momencie, a Pan Jezus powiedział do niego: „Dziś będziesz ze mną w Raju”>>.
Już w 2-3 roku po nawróceniu pisałem o walce duchowej, która toczy się w naszych myślach i wskazałem na jej ważne momenty:
1. ataki demona w naszych słabościach, a do takich należy czas naszego zasypiania („jawa-sen”) i budzenia się („sen-jawa”)...wówczas jesteśmy łatwym celem złych sił nadprzyrodzonych. Zauważ to i nie pozwalaj myślom na swawolę. Staraj się modlić w tych chwilach („Ojcze nasz”).
2. chęć uczynienia dobra...szczególnie w „Imię Jezusa Chrystusa”. Wówczas licz się z przeszkodami ze złej strony świata niewidzialnego.
3. analizuj napływające myśli, które są podawane w pierwszej osobie (niby twoje)...musisz to zauważyć i ćwiczyć się w atakach demona:
- „och, jaki jestem słaby” (nigdy nie byłem tak silny w Jezusie)
- „dlaczego muszę tak cierpieć, chyba Bóg tak chce” (Bóg mnie kocha, to nie jest żadne cierpienie)
- „chyba nie jestem normalny” (jestem takim jakim stworzył mnie Bóg i tylko Jemu mam się podobać!)
Na wszelkie strachy odpowiadaj, że „Pan Jezus jest ze mną, kogo mam się lękać?" Nasilenie demonicznych natchnień pojawia się...w kościele i to przed Mszą św.! Wszystko kasuje zjednanie z Panem Jezusem w Eucharystii, a to potwierdza Słowa Zbawiciela, że jeżeli nie będziemy spożywali Jego Ciała to nie będziemy mieli mocy!
Zapamiętaj: Szatan nigdy nie powie ci prawdy: w zwykłym lęku lub nerwicy przestraszy każdego śmiertelną chorobą (codzienność w gabinecie lekarskim), a podczas umierania da nadzieję na wyleczenie, aby nikt nie wezwał kapłana („przecież jeszcze nie umieram”).
Zobacz jego wciskanie zwątpienia (straszna broń!): „nikt mnie nie docenia, po co się tak męczyć...cóż z tego, że czynię dobro, a inni w tym czasie używają świata”, itd.! Do św. Katarzyny mówił: „Twoje grzechy nie mają już przebaczenia”. Ona odpowiadała „Miłosierdzie Boże jest większe od moich grzechów”. Wtedy Bestia kontynuuje: „Tak jest faktycznie, bo ty nie masz żadnych grzechów”. >>
Opracowuję ten zapis (24 marca 2017 r.), a z włączonej telewizji (TfuN) płynie film-bajka: Avengers (USA 2012), gdzie superbohaterowie mają chronić ziemię w obliczu globalnego zagrożenia. W tej bajce osobnik o nadprzyrodzonej mocy przestraszył ludzkość i krzyknął: na kolana! O to samo Szatan prosił Pana Jezusa, ale otrzymał odpowiedź, że mamy kłaniać się tylko Bogu!
Ja w tym filmie ujrzałem Prawdę, bo trwa już III Wojna Światowa pomiędzy Państwem Szatańskim, a Królestwem Bożym. Nadal światowi przywódcy nie widzą tego. Wejdź: Słynny egzorcysta o. Amorth: Państwo Islamskie to szatan...-Fronda.
Głosiłem to od szeregu lat i zapraszałem do uczestnictwa w życiu Kościoła świętego, ale patrzono na mnie spod oka i wielu myślało, że coś jest ze mną nie tak! Ile czasu minęło, aby to się stało?
Wróćmy do demonicznego zamętu, który zaczął się już o poranku, bo musieliśmy stać na zewnątrz kościoła, a było bardzo zimno (zepsuł się zamek wielkich drzwi). Ponownie nie zapalono świec podczas Mszy św. a to pierwsza sobota (kult Matki Bożej)...nie było spowiednika i zniknął obraz MB Łaskawej.
Szkoda czasu na opisy dzikiego zachowania ludzi, bo dzisiaj trwa bój opętanych władzą nad światem (”będziecie jako bogowie”), a ja nie widzę żadnego poruszenia w otoczeniu i u polityków. Od kogo jest to „uśpienie”? W jakim celu jest to czynione?
Bestia wie, że milowymi krokami nadchodzi A p o k a l i p s a! Nagle zrobi się ciemność (zgaśnie słońce), a na niebie ukaże się świecący krzyż z Panem Jezusem! Błagam Cię: nie czekaj, wróć do Boga Objawionego! Podziękujesz mi, gdy spotkamy się w Domu Ojca!
APEL