Z telewizji od rana płynie świat iluzji: piękne domy i ludzie, mieszkania i „miłość” utożsamiana z seksem. Świat chyli się ku zagładzie, a tu bal na „Tytaniku”. Ci, co to serwują wiedzą o co chodzi...i uspokajają.

   W USA naświetlono 100 tys. ludzi podczas próbnych wybuchów jądrowych (ukrywano). Tak są też zatruwane dusze ludzkie. Nie widzisz jadu, a giniesz. Jeżeli nie wiesz, to się dowiesz po śmierci. Ile wysiłku wkładamy w ochronę ciała, a jak mało czynimy dla duszy! Zważ na naszą lekkomyślność, bo jej śmierć oznacza potępienie.

    Szatan nienawidzi naszego szczęścia na ziemi: w kochającej się rodzinie, ojczyźnie, a także pragnienia szczęścia wiecznego. Większość wybiera podsuwane „przyjemności życiowe”. Teraz próbuje zmylić moją prawidłową decyzję: Msza św. o 11.30 w Sanktuarium, gdzie ostatecznie wróciłem do Boga (w połowie mojego życia ), a "mam się spieszyć na 9.00”. Jeszcze jestem słaby w rozróżnianiu natchnień, ale wiadomo, że „co nagle to po diable”. 

   Napłynęła bliskość Matki Najświętszej, a podczas przejazdu samochodem odmawiałem moją modlitwę...dokładnie  pod Sanktuarium Pocieszycielki Strapionych wypadło „Odnalezienie Pana Jezusa w świątyni”!

    Tak było ze mną, bo tutaj po latach pogaństwa odnalazłem Pana Jezusa. Teraz udało się trafić do spowiedzi, gdzie powiedziałem o mojej niechęci do prześladowców. Kapłan zalecił, abym modlił się o ich nawrócenie do Boga. Zły wiedział o tych przeżyciach i dlatego zalecał inną Mszę św. Na pewno nie byłbym u spowiedzi.

    Poprosiłem też Matkę Najświętszą, aby podziękowała Panu Jezusowi i Bogu Ojcu za łaski, które płyną jedna za drugą. Żadnym językiem nie opiszę stanu mojej duszy, bo stoimy wobec Tajemnicy Boga.

   Podziękowałem kapłanowi i z płaczem padłem na kolana przed Panem Jezusem Zmartwychwstałym wskazującym niewiernemu Tomaszowi ranę Swojego Serca. Mnie żaden dowód wiary nie jest potrzebny, ale wielu - zaślepionych i tkwiących w swojej pogańskiej mądrości - potrzebuje takich namacalnych  z n a k ó w.

    Kapłan mówił, że jesteśmy jak Izraelici na pustyni, bo pragniemy służyć tym, którzy napełniają żołądki i dają komfort życia codziennego...nawet, gdy są to okupanci. Na końcu zostałem pobłogosławiony Monstrancją, a z powodu ekstazy po Eucharystii moje ciało fizyczne zesłabło...w sekundowym śnie ujrzałem gwieździste niebo!

   W drodze powrotnej trafiliśmy na korek spowodowany wypadkiem. Później "duchowość zdarzeń" sprawi blyskawiczny odczyt intencji modlitewnej dnia:

- zamknięty odcinek drogi, którą wracamy

- rozdzielalem zaplątane krzaki winogron...dodatkowo spowite powojem

- w ręku znalazł się drut zwinięty w pęczek, a osa zaplatała się w moich włosach!

    Przepłnął cały świat, tytuły gazet, pogmatwane życie sióstr, powiązanie policji z mafią...ilu ludzi trwa w różnych układach aż do śmierci. Pod drzwi mieszkania przyszli św. Jehowy! Powiedzialem im o ich błędach. 

   Wzrok zatrzymała pajęczyna i napłynął obraz ryb zaplatanych w sieci oraz zaplątanie sieci. Wrócił czas mojego pogańskieog życia, a właśnie pokazano Michnika całującego się z Jaruzelskim. W tle protesty, bo jest plan zburzenia pomnika wdzięczności Armii Czerwonej...

   To był dzień wielkich przeżyć duchowych z ujrzeniem nienawiści Szatana do Matki Bożej!

                                                                                                                                APEL