„Ciebie, mój Boże, pragnie moja dusza” Ps 63

„Ja zaś wysławiam Go w ziemi mego wygnania

i narodowi grzeszników opowiadam moc i wielkość Jego” Tb13

    Z powodu ulewy na Mszę św. pojechałem samochodem, ale lepiej jest iść pieszo, bo wówczas trwa modlitwa zjednania z Bogiem Ojcem. To jest odpoczynek duszy na tym zesłaniu i nijak nie można go opisać!

   Cały czas klęczałem, ale myśli krążyły przy szwanku strony internetowej, bo dawanie świadectwa wiary jest ostatecznym celem mojego...kończącego się życia. Zarazem podziękowałem Bogu Ojcu za kuszenia i kłopoty, bo one uczą nas pokory. Największy mocarz może być powalony strzałem z procy (Dawid i Goliat).

    Dzisiaj są piękne czytania - w których prorok Jeremiasz poddany próbie - przekazuje od Boga moje słowa (Jr 20, 7-9): „Uwiodłeś mnie, Panie, a ja pozwoliłem się uwieść /../ stałem się codziennym pośmiewiskiem, wszyscy mi urągają. /../ Słowo Pańskie stało się dla mnie codzienną zniewagą i pośmiewiskiem /../". Wówczas jest pokusa nie mówienia już w Imię Pańskie, ale tego pragnienia - w mojej łasce wiary - nie da się stłumić.

   Na ten moment pasuje wczorajsze zdarzenie. Podczas rozmowy ze znajomym wyszedł jego sąsiad z wielkimi kluczami (mają wspólny wjazd).

- Takie same klucze do Królestwa Niebieskiego ma św. Piotr!...powiedziałem

- Niech pan przestanie wszystkich straszyć! Czy słyszał pan rozmowę biskupa Tadeusza Pieronka w TVN?

- Sługa Pana nie powinien tam chodzić, bo to są wrogowie naszej ojczyzny i Kościoła świętego!

- A ks. Adam Boniecki?

- Znowu zaczyna po 6 latach zakazu wypowiadania się w mediach!

- Pan jest za PiS-em…

- Ja jestem bezpartyjny!

    Później przeczytam słowa Zbawiciela o tych, którzy złoszczą się, a jest to złość od czasu grzechu Adama:

   <<Ludzie noszą w sobie dumę, której niemal nie sposób wykorzenić. /../ każdy, który się z nimi nie zgadza, nie ma racji /../ jest wg nich w błędzie. Każdy, kto nie robi tego, co chcą, postępuje źle. /../ Duma pochodzi od Szatana, który zastawia na ludzi pułapki i zwodzi ich. /../ Duma to okowy, które ograniczają ludzi, łamiąc wiele serc i gubiąc niejedną duszę>>.*

    Teraz psalmista wołał (Ps 63/62): „Ciebie, mój Boże, pragnie moja dusza /../ Ciało moje tęskni za Tobą /../ Twoja łaska jest cenniejsza od życia /../”. Nawet podczas zapisywania tej intencji mam łzy w oczach, ponieważ tak jest naprawę.

   Przed Eucharystią popłakałem się podczas śpiewu „Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata”, bo jest to określenie pokornego Syna Bożego, ale źle widziane i ośmieszane. Podczas podchodzenie po Cud Ostatni krzyczałem: „Panie Jezu pęknie mi serce, bo moja dusza pragnie Boga Ojca. Jak miła jest Świątynia Twoja Panie”. Tego nie pojmie człowiek bez łaski wiary.

   Serce zalała tęskna miłość do Boga, a jest to błysk...jak przeskoczenie iskry elektrycznej - przy włączaniu kontaktu - z zalaniem oczu łzami. Nasze ciało jest bardzo słabe i nie wytrzymałoby miłości o sile pioruna. Przecież największy pies ucieknie przy wybuchu kapiszona, a może oszaleć przy petardzie.

   Eucharystia ułożyła się ochronnie, a w tym czasie kapłan zaczął śpiewać: „Niech żyje Jezus zawsze w sercu mym”...powtarzając trzy razy, tak jak lubię. Całe nabożeństwo zakończyła pieśń: „Z dawna Polski Tyś Królowa, Maryjo”...

   Z powodu trwania ekstazy - zostałem sam w pustym kościele - odmawiając koronkę do Miłosierdzia Bożego. Wróciły słowa z Ew (Mt 15, 21-27) o tych, którzy chcą iść za Panem...mamy zaprzeć się samych siebie. To trudne, ale w zjednaniu z Panem (w Eucharystii) nie pragniesz niczego więcej oprócz głoszenia chwały Boga naszego.

   Pan Bóg sprawił, że spotkaliśmy się przed Najświętszym Sakramentem (adoracja w pierwszy czwartek m-ca) i moja dusza zostanie ukojona. Teraz, gdy kończę ten zapis padają Jego Słowa, że kocha nas jak Swego Syna i raduje się w naszym towarzystwie i pragnie pozostawać z nami…”/../ w waszych duszach szukam Mego szczęścia i radości”.**

      Wszystko jest pokazane i rozumie to każdy ojciec ziemski…

                                                                                                                                 APEL

* „Oczami Jezusa” Caver Alan Ames Wydawnictwo Esprit SC

** „Bóg Ojciec mówi do Swoich dzieci” s. Eugenia E. Ravasio Vox Domini 2008