W czasie dyżuru miałem kontakt z trzema przedstawicielami świadków Jehowy i byłem wezwany do kobiety...też z tej sekty. Ich wiara oparta jest na dwóch częściach Biblii, a przecież wiele przepisów żydowskich Pan Jezus skasował.

   Nie wierzą w życie wieczne...Raj będzie na ziemi tylko dla nich (144 tys.). Nie wierzą też w Matkę Boską, bo Bóg nie miał Matki, a Pan Jezus jest u nich zwykłym człowiekiem...jak w Islamie.  U nich dusza to krew...dlatego nie wolno jej przetaczać. Zobacz brednie Szatana.

    Ogarnij cały świat takich „religii” na czele z narodem wybranym, który wciąż czeka na Zbawiciela. Cóż dziwić się New Age, Kościołowi Scjentologicznemu, a bliżej kalwinistom i zielonoświątkowcom oraz Neokatechumenowi, który wszedł do Watykanu tylnymi drzwiami. A do tego „przebierańcy” celebrujący samych siebie (masoneria)...

   Na końcu jest wiara w ateizm urojony czyli komunistyczne budowanie zamków na lodzie...przez proletariat wszystkich krajów! Szatan ma nieskończony repertuar pomysłów wpuszczanych w swoich „przywódców”. Zauważ to na swoich „dobrych” pomysłach. 

      W czasie przejazdu słuchałem dawno nagranego nabożeństwa wyznawców Lutra:

<<Kto ma czyste dłonie i niewinne serce. Kto nie skłania duszy swej ku próżności. Błogosław i strzeż mnie Panie. Rozjaśnij nade mną Swe Oblicze i bądź mi miłościw...

Boże i Panie Mój, Królu Królów, Ojcze Niebieski!

Do Ciebie się zwracam

Do Ciebie przychodzę

Jesteś moim Panem i Zbawicielem

I proszę Cię, ażebyś Ty spoglądał na mnie, ażebyś Ty uświęcał moje życie, ażebyś Ty mnie prowadził i miał mnie w Swojej opiece.

Przychodzę do Ciebie - jako Twój syn!

Bądź ze mną tutaj i prowadź mnie!

Przemieniaj mnie wewnętrznie

Uświadamiaj, że jestem słaby i grzeszny /../ potrzeba mi Twojego działania, pomocy i przebaczenia. Dziękuję Ci za to, że dajesz mi nadzieję i uczysz przebaczania. Ty mi przebaczyłeś. Ty mi odpuściłeś moje winy.

   Niech Tobie będzie wielka cześć i chwała za Twoją wielką miłość i za Twoje działanie wśród nas. Proszę Cię, Boże wysłuchaj mnie...Ojcze nasz!>>  

     Ładnie, ładnie, ale dzisiaj wiem, że ta „reformacja” (od reformy) to działanie Kłamcy Kłamców...

    Wtedy Serce uciekło do napisana książki o Jezusie Chrystusie (na świecie jest wiele takich) w której będzie zmieszany ten czas. i tamten czas. Jak to połączyć? Dzisiaj, gdy to przepisuję i edytuję Pan sprawił, że czynię to na bieżąco z ukazaniem mojego nędznego losu (z przejściem od profanum do sacrum)...z ostatecznym przylgnięciem do Zbawiciela.

    Stałem się świadkiem wiary, a nie tylko pouczającym, bo takich jest większość...

                                                                                                                                     APeeL