Na Mszy św. - podczas czytania ks. proroka Amosa (Am5, 14-15, 21-24) -  moją uwagę przykuły słowa, które płynęły od Boga Ojca...wciąż aktualne, bo wielu jeszcze dzisiaj udaje katolików i uczestniczy w fałszywych celebracjach.

    W moim sercu wciąż pojawiają się nabożeństwa odprawiane - dla Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie - przez lekarza-kapłana abp Henryka Hosera. Nie wiedział, że uczestniczyli w nich faryzeusze! 

    Wszyscy - jak jeden mąż - stanęli po stronie opętanego psychiatry, który na cały świat pokazał, że „krzyż to drzewo”, ale wówczas na własnej działce nie wolno było ściąć nawet drzewa! 

    Nie potrafię edytować obrazów, ale zdjęcia tych bardzo religijnych kolegów są w  "Pulsie". Wejdź: www.oil.org.pl/xml/oil/oil68/gazeta/numery/n2011/n201111/n20111101, a zobaczysz anty-krzyżowców na Mszy św. (listopad 2011 r.). To była uroczystość ku ich czci własnej, bo w 2008 - w majestacie bezprawia - zabrali mi pwzl 2069345 za obroną naszej wiary i krzyża.

   Obecny wiceprezes OIL Mieczysław Szatanek wnosi do Domu Pana sztandar izbowy, a później całuje z namaszczeniem tą chorągiew. Ciekawe czy uczestniczył w Eucharystii. Jest tam też ginekolog Krzysztof Makuch, który nie przeszedł w wyborach (kadencja 2014-2018, ale działał w samorządzie lekarskim).

   Pan sprawił, że obecnie wywrócili się wszyscy, ale kolega Mieczysław pozostał. Prawdopodobnie obecny prezes nie zna jego wyczynów, a  bez bicia nie przyzna się. Nie wiem dlaczego mimo starości tkwi w fałszu i pragnie „władzy”.

     Na ten moment - do podobnych Żydów - Bóg Ojciec mówi (Am5,14-15.21-24):

- Nienawidzę waszych świąt i brzydzę się nimi.

- Nie będę miał upodobania w waszych uroczystych zebraniach.

- „wasze ofiary, nie znoszę /../ na ofiary biesiadne /../ nie chcę patrzeć /../.”

- Idź precz ode Mnie ze zgiełkiem pieśni twoich…

- i dźwięku twoich harf nie chcę słyszeć.

    Pan Bóg w Ps 50[49] dodaje, że „moim jest wszystko, co porusza się”. To prawda, bo wszystko stworzył Pan Bóg i nic od nas nie potrzebuje oprócz miłości w myśli i sercu, w słowach i czynach.

   Celebracje bardzo kochają poganie, a ich ideałem jest kult Kimów w Korei Północnej. Podobnie było podczas pogrzebu prof. Władysława Bartoszewskiego. W Bazylice Archikatedralnej św. Jana Chrzciciela królował prezio Komorowski, brylowała dr Ewuś i cała różowa wierchuszka. Ciekawe czy podchodzili do Eucharystii? W takich przekazach (religijność "samych swoich") lubuje się TVN ("kłam, kłam, a zawsze coś zostanie")...

   Trwa bowiem tęsknota za bożkami zasiana po zniewoleniu naszej ojczyzny. Każdy pamięta 1 Maje...komuniści pierwsi łapali flagi biało-czerwone, bo wiedzieli że wszystko jest rejestrowane. Chętnie obejrzałbym siebie podczas niesienia flagi czerwonej…

                                                                                                                                        APeeL