Ten, co dobrze śpi nie dziękuje Bogu za tą łaskę („niechaj nawet sen Cię chwali”), bo nie wie jak umęczy „życie nocne”. Właśnie ktoś podrzucił mi trzy małe pieski, które jeszcze nie potrafią same jeść...nawet „zimnych nóżek”. Wieczorem żonie - na takie nogi - założyłem grube skarpety.

    W „Senniku” piszą, że to oznacza frywolne myśli, a w „Słowniku” pod palcem są słowa; 

- figa <<figa z makiem>> lub figi <<damskie majtki bez nogawek>>

- figiel <<psota, żart>>

- filister; m.in. kołtun

- filut <<figlarz>>

- fircyk <<człowiek niepoważny>>

- fiks <<mania, bzik>>, <<fiksum dyrdum>>

   Tutaj ciekawostka zespół b z i k jest mojego autorstwa i oznacza; bardzo zaburzaną interkomunikację pomiędzy mistykiem, a psychiatrami („szkiełko i oko”).

  Zalewają mnie żartobliwe myśli i opowiadam żonie kawał o policjantach, którzy zatrzymali proboszcza;

- co tam wieziemy?...z otwartego bagażnika wygląda bojler!

- możecie jechać

- Ty, słuchaj; co to jest bojler?

- Nie wiem, bo nie chodzę do kościoła!

     Na ten moment żona pyta o wyraz do krzyżówki w „Niedzieli”;

- co to jest religijność oparta na pozazmysłowym kontakcie z Bogiem?

- mistyka!

    Teraz serce zalała straszliwa niechęć do wstania na Mszę św., ale pójście do kościoła w niechęci ma większą wartość. W moim stanie istnieje wyższe poczucie nieczystości i niegodności przystępowania do Komunii świętej.

   Każdy z nas ma jakieś wady z którymi powinien walczyć, bo Zły wykorzystuje nasze słabości. Takim grzechem są także nasze frywolne myśli. Okaże się, że słabość poranną wpuścił Szatan, ponieważ trafiłem do spowiedzi. Kapłan słusznie potwierdził, że grzeszność jest częściowa, bo powodowana przez zaburzenia snu.

    „Za karę” mam odmówić koronkę do Miłosierdzia Bożego...za żonę. Nie poszedłem na nabożeństwo wieczorne, bo właśnie przygotowują frywolną młodzież do bierzmowania. Wielu z nich jest niegodnych...nawet dotknięcia głowy przez wysłannika Pana Jezusa.

     Dość tych żartów…

                                                                                                                         APeeL