Serce zalewa pustka i złość, bo jako ofiara psychuszki mam szukać sprawiedliwości w Sądzie Administracyjnym oraz "leczyć" się z powodu mojej łaski wiary (mistyka to psychoza). Prawniczka  wszystko wyraziła w jednym zdaniu: „co oni z panem zrobili”?

    My kierujemy do Boga różne prośby, ale pomoc nie nadchodzi wg naszych planów. Bóg Ojciec bada naszą ufność, a my wolimy własną zapobiegliwość, stawiamy na spryt i znajomości. 

   Nie wiedziałem, że rozczarowanie spotka mnie u kolegi lekarza. Kręcił się i nie chciał mnie przyjąć wskazując na kolejkę czekających na jego zmiłowanie. Z drugiej strony nie wiedział...tak jak ja, że komisja lekarska powinna skierować mnie do wskazanej placówki z ustaleniem wizyty u odpowiedniego lekarza (Rozp. MZiOS). W ten sposób "władza" wykorzystuje brak naszej znajomosci prawa...

   Wrócił obraz naszej pracownicy z chorobą serca, która wpadła w alkoholizm i całkowicie zmarniała. Potrzebowała leków, nie miała pieniędzy i całą nadzieję na przeżycie pokładała we mnie: chodziło o przekręt z wypisaniem drogich medykamentów na emeryta wojennego. Nie pomogłem jej...odeszła ode mnie i na zawsze.

   Piszę to, a w telewizji pokazują dziewczynę bez obu rąk i jednej nogi, która wymaga zaprotezowania (400 tys. zł). Pomoc budzi opór, ponieważ kończyny straciła przez głupotę...dla popisu weszła na słup wysokiego napięcia.

   Wcześniejsze strajki lekarzy, a obecne upadki szpitali sprawiają niewyobrażalne krzywdy chorym; czekasz na zaplanowany zabieg serca, a zapisują cię za 2-3 lata. Z drugiej strony bogacze, kultura przyjęć i hospitalizacji.

   Zrozum ból Najświętszego Serca Boga Ojca, bo ludzie mówią; „gdyby Bóg był to nie pozwoliłby na takie rzeczy”. Poprzez nieprzychylnego lekarza mam ukazany problem czekających na zmiłowanie.

    W telewizji pokazano sfabularyzowany film dokumentalny: „Historia Kowalskich”. Małe osada, gdzie Niemcy aresztowali wszystkich Żydów. Pojedyncze osoby pod groźbą utraty wszystkiego przechowywali Polacy. Wykryto, że czyniła to wielodzietna rodzina; po zamknięciu zostali spaleni we własnym budynku. Na świadectwo uratowała się tylko jedna osoba. Tak samo czynili Ukraińcy ze swoimi za przechowywanie Polaków.

   Oglądałem też film o eksterminacji narodu wybranego. Jakże czekali na zmiłowanie. To już druga historia; raz szli z Bogiem, a teraz bezpańsko na wieczną śmierć! Bogaty naród idzie bez sprzeciwu na śmierć. Tyle bogactwa, złota...wszystko wyjaśnia odrzucenie Opatrzności Bożej.

   Po małym boju duchowym poszedłem na drugą Mszę św. (wieczorną), a zjednanie z Panem Jezusem (w Eucharystii) wywołało pragnienie modlitw. Spacerowałem wołając w intencji tego dnia, nie mogłem dojść do siebie, a serce zalewało morze ludzkich cierpień.

    Teraz pokazują normalną rodzinę, która stała się ofiarą pułapki bankowej...władzy wciąż ludowej (mimo zwrotu pożyczki stracili dom). Płacz i błaganie o pomoc redaktorów telewizyjnych. W „Uwadze” pokażą też polski obóz pracy. Wielka pieczarkarnia zatrudniła kobiety z Indonezji. Dziennie mieli zarabiać 500 dolarów!

    Wówczas nikt jeszcze nie wiedział, że Amber Gold jako piramida finansowa (27 stycznia 2009 - 20 września 2012) wyłudzi od Polaków 851 mln złotych! Ile z tych ofiar umarło przedwcześnie?

    Dzisiaj, gdy edytuję ten zapis - z walizki, która się otworzyła - wypadł wielki wizerunek Pana Jezusa Miłosiernego...

                                                                                                                       APeeL