Niewierny Tomasz
Trwa straszliwa burza z piorunami i oberwaniem chmury. W takich momentach widzisz Moc Boga (bezbożnik wskaże na „przyrodę”). Zapaliłem gromnicę...
Tomasz zwany Didymo nie był razem z uczniami, gdy przybył Pan. Teraz mówi; „Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę”. Uwierzył po stwierdzeniu tego.
Jezus powiedział do nas; „Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli” (J20, 24-29). To trwa nadal; przeważają niewierni Tomasze i wszelkiej maści niedowiarki. Po Komunii Św. zostałem powalony w ciele. Opisuję to, aby ktoś inny mógł porównać swoje przeżycia, aby nie dziwił się, gdy spotka go taka sama łaska. Będzie wiedział, że to prawda...
Właśnie dzisiaj z czytanego „Dzienniczka” s. Faustyny (w radiu Maryja) popłyną słowa; "Zaczęły męczyć mnie takie myśli; czy to wszystko, co mówię o tym wielkim Miłosierdziu Boga nie jest czasami kłamstwem albo złudzeniem/../”.
Pan Jezus odpowiedział; „wszystko co mówisz /../ p r a w d ą jest /../”. Ja także przekazuję ci tą prawdę. Raz zaznasz tych przeżyć, a będziesz wiedział i nic innego nie będziesz potrzebował! Andrzej Olechowski waha się startować w wyborach prezydenckich. Napisałem do niego;
Panie Andrzeju!
<< Proszę przed tak poważną decyzją zwrócić się do Boga. Zamówić Mszę św. w tej intencji (chodzi o odczyt Woli Boga). Później patrzeć na znaki. Bóg odpowie w Pana języku /../ prosić o prowadzenie Boże w czasie kampanii. Prezydent musi być katolikiem i wszystko czynić wg Woli Boga, a wówczas Bóg będzie Panu błogosławił od pierwszego zawołania. Proszę nie wstydzić się Boga.
Dam przykład z podobnej decyzji u mnie (konkurs na kierownika przychodni). Dokumenty miałem złożyć następnego dnia. Wcześniej modliłem się o podjecie prawidłowej decyzji. W "Poemacie Boga-Człowieka" Jezus powiedział do mnie; „szukaj Moich spraw, a nie swoich". Dokumenty wrzuciłem do szafy.>>
Saul był pierwszym królem Izraela. Przed ważnymi wydarzeniami radził się Boga. Przed walką z Filistynami pytał Pana, ale nie otrzymał odpowiedzi. Udał się do wróżki wywołującej duchy. Miał wszystko, ale był chorobliwie nieufny do ludzi i zwątpił w Boga...
Umiera stary i niewidomy Izaak. Prosi swego pierworodnego syna Ezawa o przygotowanie posiłku, ale Rebeka podsunęła swojego syna Jakuba (ubranie Ezawa, miał podobny głos, inne ręce). Izaak miał wątpliwości, ale w końcu pobłogosławił syna, którego miał z niewolnicą Rebeką.
Jezus trafił do swego rodzinnego miasta, ale wielu dziwiło się „Skąd on to ma? /../ Czy nie jest to cieśla, syn Maryi /../?”
Ludzie nie przyjmują działań Boga. Patrzą na wybranych do Jego służby poprzez znaną dotychczas osobę…często nędznika. Stąd wahania. Tacy nawet nie widzą tego, że to daje nam Pan...w tym Cud Ostatni (Eucharystię)!
Jakie wahania mieliśmy z żoną? Pan ukazał to na zakupach. To typowy przykład naszych wahań. W prowadzeniu przez Ojca zdecydowanie mówiłem do żony; to i to, a Pan dodatkowo dał nam rzeczy potrzebne (nabyte "pomyłkowo").
To głupie zakupy, ale przenieś to na nabycie domu lub decyzje wojenne. Alianci pod koniec wojny wahali się bombardować krematoria w Oświęcimiu, a dla skazańców byłby to dzień radości, którego pragnęli doczekać...
APeeL